Ale o czym my rozmawiamy, to miał być "film na motywach książki" a nie ekranizacja. Od początku było wiadome, że wiele będzie wycięte i zmienione. Trzeba się cieszyć, że ilość głównych bohaterów i ich imiona się zgadzają
A tak na serio, to już dawno pogodziłem się z tym, że książki nie będzie bardzo przypominał, czekam na premierę żeby się przekonać o jakości tego co zostało stworzone. Wiadomo, że wiele rzeczy się nie podoba (mi np ubranie Neta czy charakteryzacja Niki) ale to już kwestia gustu. Ważne, żeby film został dobrze odebrany, to może nakręcą lepiej inną część (takie np Trzy kuzynki...