Konwenty są extra.
Naprawdę - dają dużo różnych atrakcji, jak konwentową knajpę, autorów, prelekcje, sale wspólne, koncerty, pokazy filmów... Ale tak naprawdę nie jeździ się na nie dla którejś z tych rzeczy.
Jeździ się w celach towarzyskich! Spotkać fantastycznych, pozytywnie zakręconych ludzi, do tego względnie przystojnych, inteligentnych i, nie oszukujmy się, zwyczajnie fajnych.
Dlatego pytam i zachęcam.
Spotkajmy się. Wiem, że odzew przyjdzie pewnie jedynie od ekipy tych forumowiczów, którzy już jakiś konwent odwiedzali, ale... to zawsze coś.
Pytam zaś - gdzie i kiedy.
Proponuję jeszcze w tym roku, któryś z weekendów powiedzmy, jak najbliżej mnie
A tak serio - co Wy na to? Bo z doświadczenia wiem, że wszyscy są zawsze chętni, ale do konkretów i skutku rzadko która z podobnych inicjatyw dochodzi. Dlatego zepnijcie swoje zacne poślady i poświęćcie te dwie minuty na wpisanie jednego posta.
A w nim - kiedy MO?ECIE się spotkać i jaka okolica Wam odpowiada. Ja np. nie pojawię się w żadnym Lublinie, do którego dojechać można jedynie z trzema przesiadkami, w tym jedną na psi zaprzęg...
OK, po prostu się wypowiedzcie. Jak już będziemy wiedzieć, jakie terminy macie wolne, to wybierze się miasto będące najbliżej nas wszystkich.