Nie dla ACTA!

[cbazac]

Pewnie wszyscy już słyszeli o ACTA (Anti-Cuterfeiting Trade Agreement). Jeżeli ktoś jeszcze nie wie o czym mowa to powiem, że jest umowa mająca uchronić rynek przed zalewem podrobionych towarów oraz piractwa internetowego czy praw autorskich. W rzeczywistości jednak może ona pociągnąć za sobą wielkie konsekwencje takie jak wszechobecna cenzura internetu i inwigilacja. Aby dowiedzieć się więcej wejdźcie na: http://stopacta.pl/. Jeżeli podzielacie moje zdanie proponuję abyście podpisali się pod petycją: http://www.petycjeonline.pl/petycja/nie-dla-acta-nie-zgadzam-na-podpisanie-umowy-miedzynarodowej/608 1327072043

[Magix Slayer]

Podpisałem się już jakiś czas temu. Ta ustawa daje szerokie pole działania dla władzy. Rok po roku bedą powiekszac zasięg cenzury a za kilka lat strony antypanstwowe i anarchistyczne. Oczywiście będzie tak, jak z paliwem - stopniowe powiekszanie sankcji, tak żeby lud się nie buntowal. A my na to przystajemy jak te osły. Kiedyś ludzie się w#%^*ili i wyszli na ulice jak coś nie tak; teraz wystarczy pomarudzić w Internecie, aby czuć spełniony obowiazek.
Książka Orwella "1984" nie miała być instrukcją...

[Andrzej]

sobą wielkie konsekwencje takie jak wszechobecna cenzura internetu i inwigilacja.

Ale pierdoły...
Opierasz to na jakichś konkretnych przesłankach, dowodach, czy to tylko takie Twoje widzimisię?

[cbazac]

@Andrzej
Sam tego nie wymyśliłem, w ciągu ostatnich dni internet jest zasypywany takimi informacjami. Gdy natknąłem się na kilka stwierdziłem, że warto bliżej przyjrzeć się sprawie. Znalazłem przynajmniej kilkanaście stron o ACTA, między innymi na serwisach godnych zaufania takich jak TVN 24, Gazeta.pl czy Wikipedia. oczywiście przesadziłem z ta inwigilacja (oby), ale jeżeli ACTA wejdzie w życie to obrazka z Google już sobie nie skopiujesz. Wpisz sobie w Google "ACTA" lub "nie dla ACTA" a znajdziesz masę informacji, może jakieś cię przekonają.

[Andrzej]

TVN 24, Gazeta.pl czy Wikipedia.

Ja akurat szczerze wątpię, czy te miejsca można uznać za godne zaufania.

ale jeżeli ACTA wejdzie w życie to obrazka z Google już sobie nie skopiujesz.

Pożyjemy, zobaczymy. I tak Polska musi to ratyfikować 26 stycznia, a my na to wpływu nie mamy.

Sam tego nie wymyśliłem, w ciągu ostatnich dni internet jest zasypywany takimi informacjami.

To jest demonizowanie. Najbardziej śmieszy mnie to, że władza będzie inwigilować obywateli przez internet, zwłaszcza te porównania do Chin.

[cbazac]

@Andrzej
Nie zrozum mnie źle, ja się wcale nie upieram, że będzie tak a nie inaczej, ale uznałem, że jest to sytuacja, o której warto poinformować inne osoby. Tym bardziej, że jej skutki może odczuć każdy użytkownik internetu, a mało jest chyba osób, które regularnie z niego nie korzystają.

[Magix Slayer]

Andrzej, myślisz, że władza w Polsce jest na tyle prawdomówna i troszczy się o wolność obywateli, że nie będzie wykorzystywać otwartej furtki? Niestety ACTA daje im możliwość infiltracji naszych prywatnych spraw...

[Andrzej]

Andrzej, myślisz, że władza w Polsce jest na tyle prawdomówna i troszczy się o wolność obywateli, że nie będzie wykorzystywać otwartej furtki? Niestety ACTA daje im możliwość infiltracji naszych prywatnych spraw...

Ja myślę, że za bardzo demonizujecie na ten temat. Nikt nikogo inwigilować nie będzie, zwłaszcza, że teraz władza jakiegokolwiek kraju europejskiego może, za przeproszeniem, naskoczyć obywatelowi. Jeśli jemu coś się nie spodoba, to może pójść do Strasbourga i zaskarżyć.
Żadnej inwigilacji nie będzie, to jakieś brednie są. A te porównania do Chin?
Całą akcję rozdmuchano, bo każdy się boi, że będzie koniec z darmowym ściąganiem/słuchaniem/oglądaniem w sieci. I tyle.

[Magix Slayer]

To jak wytlumaczysz fakt, że ACTA było skrzętnie ukrywane przed ludnością, a dowiedzieliśmy się o tym dopiero przez Wikileaks?

[Zegarmistrz]

Przeciwstawianie się ACTA nie jest tożsame z popieraniem piractwa. To bardzo ważne, a często zdarza się, że ludzie o tym zapominają. Prawa autorskie są spoko (choć to też warto by przedyskutować, jak miałyby wyglądać, ale to już w innymi temacie) i należy ich bronić. Ale nie w taki sposób, jak na przykład zamykanie serwisu Megaupload na mocy SOPA i PIPA. (ponoć ACTA to właśnie europejski odpowiednik tych dwóch) Sam nie zgłębiałem się w ten temat, bo wiem, że są ludzie bardziej do tego odpowiedni. Nie jestem w stanie z pośród mnóstwa informacji publikowanych w internecie i tego całego szumu i paniki wybrać te rzeczywiście rzetelne i prawdziwe, a tym bardziej zrozumieć prawniczego bełkotu. Ale gdy ktoś zamyka legalnie działający serwis, w których ludzie kupowali konta, by móc trzymać na serwerach swoje pliki, do których (wedle licencji) winni mieć pełne prawo i mieć możliwość dostępu do nich z dowolnego komputera, to wiem, że coś jest nie tak. Bardzo nie tak. A co, gdybym miał tam swoją pracę magisterską, wrzuconą na wypadek awarii dysku twardego, a ta właśnie nastąpiła? Albo pliki, potrzebne do funkcjonowania mojego własnego przedsiębiorstwa? Tracę do nich dostęp, i muszę wracać z delegacji do Polski, by z powrotem uzyskać do nich dostęp. Oczywiście, wiele osób wykorzystywało ten serwis do niewłaściwych celów i zwyczajnego piractwa, ale zwalczanie tego w sposób, który w takim stopniu szkodzi również uczciwym użytkownikom jest bardzo nieodpowiedni.
Bo wiecie co? W takim razie, lepiej by było w ogóle wyłączyć internet, to by dopiero zmniejszyło nielegalną wymianę plików!