Ja miałam dzisiaj jasełka. Grali sami NAUCZYCIELE. Ale ja i cały chór musiałam być aniołkami.
Ale mieliśmy dodatkową atrakcje, bo nauczyciele podpalili zimnymi ogniami śnieżynki (wypadek) i chyba zniszczyli parkiet
Ja miałam dzisiaj jasełka. Grali sami NAUCZYCIELE. Ale ja i cały chór musiałam być aniołkami.
Ale mieliśmy dodatkową atrakcje, bo nauczyciele podpalili zimnymi ogniami śnieżynki (wypadek) i chyba zniszczyli parkiet
Ostatnio edytowane przez Drago ; 21-12-12 o 15:12
Ja tam nie wiem, kto u mnie scenariusze układał, bo było straaasznie nudno. Było o jakimś aniołku, który się zgubił, jeden diabeł mu pomógł, za co dostał baty od przełożonych, a potem po Heroda przyszła śmierć, Herod miał zabić wszystkie niemowlęta, ten wywalony diabeł pomógł temu małemu aniołowi, i wszyscy żyli długo i szczęśliwie (oprócz Heroda). Jak na moje, było to nudne ;P
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)