Siedzieli dalej na kanapie i uczyli się do geografi. Nika zaproponowała zrobienie ściągi lecz chłopcy stanowczo zaprzeczyli. Woleli się przygotować.
Siedzieli dalej na kanapie i uczyli się do geografi. Nika zaproponowała zrobienie ściągi lecz chłopcy stanowczo zaprzeczyli. Woleli się przygotować.
"Metallica lubi życ na krawędzi, ale nikt nie jest w stanie popchnąć jej dalej." (LARS)
Nagle zapukał ktoś do drzwi. Okazał się to być Gerald, najlepszy przyjaciel Neta. Zamknęli drzwi i wpuścili go do środka.
Na niektórych planetach lizanie klamek jest zabronione.
Gerald przyszedł w podartych dżinsach i luźnej bluzie. W tym czasie do Niki zadzwoniła jej najlepsza przyjaciółka, Klaudia. Umówiły się na zakupy w czasie lekcji. Chłopcy chcieli wybić Nice ten pomysł z głowy, ale ona powiedziała, że musi kupić sobie różową, mini spódniczkę
"Metallica lubi życ na krawędzi, ale nikt nie jest w stanie popchnąć jej dalej." (LARS)
i złoty naszyjnik z prawdziwymi diamentami. Więc wyszła na dwór. Pogoda była słoneczna tej nocy. Nika poszła szybkim krokiem powoli do wielkiego centrum handlowego i kupiła to co chciała. Zadzwoniła ze swojej ultra "babskiej" komórki do chłopców i powiedziała im, że zaprasza ich do swojej kryształowej willi.
Na niektórych planetach lizanie klamek jest zabronione.
Rodzice Niki: nie palący, chudy tata i wredna mama, przywitali Felixa, Neta i Geralda na ulicy. Powiedzieli, że jadą na imprezę do taty Gilberta i wrócili do domu. Nika bała się, że rozwali sobie nowe tipsy, więc by się nie trudzić wysypała jedzenie na dywan za 50 000 dolarów.
Ostatnio edytowane przez Drago ; 23-02-13 o 23:19
"Metallica lubi życ na krawędzi, ale nikt nie jest w stanie popchnąć jej dalej." (LARS)
Tymczasem na imprezie u taty Gilberta, rodzice objadali się tłustymi chipsami i pili napoje gazowane. U Niki, wszyscy goście wyjadali jedzenie z dywanu, a najbardziej Gerald. Tylko Net przyglądał się temu z obrzydzeniem i poprawiał swoje ulizane włosy.
Na niektórych planetach lizanie klamek jest zabronione.
Felix siedział przy komputerze i tworzył program sztucznej inteligencji, przyjaciela dla Manfreda. Nika konstruowała nowego robota, a Net chciał ich nauczyć posiadania emocji i uczuć. Nagle Nika musiała wyjść do rodzeństwa, bliźniaków. Mówiła, że nie znosi tych wstrętnych bachorów.
Ostatnio edytowane przez Alfa ; 24-02-13 o 18:35
"Metallica lubi życ na krawędzi, ale nikt nie jest w stanie popchnąć jej dalej." (LARS)
W tym czasie do Felixa zadzwoniła Laura. Nienawidził jej. Szybko zbył ją paroma słowami. Laura była tlenioną blondynką i niewątpliwie była w nim zakochana.
Ostatnio edytowane przez Alfa ; 24-02-13 o 18:34
"Cicho, szeroko jak okiem spojrzenie śle, jakie się snują marzenia w błękitnej spowite mgle, w błękitnej spowite mgle..."
Net wzdychał tęskniąc za swoją dziewczyną Aurelią. Po chwili pożegnał się z Niką i Felixem. Ruszył do Aurelii mieszkającej w malutkiej chatce na skraju lasu. Przywitała go ubrana w jeansową spódniczkę i koszulkę w szkocką kratę.
Ostatnio edytowane przez Alfa ; 24-02-13 o 18:34
"Metallica lubi życ na krawędzi, ale nikt nie jest w stanie popchnąć jej dalej." (LARS)
Wszedł do jej domu mówiąc, że nie może pozostac ani chwili krócej, gdy nagle przyszli młodsi od niej starsi rodzice Aurelli, czyli dwoje białych murzynów o gładkiej i chropowatej skórze. Mówili nic nie mówiąc, że właśnie wyszli z domu, w którym się teraz znajdowali tysiące mil stąd.
//Zamykam. Bo stare i dawno nieużywane. Można prosić o przywrócenie lub założyć nowy wątek, jeśli ktoś chce kontynuować/zacząć coś podobnego.//kam193
Ostatnio edytowane przez kam193 ; 15-11-14 o 16:16
Ja sobie poczytam, bo życie jest krótkie.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)