Czy waszym zdaniem Bunt Maszyn mógłby się wydarzyć w rzeczywistości, czy jest to jedynie fikcja, która nie ma prawa istnieć? Czy według was maszyny są w stanie się zbuntować przeciwko swoim konstruktorom? Czekam na wasze opinie.
Czy waszym zdaniem Bunt Maszyn mógłby się wydarzyć w rzeczywistości, czy jest to jedynie fikcja, która nie ma prawa istnieć? Czy według was maszyny są w stanie się zbuntować przeciwko swoim konstruktorom? Czekam na wasze opinie.
Obecnie? Zdecydowanie nie.
?eby się zbuntować, musiałyby myśleć. A prawdziwej sztucznej inteligencji nie stworzono... Jeśli taka kiedyś powstanie, to wówczas jest to jak najbardziej możliwe.
- [...] Eee... A co znaleźliśmy?
- Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
- To znaczy młot, sir?
Vimes i Marchewa,
Na glinianych nogach, T. Pratchett
To prawda teraz maszyny i roboty są zbyt mało rozwinięte. Sztuczna inteligencja to możliwość samodzielnego podejmowania decyzji, a jak na razie to maszyny podejmują decyzje tylko według zapisanego algorytmu, a jeżeli coś wykracza poza niego, to nie mogą pracować. Tak więc na razie możemy spać spokojnie, bo żaden bunt maszyn nam nie zagraża.
A czy ludzie także nie podejmują decyzji według z góry ustalonego algorytmu? Problem tylko w tym, że to "nieco" skomplikowany algorytm, ulegający ciągłym zmianom na podstawie wszelkich wydarzeń i tego algorytmu nie znamy...
Jeszcze dużo, dużo czasu, jak napisali inni. A jednak, sądzę, że jeśli już stworzą sztuczne inteligencje, to nie stanie się to tak szybko. Jeśli ludzie będą w dalekiej przyszłości kręcić o tym filmy, zastanawiać się nad tym w książkach i na bloogach, a sztuczne inteligenty będą do tego miały dostęp, to odkryją że to możliwe, i może nawet to się stanie. Ale przecież takie inteligencje nie zostaną stworzone po to, by się zbuntować. Moim zdaniem zostaną przed tym uchronione. Ale cóż, nigdy nie wiadomo, a i tak jest to teraz tylko gdybanie...
- Kino alternatywne? - zastanowił się Felix (...)
- Raczej miałam na myśli Greenewaya piiip, Aronofskyego piiip, von Triera piiip... i tego typu rzeczy...
- A ja widziałem ostatnio Kielecką masakrę szlifierką kątową - przypomniał sobie Net...
Jeżeli stworzymy je i będziemy żyli w zgodzie ,a nie trzymali je w ciągłym wyzysku i pracy, to będzie OK.
Zaborcza Krystyna!
Zakładając, że sztuczna inteligencja ma prawo istnieć (co jest niemal niemożliwe), nie wierzę, żeby ktokolwiek chciał żyć w zgodzie z maszynami, skoro przez tyle wieków było niewolnictwo, a taki niewolnik był traktowany na równi z młotkiem. Żadna władza nie pomyśli nawet, żeby szanować roboty- mają wykonać swoją pracę, a skoro myślą i przez to wychodzi im to lepiej, szybciej i oszczędniej to tylko lepiej. A jak się zaczną buntować, wylać im wiadro wody na instalację, żeby powstało zwarcie i rozwalić dysk z programem.
Kimże bym była nie będąc sobą?
Niestety masz rację. Jednak zawsze warto mieś nadzieję
Zaborcza Krystyna!
Za kilka lat, lub kilkanaście może rozwinie się tak sztuczna inteligencja jak w książce. Wtedy będzie to możliwe, ale jeśli będziemy sie z AI dogadywać to może nie zaistnieje taka sytuacja.
Ostatnio edytowane przez Bookish'a ; 27-07-12 o 12:38
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)