Ja teraz czytam "W Pierścieni Ognia" i obejrzałem również film. Najbardziej lubię Finnicka, Peetę i Rue. Chciało mi się płakać jak było opisane w książce, gdy umiera. A co do Johanny, to te jej rozbieranki itp... . No jest trochę dziwna.
EDIT
Po zaczęciu "Kosogłosa" zmieniam zdanie, Johanna nie jest dziwna.
EDIT
Po skończeniu trylogii: Dlaczego Finnick?! Dlaczego akurat on?! No dobra, a teraz moje ulubione postacie:
1. Finnick Odair
2. Rue
3. Peeta Mellark