Utopijna rzeczywisto¶æ, choæ te¿ nie taka znowu nierealna. Podoba³ siê Wam ten ¶wiat? Chcieliby¶cie do niego trafiæ? Zamieszkaæ? A mo¿e odstraszy³ Was jako¶? Dlaczego? Co o nim my¶licie? Realny, nierealny?
Utopijna rzeczywisto¶æ, choæ te¿ nie taka znowu nierealna. Podoba³ siê Wam ten ¶wiat? Chcieliby¶cie do niego trafiæ? Zamieszkaæ? A mo¿e odstraszy³ Was jako¶? Dlaczego? Co o nim my¶licie? Realny, nierealny?
There are no atheists in foxholes
Ernie Pyle
Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. L±duje angielski samolot. wyhamowuje, staje i stoi. Wie¿a ka¿e mu ko³owaæ do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje siê, ¿e nie wie, w któr± to stronê. Wie¿a t³umaczy mu drogê, przy okazji rzuca uwagi pod adresem Brytyjczyka, koñcz±c pytaniem: Nigdy nie by³e¶ we Frankfurcie?
Anglik odpowiada: By³em, w 1944 roku. Ale wtedy tylko co¶ zrzuca³em i nie l±dowa³em tutaj.
Ja mam w±tpliwo¶ci, sk±d wziê³a siê potêga gospodarcza Warszawy Zachodniej - miasto by³o bardzo bogate, ale sk±d siê to bra³o? Odciête od rolnictwa, surowców, jaki¶ przemys³ tam pewnie by³, ale jego zaopatrywanie by³o bardzo utrudnione, by³a to enklawa oddalona od reszty kapitalistycznego ¶wiata o ³adnych kilkaset kilometrów - jak to w³a¶ciwie funkcjonowa³o? Z Berlinem rzecz jasna do pewnego stopnia by³o podobnie, ale jego utrzymanie le¿a³o w interesie RFN.
Aktualnie 1 u¿ytkownik(ów) przegl±da ten w±tek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 go¶ci)