Według szkolnych kryteriów oceniania Sienkiewicz dostałby u mnie trójkę z plusemNie przeczysz aby sam sobie?( to i tak dobrze bo Mickiewicz z Sienkiewiczem mieliby poprawkę )
Według szkolnych kryteriów oceniania Sienkiewicz dostałby u mnie trójkę z plusemNie przeczysz aby sam sobie?( to i tak dobrze bo Mickiewicz z Sienkiewiczem mieliby poprawkę )
There are no atheists in foxholes
Ernie Pyle
Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. Ląduje angielski samolot. wyhamowuje, staje i stoi. Wieża każe mu kołować do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje się, że nie wie, w którą to stronę. Wieża tłumaczy mu drogę, przy okazji rzuca uwagi pod adresem Brytyjczyka, kończąc pytaniem: Nigdy nie byłeś we Frankfurcie?
Anglik odpowiada: Byłem, w 1944 roku. Ale wtedy tylko coś zrzucałem i nie lądowałem tutaj.
Sam Sienkiewicz 3+, ale wspólnie z Mickiewiczem nie dałby rady .
Słowacki, Sienkiewicz wybronił się "Szkicami Węglem"
Dla mnie Sienkiewicz ma jedną potężną wadę i wcale nie chodzi o opisy, bo obrazowanie w stylu "kosmate nóżki pszczółek" jest chwilami słodkie. Mam na myśli ciągnący się w nieskończoność początek, niewspółmierny do reszty, która jest naprawdę dobra. Takie wrażenie miałam w 5 klasie podstawówki, kiedy przeczytałam "W pustyni i w puszczy" (uwielbiam),potem w gimnazjum przy "Krzyżakach" ("W tynieckiej gospodzie, należącej do opactwa..." - tyle razy zaczynałam, że znam początek na pamięć) i w liceum przy "Potopie", który czytałam opalając się na plaży, po to by o 2 w nocy kartkować z myślą "czy pan Kmicic przeżyje?". I jest jedna rzecz, za którą miałam ochotę Sienkiewicza wielbić. Jeśli raz wypisał tytuły Króla Szwedzkiego, potem rzucał "- Król Szwedzki (tu długo wymieniał tytuły)...". <3
staranowaziemia.blogspot.com
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)