T&C2: Historie mocno pokręcone

[serpens volucer]

Kilka minut później, kiedy wszystkim znudziło się czekanie, KD został nagle strącony z krzesła, które przyciągnął sobie, by obejrzeć spektakl, przez ninja spadającego z sufitu. Około 19 innych wyskoczyło z najprzeróżniejszych miejsc, rozpoczynając atak.

[Kolekcjoner dusz]

Wampir użył tzw. "wodnych cięć", które wystrzelił w ninja, a potem stworzył magiczną barierę.

[Keitissa]

Sfinks rzuciła się na pierwszego lepszego wojownika, rozrywając jego ciało na strzępy. Keitissa miała ochotę zatopić kły w ciele drugiego, ale się opanowała i przebiła go mieczem.

[serpens volucer]

Serpens tymczasem postanowił nie używać wspomagania, i właśnie odparowywał kolejny kopniak ze strony jednego z ninja.

[FanNeta123]

Efen podniósł brew. Westchnął i przeciął gardło przeciwnika nożem.

[Kolekcjoner dusz]

[Fileas tu jest i patrzy na nas]

[serpens volucer]

[Jest modem, patroluje.]

Serpens spróbował przewrócić jednego z ninjów, ale ten zamiast zaliczyć glebę, wykonał salto, stanął na rękach i kontynuował walkę, w pozycji korzystnej dla agenta, który po prostu kopnął go kilka razy w głowę.

[Keitissa]

Sfinks właśnie kończyła deptać ninję, który nierozważnie chciał ją zajść od tyłu. Tymczasem elfka raz po raz nadziewała wrogów na swoją Sylannę.

[serpens volucer]

W międzyczasie na paradnej klatce schodowej, SV odpierał ataki pięciu ninja na raz. Chwycił stojąca na stojaku obok halabardę i zdekapitował jednego z ninja.
- Dwudziesty pierwszy.
[Tak, wiem, na początku było tylko 20, ale kto powiedział, że nie mogli dojść?]

[Justi]

Justi z miną "czy oni kiedyś przestaną się w to bawić?" gapiła się na scenę. Osobiście wolała nie brać udziału w masakrze.