Deja vu i powtarzanie snów

[Ariku]

To nie wiem jak mi to wytłumaczycie, że wielokrotnie (tak z 7 razy) stałem na torach, nie mogłem się uwolnić i jechał pociąg. Tuż przed zderzeniem budziłem się zlany potem. Czy to doświadczenie w poprzedniego życia? Czy istnieje reinkarnacja? Dlaczego ja tak boję się torów?...

[BłażejSzulecki]

Może Twoja przyszłość do Ciebie przemawia...?

[Olona]

Mam znajomego, który (chyba) wyczytał, że przed życiem pokazują ci kilka żyć na "filmie" i wybierasz, które chcesz. Potem Przypominasz sobie daną sytuację, która dzieje się naprawdę, z tegoż "filmu".

Ostatnio jak byłam w kościele zdarzyło mi się coś takiego. A jednak to nie było to, nie czułam się jak podczas klasycznego deja vu (które zdarza mi się dość często). Potem przypomniałam sobie CA?Y SEN opisujący DOK?ADNIE ten fragment mszy. A że byłam tam 1-szy raz, nie mogło to być wspomnienie.

Również śniłam kilka razy to samo. Był to sen o mojej działce (wiem głupie). ?adnych ''efektów specjalnych'', ot po prostu sobie chodzę. Co zabawniejsze śnił mi się on 3 razy (średnio co 1-1,5 roku), zawsze identycznie.

[Valixy]

Wow. Aż takich sytuacji to ja nie mam, ale zdarza mi się, że robię coś czy uczestniczę w normalnym zyciu i nagle WIEM, co sie zdarzy za chwilę. Po prostu wiem i to się dzieje. Co prawda zazwyczaj są to drobne rzeczy, jednak czasem mało prawdopodobne. Z tych małych to na przykład to, że wiem, iż zostanę do czegoś wybrana (miałam tak z konkursem ,na który robiliśmy losowanie, bo mogło iść tylko... chyba tylko 2 osoby. Zgłosiło się gdzieś tak z 8, a ja byłam całkowicie pewna, że w tym będę. Nie pomyliłam sie. Wybrano mnie pierwszą). Czy to jest doszukiwanie sie teorii spiskowych? Tak co prawda brzmi, ale właściwie... czasem faktycznie mało prawdopodobne, żeby to były przypadki.

[kam193]

Snów nigdy nie pamiętam, więc nie wiem, czy mi się powtarzają. Za to nie raz zdarza mi się, że mam wrażenie, iż już kiedyś w takiej sytuacji byłem. Przy czym nie jestem w stanie stwierdzić, czy identycznej, czy podobnej. Najczęściej po paru sekundach mam z kolei wrażenie, że to mi się tylko zdawało.

[Justi]

Z tych małych to na przykład to, że wiem, iż zostanę do czegoś wybrana

Też tak mam, a czasami też odwrotnie tzn. wiem, że nie zostanę wybrana... To wszystko jest takie dziwne, a ja się czuję jak postać z jakiejś bardzo zaawansowanej gry komputerowej.

[Keitissa]

Ja także miewam takie "powtarzane" sny. Czasami śnię ten sam sen kilka razy jednej nocy, innej razy na powtórkę muszę czekać parę miesięcy. W takich snach zwykle zdarzają się katastrofy, wypadki, względnie jakieś średnio przyjemne sytuacje.Wie wtedy, co muszę zrobić, wiem, jak mogę to rozegrać, aby dojść do happy endu. To wszystko jest trochę dziwne...
Dalej: Deja vu. Czasami mam coś takiego, że chcę kogoś upomnieć "przecież już to zrobiłeś/mówiłeś". Poza tym mam takie głupie... powiedzmy mega-deja vu, które przypomina mi się co jakiś czas. Na początku było to zwyczajne "mam deja vu. Pamiętam tą sytuację". Następnym razem pamiętałam i pierwszą sytuację, i uczucie daje vu przy drugiej identycznej sytuacji. Następnym razem- znowu jedno wspomnienie więcej. Nie jestem pewna, czy dobrze to wyjaśniłam, ale to samo deja vu mniej więcej dwa dni temu przeżywałam już siódmy raz. Brrrr - aż mnie dreszcz przeszedł

Sny umożliwiają nam kontakt z naszą podświadomością, z najgłębszymi warstwami naszej psychiki...

Jeśli tak, to naprawdę muszę mieć zrytą psychikę...

[Trufla]

Ja mam uczucie deja vu szczególnie przy rozmowach. Rozmawiam sobie z koleżanką i nagle w głowie myśl "ta rozmowa już się odbyła, ona już to kiedyś powiedziała!". To tylko taka krótka chwila, kiedy jestem przekonana, że naprawdę ta konwersacja miała już kiedyś miejsce. Szybko jednak wrażenie mija i stwierdzam, że tylko mi się wydawało.
A co do powtarzających się snów, to zdarzył mi się taki raz. Chodziło raczej o to, że drugi sen był tak jakby ponownym podejściem do pierwszego, który skończył się bardzo nieprzyjemnie. Taką poprawką do niego.

[Alfa]

Nie pamiętam moich snów, raczej nigdy nawet nie staram się ich zapamiętywać. Czasami tylko mam wrażenie, że to co mi się śniło było naprawdę zakręcone, ale nie rozmyślam nad tym (bo i po co). Nie jestem więc w stanie stwierdzić powtarzalności jakiegoś mojego snu. Zresztą, tak mało ostatnio śpię, że nie wiem czy jestem w stanie wejść w ogóle w fazę REM.

Czasem odnoszę wrażenie, że wiedziałam co zaraz nastąpi. Kiedyś się nad tym zastanawiałam głębiej i doszłam do pewnych spostrzeżeń. Mianowicie fakt, że zdaję sobie sprawę z tego, że "wiedziałam" o czymś, następuje dopiero sekundkę PO tym wydarzeniu. To znaczy - odnoszę wrażenie, że wiedziałam, że tak będzie (bo już raz tak było), choć nie zdawałam sobie z tego sprawy sekundkę PRZED tym wydarzeniem, a jedynie PO.
Czyli tak naprawdę nie jestem w stanie przewidzieć co się stanie, aż do czasu, gdy już to się wydarzy. Wtedy jedyne co mi zostaje z mojego "jasnowidzenia" to owe wrażenie właśnie, tak ładnie z francuskiego nazwane.
Mam nadzieję, że zrozumiale napisałam.