<
+ Odpowiedz w tym w±tku
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Poka¿ wyniki od 1 do 10 z 11
  1. #1
    Fan FNiN Awatar Kage-Sama
    Do³±czy³
    Sep 2010
    P³eæ
    Wiek
    25
    Posty
    757

    Domy¶lnie Miko³ajkowa Jednopartówka FNiN



    Zabrzmia³ dzwonek koñcz±cy lekcje.
    -Zostañcie jeszcze chwilê, chcê co¶ og³osiæ-oznajmi³a pani Jola-W³a¶nie przekazano mi kopertê z kolejnym zadaniem na konkurs miêdzyklasowy.
    -Ciekawe co tym razem-mrukn±³ Net do Felixa
    -Nie licz na turniej krêglowy-odpar³ blondyn-Pewnie znowu pojad± po schemacie.
    Polonistka otworzy³a kopertê i wyjê³a z niej z³o¿on± na pó³ kartkê. Rozgiê³a j±.
    -„Impreza miko³ajkowa”-przeczyta³a-„Zorganizujcie bal w stylu m³odzie¿owym. Miejsce dowolne. Zakaz spo¿ywania alkoholu…” et cetera et cetera.
    -To to samo co w zesz³ym roku!-zauwa¿y³ Lucjan
    -Jeszcze narzekasz? Wtedy posz³o nam ¶wietnie!-wtr±ci³ siê Oskar
    -Bo byli¶my w sierociñcu-rzuci³a Klaudia-Ja tam nie wrócê.
    -No i widzisz?-Net u¶miechn±³ siê triumfalnie do Felixa-A tak siê przejmowa³e¶. W tym roku to wszyscy odbêbni± za nas, a potem ju¿ tylko wycieczka.
    -Mamy czas do pojutrza. Ta szkieletka w okularach siê nie zgodzi!-rzuci³ Lambert
    -Nie wrócê znów do tej rudery-zaznaczy³a dono¶nie Aurelia
    -W Warszawie jest jeszcze drugi sierociniec. Mo¿e tam?-spyta³a Celina
    -Chyba masz racjê. Tak bêdzie najbardziej bezproblemowo-Felix pokiwa³ g³ow±. Po chwili on i Net popatrzyli na siebie z przera¿eniem i zerwali siê z miejsc.
    -No to postanowione-Ucieszy³a siê pani Jola. Zatrzasnê³a dziennik i wysz³a z klasy, a za ni± ca³a populacja jej uczniów. Felix i Net zostali sami.


    -Tak wiêc na dzisiejszej lekcji poznali¶my literki „K” i „J”, oraz dowiedzieli¶my siê, ¿e tensor polaryzowalno¶ci jest kwadratem drugiej pochodnej polaryzacji po zespolonym wspó³czynniku za³amania-oznajmi³a siora Eda kr±¿±c wynio¶le po stole jadalni wype³nionej dzieæmi i nastolatkami-Co by wam tu zadaæ… Musi byæ praktyczne i ¿yciowe… Ju¿ wiem! Przet³umaczycie na niemiecki zdanie: „Ja by³em se pomarañczo, gdy nagle spad³y mi kapcie”.
    -Jak¿esz zar±bi¶cie ¿yciowe-mrukn±³ Karolek
    -Nie wiem co ona bierze, ale nied³ugo te¿ zacznê-doda³a Regina
    -Wszystko fajnie, tylko nie pamiêtam jak s± „kapcie”-powiedzia³ Wilku
    -Die laczken-podpowiedzia³a mu Nika
    Lekcje prowadzone w ramach zajêæ edukacyjnych przez siorê Edê cieszy³y siê nieporównywalnym z innymi placówkami poziomem frekwencji podopiecznych. Ba, podczas wyk³adu o staro¿ytnych Aztekach zlecia³a siê ca³a nastoletnia populacja okolic sierociñca.
    -A do tego zrobicie jedn± stronê szlaczków i napiszecie rozprawkê na temat: „Czy mo¿na powiedzieæ, ¿e pogoda jest zarzygana, a je¶li tak, to czy bêdzie to poprawne?”-dokoñczy³a Eda-A teraz idê poczytaæ gazetê w kiblu-pseudozakonnica zeskoczy³a ze sto³u i beztrosko podrepta³a do drzwi na korytarz. Podopieczni odprowadzili j± wzrokiem.
    -Wola³abym ¿eby nie by³a taka bezpo¶rednia-westchnê³a Iza-Mog³a powiedzieæ, ¿e zrobi przegl±d prasy czy co…
    -Nie narzekaj-upomnia³ j± Roman-Zreszt± co tam. Zadanie domowe zada³a.
    -W³a¶nie-Karolek pokiwa³ g³ow±-Ta rozprawka spoko, ale ze szlaczkami bêdzie ciê¿ko.
    -Musi czym¶ was zaj±æ, bo co¶ organizuje.
    Wszyscy obecni na sali nadstawili ucha.
    -A dok³adniej to co organizujesz?-rozleg³o siê gdzie¶ z boku
    -No w³a¶nie nie ja, tylko Eda-wyt³umaczy³a Iza
    Eda co¶ organizuje. Stwierdzenie by³o tak abstrakcyjne, i¿ na moment wszystkim odjê³o mowê. Ka¿dy przeciêtny cz³owiek widz±c siorê instynktownie wiedzia³by, ¿e nie jest ona w stanie zorganizowaæ nawet mycia zêbów.
    -Jak my¶licie, co to mo¿e byæ?-spyta³a Nika gdy gromadnie opuszczali jadalniê
    -Gdyby to by³y miko³ajki, to zwali³aby na Izkê, bo za du¿o roboty-stwierdzi³a Regina
    -Ile to roboty przej¶æ siê do monopolowego? Po butelce ka¿demu i tyle-wtr±ci³ siê Roman
    -Mam wra¿enie, ¿e chodzi o co¶ wiêkszego.
    -Beczu³ki!-wykrzykn±³ Wilku
    Nika i Regina popatrzy³y po sobie, westchnê³y jednocze¶nie i zniknê³y za drzwiami swego pokoju odcinaj±c siê od mêskiej zarazy monotematyzmu.


    Minê³y dwa dni niepewno¶ci i napiêcia. Siora Eda nie wy¶ciubia³a nosa z gabinetu, a Iza mia³a zbyt wiele roboty w piekie³ku, by pseudozakonnicê z³apaæ za habit i przepytaæ. Gdy w koñcu dziewczynie uda³o siê wyrwaæ w te pêdy pobieg³a do gabinetu. Od kilku godzin nie by³o z ni± kontaktu.
    Nika postanowi³a zaj±æ siê m³odszymi dzieæmi pod nieobecno¶æ opiekunki. Niestety m³odsi wychowankowie sierociñca ¶w. Machlojki bywali jeszcze oryginalniejsi ni¿ ci starsi.
    -Tamara, nie chod¼ tak za mn±-rzuci³a Nika przez ramiê próbuj±c jednocze¶nie odci±gn±æ czteroletniego Z±bka od metalowych uchwytów od szafek, które uwielbia³ odgryzaæ. Gdy w koñcu maluch znalaz³ siê z dala od swoich rarytasów Nika westchnê³a i popatrzy³a na Tamarê. Dziewczynka mia³a oko³o dziewiêciu lat. D³ugie, czarne, rozpuszczone w³osy przes³ania³y jej twarz. Od czasu gdy Regina pu¶ci³a dziewczynce film „Ring” Tamara ubiera³a wy³±cznie bieliznê oraz bia³± koszulê nocn±. Wszyscy próbowali wyperswadowaæ jej ten styl do czasu wizytacji Starej Torby. Tamara wykaza³a siê niesamowitymi zdolno¶ciami aktorskimi dziêki którym Torba „przypomnia³a sobie o wa¿nej sprawie któr± mia³a za³atwiæ” i wcze¶niej opu¶ci³a przybytek Edy. Od tego czasu dziewczynkê traktowano jak swego rodzaju heroskê.
    Co nie zmienia³o faktu, ¿e jak siê ju¿ do kogo¶ przyczepi³a (a zdarza³o siê to czêsto), to efekt by³, delikatnie mówi±c, upiorny.
    Zabrzmia³ dzwonek. Nika westchnê³a, wysz³a z piekie³ka i skierowa³a siê do drzwi. Odetchnê³a, wyg³adzi³a ubranie i otworzy³a.
    -S³ucham?-spyta³a
    -My w sprawie imprezy-odpar³a Celina
    Dziewczyny przyjrza³y siê sobie z niedowierzaniem. Nika nieco siê wychyli³a i ujrza³a resztê swojej dawnej klasy. W tym, o zgrozo, Aureliê. Z ty³u nie¶mia³o pomachali jej Felix i Net. Nika zdusi³a w sobie wszystkie brzydkie wyrazy, które a¿ cisnê³y siê na jej usta. Bez s³owa odsunê³a siê i zaprosi³a go¶ci gestem. Ci niepewnie wtoczyli siê do ¶rodka zbijaj±c siê w zwart± grupê.
    -Mogli¶cie uprzedziæ, ¿e wpadniecie-rzuci³a Nika zamykaj±c drzwi
    -Ale jaja… Znaczy…-Oskar siê zaci±³
    -Siostra mia³a was powiadomiæ-powiedzia³a Celina-Ale nie wiedzieli¶my, ¿e ty…
    -D¿izas!-wrzasnê³y jednocze¶nie Aurelia i Klaudia. Reszta klasy cofnê³a siê pod ¶cianê. Z mroku korytarza wy³oni³a siê upiorna postaæ.
    Nika obrzuci³a Tamarê wzrokiem, po czym popatrzy³a na swoj± dawn± klasê i z ca³ym znudzeniem jakie by³a w stanie z siebie wydobyæ rzek³a do dziewczynki:
    -Samara, wracaj do piek³a.
    Tamara najwyra¼niej zrozumia³a sytuacjê, gdy¿ opu¶ci³a g³owê i wolnym krokiem uda³a siê w kierunku piekie³ka. Gimnazjali¶ci odprowadzili wzrokiem niecodzienn± postaæ, podczas gdy Nika próbowa³a opanowaæ wybuch ¶miechu na widok ich min. Ostatecznie siê powstrzyma³a.
    -Tusz mi siê z tego wszystkiego rozmaza³-oznajmi³a oskar¿ycielskim tonem Aurelia-Gdzie tu jest ³azienka?
    Nika u¶miechnê³a siê przyja¼nie.
    -Camforra!-ryknê³a w stronê schodów. Po chwili stoczy³ siê z nich barczysty ch³opak w skórzanej kurtce.
    -Wo³a³a¶, Medium?-zapyta³
    Minê³o mnóstwo czasu od dnia gdy siê poznali. Nika zd±¿y³a zapracowaæ sobie na sympatiê i szacunek wiêkszo¶ci bywalców sierociñca. Camforra nie by³ wyj±tkiem.
    -Zaprowad¼ pani± do damskiej-Nika wskaza³a palcem Aureliê. Ch³opak u¶miechn±³ siê promiennie, szarmancko chwyci³ dziewczynê za d³oñ i taranuj±c chc±cego zaprotestowaæ Lucjana poprowadzi³ Aureliê korytarzem. Mrugn±³ do Niki porozumiewawczo, a ona przewróci³a oczami w ge¶cie „tylko nie zrób czego¶ g³upiego”. Gdy para zniknê³a za za³omem korytarza dziewczyna odwróci³a siê do niespodziewanych go¶ci.
    -Zaczekajcie moment-powiedzia³a i popêdzi³a do gabinetu siory Edy. Bezceremonialnie wtargnê³a do ¶rodka.
    -Szszeho?-wymamrota³a Eda. Pseudozakonnica niemal le¿a³a na swoim biurku w otoczeniu kilkunastu pustych butelek. Na skórzanej kanapie z nogami na oparciu drzema³a Iza. Zapach wyja¶nia³ wszystko.
    -Wy¶cie siê upi³y-stwierdzi³a z niedowierzaniem Nika. Nie czekaj±c na odpowied¼ (która pewnie i tak by nie nadesz³a) dziewczyna popêdzi³a do swojego pokoju.
    -Regina!-wrzasnê³a staj±c w drzwiach-Potrzebujê twojej…-westchnê³a i odwróci³a siê, a tymczasem Karolek i Regina zaczêli pospiesznie siê ubieraæ.
    -Naucz siê pukaæ-sykn±³ ch³opak
    -I kto to mówi-mruknê³a gotka. Gdy obra¿ony Karolek uda³ siê do siebie Nika wyt³umaczy³a kole¿ance ca³e zamieszanie.
    -Specjalnie siê spi³y ¿eby wszystko zrzuciæ na nas-stwierdzi³a w koñcu Regina-Same se nie damy rady. Pójdê na dó³ i ogarnê t± zgrajê a ty skocz do ch³opaków po pomoc.
    Jak uradzi³y tak zrobi³y.
    Zanim jeszcze Nika wesz³a do pokoju karolkowej ekipy us³ysza³a przyt³umion± k³ótniê. Podczas gdy Karolek siedzia³ na swoim ³ó¿ku mrucz±c co¶ o niewdziêczno¶ci Roman i Wilku obrzucali siê epitetami. Dziewczyna stanê³a na ¶rodku pokoju nie bardzo wiedz±c co zrobiæ.
    -Medium!-wykrzykn±³ Roman-Powiedz temu prostakowi ¿eby siê ode mnie odczepi³!
    -Ja prostak!?-wrzasn±³ Wilku-Wla³e¶ mi domestosa do wódki!
    -A ty rozpali³e¶ ognisko w naszym pokoju!
    -Zgubi³e¶ moje pornosy!
    -Przywi±za³e¶ moje trampki do motocykla siory!
    -Wyrzuca³e¶ moje no¿e przez okno i mierzy³e¶ im czas upadku!
    -Chcia³em wyznaczyæ przyspieszenie ziemskie! Za to ty wepchn±³e¶ mnie do betoniarki!
    -¯eby¶ nie spa³ w pracy!
    -To by³a trauma!
    -Przynajmniej siê nie nudzi³e¶!
    Nika westchnê³a, usiad³a na ³ó¿ku Wilka i zaczê³a rozsznurowywaæ martensy podczas gdy ch³opacy obrzucali siê coraz obra¼liwszymi tekstami („hultaju”, „nicponiu”, „urwisie”, „a ty masz szare zêby!” itp.). W koñcu dziewczyna zdjê³a buty, z³apa³a je w d³onie, wsta³a, wycelowa³a i z ca³ej si³y rzuci³a w Romana i Wilka.
    Trójka ch³opaków w spokoju i bez przerywania wys³ucha³a opowie¶ci Niki o niezapowiedzianych go¶ciach oraz problemie z Ed± i Iz±. Wilku zobowi±za³ siê do ugotowania czegokolwiek jadalnego, Roman mia³ za zadanie ogarn±æ nastoletni± populacjê sierociñca, za¶ Karolka oddelegowano do przypilnowania dzieci z piekie³ka. Nika, jako koordynatorka, biega³a w tê i z powrotem pilnuj±c, by nikt nie próbowa³ zapraszaæ swoich znajomych na niespodziewan± imprezê, by Iza i Eda jeszcze bardziej siê nie spi³y, by kilku ch³opaków z koñca korytarza nie wpycha³o do wentylatorów podejrzanych listków… Dziewczyna zrezygnowana usiad³a na schodach, opu¶ci³a g³owê i zamy¶li³a siê.
    -Sorki, ¿e tak bez zapowiedzi-us³ysza³a gdzie¶ z boku. Felix i Net przysiedli tu¿ obok niej.
    -Nie musieli¶cie tu ¶ci±gaæ wszystkich-odpar³a próbuj±c nie nadaæ swemu g³osowi oskar¿ycielskiego tonu. Nie wysz³o.
    -Nie nasza wina-zacz±³ broniæ siê Net-Dopiero przedwczoraj siê dowiedzieli¶my, a poza tym siora mia³a was powiadomiæ.
    -Przedwczoraj?-przerwa³a mu Nika-Znaczy… Znowu jaki¶ konkurs?
    -Taa-powiedzia³ Felix-Dyrka obieca³a wycieczkê do Pary¿a, wiêc wiesz… Rzucili siê jak na miêso.
    -Dyrka?
    -Stokrotka z Ekierk± poszli na emeryturê. Przysz³a taka nowa i chyba chcia³a mieæ dobry start, wiêc wymy¶li³a ten konkurs-wyja¶ni³ Net-Próbowali¶my ich powstrzymaæ, ale…
    -Dobra, nie gniewam siê-Nika u¶miechnê³a siê lekko i odetchnê³a-E, co bêdê siedzieæ. Gdzie teraz s±?
    -W jadalni.
    -No to idziemy.
    Gdy tylko drzwi jadalni siê otworzy³y Nika od razu wiedzia³a, ¿e co¶ jest nie tak. Powoli przenios³a wzrok na Wilka, który jak gdyby nigdy nic przechadza³ siê po stole. Siedz±cy wokó³ uczniowie wygl±dali na niewiele mniej zdezorientowanych.
    -Wilku, co ty wyrabiasz?-zapyta³a Nika po chwili milczenia
    -Filozofujê-odpar³ tamten
    -Przecie¿ mia³e¶ gotowaæ!
    -Regina posz³a.
    -Wpu¶ci³e¶ Reginê do kuchni?!-Nika wygiê³a rêce jak szpony, ale nie by³o czasu na duszenie kogokolwiek. Odprowadzana spojrzeniami pomknê³a prosto do kuchni.
    Gotka beztrosko siedzia³a sobie przy ma³ym stoliku i czyta³a „Achajê”. W garnku na kuchence co¶ z³owrogo bulgota³o, a z patelni obok unosi³ siê sw±d spalenizny. Nika zajrza³a do garnka i czym prêdzej siê od niego odsunê³a.
    -Czy chcê wiedzieæ co to jest?-spyta³a
    -Knedelki z owocami-odpar³a gotka nie odrywaj±c wzroku od ksi±¿ki
    -Jakimi?
    -Posz³am do ogródka i wziê³am wszystko co by³o czerwone.
    Nika zajrza³a do s³oika stoj±cego obok garnka.
    -Widzê, ¿e ³adnego ¶limaka te¿ znalaz³a¶.
    -Chcia³am wsadziæ mu petardê, ale jak chcesz, to go we¼.
    -Wypuszczê go do twojej szuflady. Tam jest wiêcej takich.
    -Oh, czy¿by?
    -Zaczê³y sobie nawet budowaæ domki-Nika jeszcze raz zajrza³a do garnka-A czemu ten knedel jest du¿o wiêkszy ni¿ inne?
    -Jest z pomidorem.
    -Matko… A to na patelni to co?
    -Mase³ko do polania-gotka przerzuci³a stronê nie przerywaj±c czytania
    -Regina, ono siê pali.
    -Nie pali. To dodatkowe efekty ¶wietlne.
    Dalsz± konwersacjê przerwa³ jaki¶ rumor w jadalni. Nika niemal wyrwa³a drzwi z zawiasów.
    -CO ZNOWU?!-ryknê³a
    -Pizzê przywioz³em-wyduka³ stoj±cy w drzwiach na korytarz mê¿czyzna ob³adowany paruj±cymi pude³kami
    -Nie zamawiali¶my…
    -Zamówione, zap³acone i dostarczone-dostawca zrzuci³ balast na stó³, wzi±³ dwa pude³ka z wierzchu i wyszed³. Towarzystwo odprowadzi³o go wzrokiem. W koñcu Nika odetchnê³a kilka razy, oceni³a wzrokiem kartonow± wie¿ê i z ulg± krzyknê³a w stronê kuchni:
    -Regina, wywal te pomyje i siê ogarnij, bo impra bêdzie jak st±d do niewidaæ! Wilku-zwróci³a siê do m³odego filozofa-Skocz do Pasera po jakie¶ ¶wiec±ce pierepa³ki czy co¶.
    Ale nim ch³opak zeskoczy³ ze sto³u do jadalni wp³ynê³a ¿ywa masa sk³adaj±ca siê z dzieci i nastolatków. Na czele pochodu stali Roman i Karolek.
    -Kto¶ co¶ mówi³ o imprezie?-u¶miechn±³ siê ten drugi
    Nika popatrzy³a na swoj± dawn± klasê. Miny jej cz³onków by³y, lekko mówi±c, zdziwione. Po chwili wahania dziewczyna zepchnê³a ze sto³u Wilka, a nastêpnie sama zaczê³a siê po tym¿e stole przechadzaæ. W pewnym momencie siê zatrzyma³a, stanê³a w pozycji „Prejz de Lorda” i z szerokim u¶miechem na twarzy oznajmi³a:
    -Imprezê uwa¿am za rozpoczêt±.


    Gdy tylko dostawca wyszed³ Eda i Iza usiad³y na schodach pogryzaj±c pizzê i ws³uchuj±c siê w d¼wiêki rozkrêcaj±cej siê za ¶cian± imprezy.
    -Nawet sobie poradzi³a-przyzna³a z uznaniem Iza
    -Uda³a mi siê córeczka, nie?-Eda wyszczerzy³a zêby. Jako ¿e by³a w trakcie jedzenia efekt nie by³ zachêcaj±cy.
    -Jest nerwowa, niecierpliwa i drze japê na wszystko, co jej nie pasuje. Bardzo mi siorê przypomina. Co¶ mi mówi, ¿e od dzisiaj nasze ¿ycie stanie siê prostsze.
    -Czego siê nauczy³a¶ na dzisiejszej lekcji praktycznej?
    Iza u¶miechnê³a siê szeroko.
    -Zadbaj, by kto¶ odpowiedzialny odwala³ twoj± pracê, gdy ty udajesz pijan±.
    -No. Czyli zajêcia z podstaw przedsiêbiorczo¶ci mamy za sob±-Eda wsta³a ciê¿ko-No id¼ na t± dyskotekê póki jest.
    -Wolê z sior± posprz±taæ butelki. I ich zawarto¶æ przy okazji.
    Ramiê w ramiê, z promiennymi u¶miechami na twarzach uda³y siê sprz±taæ gabinet.



    KONIEC
    Ostatnio edytowane przez Kage-Sama ; 06-12-12 o 13:18
    "Vive in umbra, utinam lucem creare"
    "My, sady¶ci, wiemy jak bawiæ siê bez ma³a
    Wiemy jak katowaæ, by ofiara zap³aka³a
    To jest ta cudowna krew
    To jest nasz morderczy zew
    Mamy no¿e, których nie ma nikt inny
    Do zabawy ogieñ i sznur
    Na pale nawlekamy niewinnych
    A dla winnych garnek i szczur!"
    http://kage-sama452.deviantart.com/ - reklamuje, bo moge


  2. #2
    Zainspirowany FNiN Awatar Gosiaw
    Do³±czy³
    Jan 2012
    P³eæ
    Posty
    163

    Domy¶lnie Odp: Miko³ajkowa Jednopartówka FNiN

    Najlepszy prezent na miko³ajki. ¦wietne
    "Nikt nie zas³uguje na twoje ³zy,
    a ten kto na nie zas³uguje na pewno nie doprowadzi Cie do p³aczu."
    Gabriel García Márquez

  3. #3
    Zaciekawiony FNiN Awatar Animuza
    Do³±czy³
    Oct 2012
    P³eæ
    Posty
    22

    Domy¶lnie Odp: Miko³ajkowa Jednopartówka FNiN

    Jeden z lepszych miko³ajkowych prezentów jaki dosta³am Takie fajne, ¿e a¿ brak mi s³ów.

  4. #4
    Zainspirowany FNiN
    Do³±czy³
    Sep 2012
    P³eæ
    Wiek
    23
    Posty
    80

    Domy¶lnie Odp: Miko³ajkowa Jednopartówka FNiN

    Super! ¦wietnie ci wychodzi ten absurdalny humor Tylko w zapisie dialogów miêdzy s³owami a my¶lnikami powinny byæ spacje, teraz trochê ciê¿ko siê czyta. Ale ogólnie - rewelacja!

  5. #5
    Fan FNiN Awatar Kage-Sama
    Do³±czy³
    Sep 2010
    P³eæ
    Wiek
    25
    Posty
    757

    Domy¶lnie Odp: Miko³ajkowa Jednopartówka FNiN

    Pisa³am to ledwie kilka dni. By³o warto jak widaæ
    "Vive in umbra, utinam lucem creare"
    "My, sady¶ci, wiemy jak bawiæ siê bez ma³a
    Wiemy jak katowaæ, by ofiara zap³aka³a
    To jest ta cudowna krew
    To jest nasz morderczy zew
    Mamy no¿e, których nie ma nikt inny
    Do zabawy ogieñ i sznur
    Na pale nawlekamy niewinnych
    A dla winnych garnek i szczur!"
    http://kage-sama452.deviantart.com/ - reklamuje, bo moge


  6. #6
    Zainspirowany FNiN Awatar Gosiaw
    Do³±czy³
    Jan 2012
    P³eæ
    Posty
    163

    Domy¶lnie Odp: Miko³ajkowa Jednopartówka FNiN

    Jest gdzie¶ do przeczytania ca³a twoja twórczo¶æ. Chodzi mi tak bez szukania miêdzy postami. ( Wiem jestem leniwa.)
    Ostatnio edytowane przez Drago ; 06-12-12 o 22:49
    "Nikt nie zas³uguje na twoje ³zy,
    a ten kto na nie zas³uguje na pewno nie doprowadzi Cie do p³aczu."
    Gabriel García Márquez

  7. #7
    Fan FNiN Awatar Kage-Sama
    Do³±czy³
    Sep 2010
    P³eæ
    Wiek
    25
    Posty
    757

    Domy¶lnie Odp: Miko³ajkowa Jednopartówka FNiN

    Tak nie bardzo Ale za trochê ponad miesi±c planujemy ze znajom± nieco od¶wie¿yæ "Wpadkê"...
    Ostatnio edytowane przez Jasti ; 06-12-12 o 21:28
    "Vive in umbra, utinam lucem creare"
    "My, sady¶ci, wiemy jak bawiæ siê bez ma³a
    Wiemy jak katowaæ, by ofiara zap³aka³a
    To jest ta cudowna krew
    To jest nasz morderczy zew
    Mamy no¿e, których nie ma nikt inny
    Do zabawy ogieñ i sznur
    Na pale nawlekamy niewinnych
    A dla winnych garnek i szczur!"
    http://kage-sama452.deviantart.com/ - reklamuje, bo moge


  8. #8
    Zainspirowany FNiN Awatar Gosiaw
    Do³±czy³
    Jan 2012
    P³eæ
    Posty
    163

    Domy¶lnie Odp: Miko³ajkowa Jednopartówka FNiN

    A mog³aby¶ podaæ linki do wszystkich twoich opowiadañ na forum, bo nie jestem pewna czy czego nie przeoczy³am?
    Ostatnio edytowane przez Jasti ; 06-12-12 o 21:28
    "Nikt nie zas³uguje na twoje ³zy,
    a ten kto na nie zas³uguje na pewno nie doprowadzi Cie do p³aczu."
    Gabriel García Márquez

  9. #9
    Fan FNiN Awatar Kage-Sama
    Do³±czy³
    Sep 2010
    P³eæ
    Wiek
    25
    Posty
    757
    "Vive in umbra, utinam lucem creare"
    "My, sady¶ci, wiemy jak bawiæ siê bez ma³a
    Wiemy jak katowaæ, by ofiara zap³aka³a
    To jest ta cudowna krew
    To jest nasz morderczy zew
    Mamy no¿e, których nie ma nikt inny
    Do zabawy ogieñ i sznur
    Na pale nawlekamy niewinnych
    A dla winnych garnek i szczur!"
    http://kage-sama452.deviantart.com/ - reklamuje, bo moge


  10. #10
    Zainspirowany FNiN Awatar Gosiaw
    Do³±czy³
    Jan 2012
    P³eæ
    Posty
    163

    Domy¶lnie Odp: Miko³ajkowa Jednopartówka FNiN

    Dziêki po³owy nie czyta³am
    "Nikt nie zas³uguje na twoje ³zy,
    a ten kto na nie zas³uguje na pewno nie doprowadzi Cie do p³aczu."
    Gabriel García Márquez

+ Odpowiedz w tym w±tku
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Informacje o w±tku

U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten w±tek

Aktualnie 1 u¿ytkownik(ów) przegl±da ten w±tek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 go¶ci)

     

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie mo¿esz zak³adaæ nowych tematów
  • Nie mo¿esz pisaæ wiadomo¶ci
  • Nie mo¿esz dodawaæ za³±czników
  • Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów
Odwied¼ nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2022. Wszelkie prawa zastrze¿one.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Je¶li nie chcesz,
by pliki cookies by³y zapisywane na Twoim dysku
zmieñ ustawienia swojej przegl±darki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoj± w³asn± Familiadê