Nie oglądałam jeszcze filmu, ale, żeby było jasne, IPhone 4s ma kamerę z przodu .
Nie oglądałam jeszcze filmu, ale, żeby było jasne, IPhone 4s ma kamerę z przodu .
https://www.youtube.com/watch?v=Yqts...eature=related - gdzieś koło 3 sekundy, jak dobrze zatrzymasz, to wyraźnie widać, że nic nie widać ;]
Nie będzie obcy pluł nam w twarz,
Lepiej zrobimy to sami.
~ FNiN, Świat Zero 2: Alternauci
Chodziło mi nie o zgodność czasu akcji, tylko o to, skąd materiały do produkcji bomby miał rybak (dobrze widziałem, że o to on podłożył bombę, prawda?) - że np. zrobił ją z tego, co pozostało mu po IIWŚ, ale wtedy trochę naciągane jest użyci zegara elektronicznego. Generalnie, po prostu uważam, że o ile laski dynamitu przejdą w książce, to w filmie powinno się trochę bardziej wysilić Mogę się mylić, ale z informacji o dynamicie dobrze kojarzę tylko dwie: że wynalazł go Nobel, i że praktycznie nie używa się już lasek dynamitu. No i... jakoś tak nie pasuje mi dynamit do bomby w filmie, a przede wszystkim - skąd oni wiedzą, że jest to dynamit? A nie uformowany w podobny kształt inny materiał wybuchowy? Felix w międzyczasie przeszedł kurs rozpoznawania materiałów wybuchowych?
Eee, yyy... że co? Swoją drogą, kiedy Net pokazywał Manfredowi w telefonie otoczenie na plaży, to miałem wrażenie, że on się boi tego telefonu, tak mocno wyciągał rękęMówiłem Kamilowi, że iphone nie ma nawet kamery z przodu, a on odpowiedział, że wytłumaczeniem miałoby być to, że Manfred przeprogramował ekran, żeby mógł przez niego patrzeć
- [...] Eee... A co znaleźliśmy?
- Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
- To znaczy młot, sir?
Vimes i Marchewa,
Na glinianych nogach, T. Pratchett
Tak samo zareagowałem na ten ekran, bo to po prostu niemożliwe. Starego palmtopa mogli użyć. Dlaczego wszędzie widzę ajfona?
Nie będzie obcy pluł nam w twarz,
Lepiej zrobimy to sami.
~ FNiN, Świat Zero 2: Alternauci
Nom, a Schultz i rybak nie zostali przypadkiem połączeni w jedną istotę?
- [...] Eee... A co znaleźliśmy?
- Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
- To znaczy młot, sir?
Vimes i Marchewa,
Na glinianych nogach, T. Pratchett
To rybak nie był Schultzem?
4 na 3 osoby mają problem z ułamkami!
Wnioskuję, że Schultz nie był rybakiem po głosie obydwu (różniły się), bo byli bardzo podobni. Z resztą jaki sens byłby w łączeniu rybaka, który opowiadał o wydarzeniach związanych z wejściem Wehrmachtu do bazy, a Esesmanem bez żadnym skrupułów, który wchodził do bazy razem z wojskiem? (Ah, moja pokręcona logika)
Jednakże jeśli dobór aktorów do tych dwór ról był przypadkowy (wygląd), ale wszystko mylący to trochę się kopsnęli.
"Chodzmy więc do tego sklepu i zróbmy sobie dobrze"-Net Bielecki "Felix, Net i Nika oraz Świat Zero" str. 274
Wiesz, raczej jednak nie do końca zrozumiałeś i oni byli jedną postacią w filmie. Motyw w bezkształcie był naciągany, jedyne wytłumaczenie jest takie, że wszedł za nimi, ale wyrzuciło go "wcześniej".
Byłam na premierze. W sali nie było zapełnionych nawet 2 rzędów. W całym kinie był tylko jeden plakat, na dodatek za jakimś filarem, i gdyby nie to, że go nie szukałam, nie zobaczyłabym go... :/
Co do samego filmu to szkoda, że tyle ominięto... Widocznie chcieli się skupić na wojnie, albo musieli ograniczyć koszty, a myśle, że nakręcenie przyszłości było by trudne i drogie...
Jeśli chodzi o aktorów, to troche przeszkadzała mi ich gra (szczególnie na początku) Jestem zadowolona z tego, że rola Neta była zagrana bardzo dobrze, bo jego wygląd na początku nie pasował do roli ) Co to Niki, to podobnie ją sobie wyobrażałam, ale jakoś sztucznie grała. No i... brakowało mi takiego jej... charakterku. W filmie była taką zwykłą dziewczyną. Nie wiem, może to tylko moje wrażenia...
Wgl jakieś to było dziwne, to jak mówiła że nie ma rodziców, albo jak rozwaliła ten kubek. Tak poprostu, jak dla mnie ciut bezsensu...
Felix był okej, jak dla mnie, choć na początku jakoś sztucznie grał, ale chyba się rozkręcił czy coś.
Do Efektów nie mam żadnych zastrzeżeń.
Ogólnie film mi się podobał, ale podobał by mi się bardziej gdybym nie czytała książki.
Aha, no i jeszcze jedna rzecz, która mi się nie spodobała. W filmie, właściwie wszystko im się jakoś udawało, nie było pokazane to co umieją. Tylko Nika właściwie jakoś 3 razy użyła mocy (najpierw rozwaliła kubek, potem szybe na statku w Londynie, no i jak do nich strzelili) no i raz jej się nie udało, jak próbowała zniszczyć ściane w bazie. A chłopcy nie mieli za bardzo okazji żeby się wykazać.
No i Net miał nowiutkiego laptopa Samsunga, a nie starego grata i iPhone S3, który chyba nie ma kamery z przodu... (chyba, ale na pewnie nie S4, jak ktoś napisał) Ciekawe jakim cudem on się nie rozwalił, skoro ciągle był przyczepiony do plecaka...
Ostatnio edytowane przez Katherine. ; 29-09-12 o 16:57
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)