Co tu dużo kombinować, okładka jest bardzo fajna. Zresztą chyba wszystkie ostatni okładki mi się podobają.
Okładka jest nawet, nawet. Zresztą wszystkie takie są, oprócz tej z buntu maszyn moim zdaniem.
Ostatnio edytowane przez acrobot ; 27-12-11 o 16:54
Mnie się osobiście bardzo okładka podoba. Kolorowa(tak jak zresztą każda okładka z serii FNIN). Ale jest w niej coś takiego co prostu dodaje jej takiego... ożywienia. Może to te iskry?
Okładka fajna, a najbardziej tło!
Zaborcza Krystyna!
Ja jednak jestem sceptycznie nastawiony do nowych okładek. Moim zdaniem, najlepszą okładką z ''nowych'', czyli powstałych po wydaniu PN, była okładka OS. Później, na każdej kolejnej, przyjaciele wyglądają na coraz starszych, bliżej wieku 16-17 lat, niż 14. Felix wychodzi jeszcze jakoś, ale w przypadku Niki wygląda to nieco karykaturalnie. Podobnie jak Net.
There are no atheists in foxholes
Ernie Pyle
Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. Ląduje angielski samolot. wyhamowuje, staje i stoi. Wieża każe mu kołować do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje się, że nie wie, w którą to stronę. Wieża tłumaczy mu drogę, przy okazji rzuca uwagi pod adresem Brytyjczyka, kończąc pytaniem: Nigdy nie byłeś we Frankfurcie?
Anglik odpowiada: Byłem, w 1944 roku. Ale wtedy tylko coś zrzucałem i nie lądowałem tutaj.
Były lepsze, ale i tak mi się podoba. Szkoda tylko, że druga część jest tak podobna
Ostatnio edytowane przez Drago ; 26-10-12 o 19:27
Mi też okładka się podoba. Ładne kolory i postacie.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)