Zauważyliście, że gdyby nie pomogli tym duchom, to następna część nazywała by się "Stoją sobie groby trzy'', lub coś w tym stylu? Bo wydaję mi się, że deszcz, kiedy byli w Silver Tower był właśnie podarunkiem od duchów. Co o tym myślicie?
Zauważyliście, że gdyby nie pomogli tym duchom, to następna część nazywała by się "Stoją sobie groby trzy'', lub coś w tym stylu? Bo wydaję mi się, że deszcz, kiedy byli w Silver Tower był właśnie podarunkiem od duchów. Co o tym myślicie?
nigdy o tym nie pomyślałam w ten sposób, ale teorytycznie jest to możliwe. w końcu te duchy musiały im się odwdzięczyć jakoś
Faktycznie, pomogły im i to widać na parę rzutów oka...
Ja myślę ,że podarunek to było to ,że ten skarb znaleźli.
Podarunkiem była księga profesora Kuszmińskiego.
Jakie jest przesłanie Metalliki? Nie ma przesłania, ale gdyby było, to brzmiałoby tak: zajrzyj wgłąb siebie, nie słuchaj mnie, nie słuchaj Jamesa, nikogo nie słuchaj – szukaj odpowiedzi w sobie samym. — Lars Ulrich
ten deszcz to chyba byl tata felixa
Może i tak - oko za oko
Jeżeli mnie pamięć nie myli to tam były 3 duchy. Każdy mógł coś podarować - jeden deszcz, drugi księgę, a trzeci skarb.
Jeżeli się mylę poprawcie mnie .
Czym dla ptaka są skrzydła,tym dla człowieka przyjaźńwznosi go ponad proch ziemi.Henrich Leuthold
Ciekawe... Nika wykorzystała to jako wymówkę, że ojciec nie będzie jej bił, kiedy chłopcy jeszcze nie wiedzieli, że nie ma ojca. Ale jaki naprawdę był ten podarunek? Może to skarb, jednak ja osobiście nie jestem do tego przekonana, chociaż nie mam innego pomysłu. Z drugiej strony, to mógł być również deszcz.
Tak jak Zoś powiedział/a - Nika wykorzystała to jako wymówkę. A podarunek... nie musiał być w 1 części. Mógł być później, albo na razie wcale.
"Odrzucam waszą rzeczywistość i zastępuję ją swoim własnym światem!."Adam Savage︻芫----
Powiedziała, bo mój nick to zdrobnienie od imienia Zofia, no i wyrażam się przecież w rodzaju żeńskim Dla nas minęło kilka lat, ale dla bohaterów książki minął dopiero rok, więc twierdzenie, że jak na razie tego podarunku mogło nie być wcale, jest jak najbardziej możliwe. Chociaż z drugiej strony, duchy czekałyby cały rok? Przecież nasza paczka już wiele razy miała kłopoty, więc było wiele okazji do ofiarowania podarunku.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)