Języki obce

[Valixy]

Chciałam poprosić o poradę. Od paru lat czaję się na obóz językowy za granicą, ale chodzi mi o taki międzynarodowy, na który mogą się wybrać osoby z różnych krajów. Niestety nie znam żadnej firmy, która by coś takiego oferowała, a nie chcę się wpakować na jakiś kiepski... Możecie polecić jakiś konkretny?

[Stempel]

Jeśli chodzi o mnie, to oczywiście standardowo - angielski (w szkole, kiedyś chodziłem na dodatkowe kursy, od nowego roku szkolnego znów się zapisuję, co mnie zresztą bardzo cieszy, bo lubię ten język i koniecznie muszę nauczyć się nim posługiwać płynnie ). W podstawówce był rosyjski (3 lata) - okropność. Za to teraz od roku uczę się w szkole hiszpańskiego, który bardzo polubiłem, więc "after English" chciałbym nauczyć się płynnie hiszpańskiego.

[alexbobi]

Ja chodzę na dodatkowe kursy ukraińskiego i na lekcje niemieckiego.

[Patrycjolona]

Angielski na co dzień, hiszpański jako przedmiot w szkole, a polski w domu

//j.w.//kam193

[Justi]

Ja mam w szkole angielski (klasycznie) i niemiecki. W tym roku miałam jeszcze opcję zmiany niemieckiego na hiszpański, ale nie skorzystałam.

[Keitissa]

anglik w szkole i dodatkowo, i rosjan również w szkole.Ale chciałabym znać łacinę...

[Olga]

Ja uczę się angielsiego, a z samej szkoły to bym wiedziała połwę tego co wiem. Dlatego chodzę na dodatkowy angielski. Od września jestem w klasie językowej i mam niemiecki - ten facet od niemca jest jakiś porąbany! Chciałabym nauczyć się rosyjskiego i łaciny. No i może włoskiego albo hiszpańskiego. Nie lubię francuza.

[KamcioKowal]

Z angielskiego zdałem FCE, uczę się ponadto niemca w szkole.

Do tego kręcą mnie:
- francuski (praktyczny)
- chiński (przyszłościowy język )
- rosyjski (bo jest za%e&isty )

[Gosiaw]

Uczę sie angielskiego w szkole i prywatnie. W szkole przez ostatni rok się nudziłam i niczego nowego nie nauczyłam. Zobaczym co będzie w tym roku. Oprócz tego rosyjski. Nie polecam, trudny i do polskiego prawie nie podobny.

[Mirana]

Uczę się angielskiego (początki już chyba w zerówce) i bardzo lubię ten język. Jest łatwy, ciekawy i przyjemny. Nie to co niemiecki -,- Zaczęłam go w gimnazjum. Miałam do wyboru niemiecki lub francuski. Ale i tak nikt nie zapisał się na ten drugi, więc tak czy inaczej zostałabym przy niemieckim, choć właściwie francuski też mi się nie podoba.
Zastanawiam się nad nauką łacińskiego, od zawsze mnie fascynował. Zainteresował mnie również japoński, jednak raczej się go nie podejmę. Znam też kilka zwrotów po elficku, co było związane z fascynacją Tolkienem.
Przymierzałam się też do suahili, ale po głębszym zastanowieniu uznałam, że z wiadomyh przyczyn nie jest mi to aż tak bardzo potrzebne xD