Jakie znowu zawiodłam? Gramy kiedy kto ma czas i to z przyjemności, a nie z przymusu. Osobiście zastanawiam się teraz nad tym wszystkim, czy może zrobić to na podobnym sposobie jak po zmroku, czyli wszyscy są, mają czas, mają ochotę i tyle. Bo z drugiej strony, nie wyobrażam sobie RPG bez Fila. Gdyby grało z nami więcej osób... I pomysł z kolegą może nie okazać się głupi I może udało by się jakoś "zastąpić" brakujące postacie na jakiś czas, bo szczerze jak Fila nie będzie to zostanę Ja, Drago, FanNeta by się może jakoś w końcu wkręciło no i KD ewentualnie.
W środku tygodnia może by bardziej wypaliło od Lipca - wakacje No i nikt nie powiedział, że muszą być to jakieś długaśne, jak się nam zdarzało robić i po 4 godziny (sic!)
P.S. trza się bardziej zorganizować, bo jak na razie to polega na wymianie zdań "to jak gramy w...?" "nie wiem, zależy od czegoś tam".