Proszę wymieniajcie wynalazki Butlera. Trochę już zapomniałam, jak on je wszystkie nazywał. Pamiętam:
rosiczka tygrysia
Meganawóz
Proszę wymieniajcie wynalazki Butlera. Trochę już zapomniałam, jak on je wszystkie nazywał. Pamiętam:
rosiczka tygrysia
Meganawóz
[dziś 14:57]Zegarmistrz: ja mam teorię odnośnie tego - po prostu papier, okładka, zapach, to wszystko nam się kojarzy z czytaniem, czyli czymś fajnym i to kwestia przyzwyczajenia, trochę jak psy Pawłowa, widząc nową książkę czy czując zapach farby drukarskiej, odczuwamy przyjemność, bo te nam się kojarzą z istotą książki - czytaniem
[dziś 14:58]Drago: czyli tak jakby orgazm na widok książki?
[dziś 16:56]Drago: Magda, my tylko kontemplujemy Twoje matematyczne kształty
Ja tam zawsze bardzo lubiłam Butlera. Ma taką artystyczną duszę... Tylko jest trochę odpychający...
Ja też go lubię. A co do jego... wynalazków, to są jeszcze: bekonia i nalewka z zapominajki alpejskiej.
Ostatnio edytowane przez Drago ; 25-10-12 o 22:33
Bekonia,_krzew parówkowy.
Ostatnio edytowane przez Bookish'a ; 21-12-12 o 12:11
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)