<
+ Odpowiedz w tym w±tku
Strona 1 z 20 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Poka¿ wyniki od 1 do 10 z 199
  1. #1
    Zafascynowany FNiN Awatar Valixy
    Do³±czy³
    Apr 2011
    P³eæ
    Wiek
    27
    Posty
    360

    Domy¶lnie Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych

    Przyznajê siê, zainspirowa³am siê tematem "Stowarzyszenie maj±cych jakie¶ paranormalne zdolno¶ci", ale chyba nie macie mi tego za z³e, co? Tym bardziejm, ¿e nie brak tu w±tków pobocznych, tym razem moich w³asnych.
    To drugie moje opowiadanie, tym razem zwi±zane z FNiN. My¶lê, ¿e bêdzie ca³kiem niez³e... No to mi³ego czytania, nie obra¿ê siê za obiektywne wytykanie b³êdów!



    Prolog


    Przez warszawsk± Pragê z terkotem przetoczy³ siê tramwaj. Na ulicy nie by³o zbyt wielu osób, je¶li nie liczyæ kilku przechodniów ca³kowicie ukrytych pod parasolami. Deszcz zmywa³ ju¿ ostatnie resztki brudnego ¶niegu, który uchowa³ siê w najbardziej zacienionych miejscach.

    W mrocznym zak±tku jednej z kamienic sta³a smuk³a, drobna postaæ. Prócz zmiany pozycji co kilka minut, nie wykonywa³a ona ¿adnych ruchów od jakiej¶ godziny. Sta³a tak, jakby na co¶ czeka³a, wpatruj±c siê w okno przeciwleg³ego budynku..
    Wtedy przez szum deszczu i furkot p³aszczy na wietrze rozleg³ siê brzdêk t³uczonego szk³a, tak cichy, ¿e osoba nie ws³uchuj±ca siê w niego nie by³aby w stanie go us³yszeæ. Cieñ w bramie kamienicy drgn±³, uniós³ ca³kiem niewidoczn± g³owê.
    W oknie zaokr±glonego wykuszu budynku ukaza³a siê twarz, wypatruj±ca czego¶ w¶ród przechodniów. Cieñ zdawa³ siê byæ coraz bardziej podekscytowany, choæ usi³owa³ hamowaæ emocje, tak, jak zawsze.
    Twarz za szyb± by³a do¶æ ³adna, okolona burz± rudych loków. Jej w³a¶cicielka siêgnê³a rêk± do firanki i ods³oni³a j±, by mieæ lepszy widok. ?aden z jej gestów nie umkn±³ uwadze sylwetki w bramie. Dziewczyna mia³a zaintrygowany, ale i lekko zaniepokojony wyraz twarzy. Przy bli¿szych oglêdzinach mo¿na by³o dostrzec kroplê ¶wie¿ej krwi na jej bladej d³oni. Zielone oczy wci±¿ penetrowa³y ulicê…
    I sta³o siê. Natrafi³y na inne, obce, pewne spojrzenie osoby z cienia. Ciemne oczy spotka³y siê z jasnymi, mrok ze ¶wiat³em. Dziewczyna odskoczy³a przestraszona od okna, czuj±c wzmagaj±cy siê pod¶wiadomy lêk.
    Cieñ u¶miechn±³ siê do siebie. To ona. Na pewno ona.
    Ostatnio edytowane przez Valixy ; 08-04-11 o 14:25

  2. #2
    Fan FNiN Awatar Kage-Sama
    Do³±czy³
    Sep 2010
    P³eæ
    Wiek
    26
    Posty
    757

    Domy¶lnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych

    Dziewczyno, to jest ¶wietne!!! Pisz dalej, tylko mo¿e trochê d³u¿szy fragment.
    "Vive in umbra, utinam lucem creare"
    "My, sady¶ci, wiemy jak bawiæ siê bez ma³a
    Wiemy jak katowaæ, by ofiara zap³aka³a
    To jest ta cudowna krew
    To jest nasz morderczy zew
    Mamy no¿e, których nie ma nikt inny
    Do zabawy ogieñ i sznur
    Na pale nawlekamy niewinnych
    A dla winnych garnek i szczur!"
    http://kage-sama452.deviantart.com/ - reklamuje, bo moge


  3. #3
    Fan FNiN Awatar x3Firankax3
    Do³±czy³
    Jan 2010
    P³eæ
    Posty
    837

    Domy¶lnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych

    Mnie te¿ siê podoba. Wspaniale oddzia³ujesz na wszystkie zmys³y; s³uch, wzrok, zapach. Doprawdy przyjemnie siê czyta .

  4. #4
    Zafascynowany FNiN Awatar Valixy
    Do³±czy³
    Apr 2011
    P³eæ
    Wiek
    27
    Posty
    360

    Domy¶lnie Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych 1

    Dziêki Jestem wniebowziêta! Dajê wiêc dalsz± czê¶æ- pocz±tek pierwszego rozdzia³u. Resztê muszê sprawdziæ. To wszystko posta³o dzisiaj, mia³am przyp³yw weny.



    1. Znowu siê zaczyna.

    Gimnazjum nr 13 im. Prof. Stefana Kuszmiñskiego wcina³o siê kanciast±, szar± bry³± w tak samo szare niebo. Uczniom zdawa³o siê, ¿e by³o posêpne jak nigdy. Wyj±tkowo spieszyli siê do szko³y, by uciec przynajmniej przed ponur± pogod±. Deszcz co prawda ju¿ nie pada³, lecz w powietrzu unosi³ siê zapach kolejnej nadchodz±cej burzy.

    Osowia³y Net wszed³ do szko³y przez g³ówne wej¶cie i trafi³ do hallu. Rozejrza³ siê w poszukiwaniu kogo¶ znajomego. Nie musia³ d³ugo szukaæ. Przed gablot± z og³oszeniami sta³ jasnow³osy ch³opak w bluzie. Nowo przyby³y od razu podszed³ do niego, po czym zerkn±³ na tablicê.
    - Hej- rzuci³ do Felixa.- Co¶ nowego? „Eee… ¿eby tañczyæ”? A mo¿e konkurs gotowania organizowany przez Butlera?
    Felix obróci³ siê i u¶miechn±³.
    - Hej- przywita³ siê.- W³a¶ciwie… chyba tym razem nic ciekawego. I dobrze.- Przyjrza³ siê szybko przyjacielowi, po czym stwierdzi³.- Ta pogoda nie sprzyja twojej fryzurze.
    - Dziêki, to u mnie stan naturalny, przecie¿ wiesz… Jest ju¿ Nika?
    - Nie widzia³em jej…- mrukn±³ ch³opak, ale w tym momencie drzwi wej¶ciowe ponownie otwar³y siê i do budynku wpad³a zdyszana dziewczyna. Truchtem zbli¿y³a siê do ch³opaków. Chcieli siê przywitaæ, lecz rudow³osa przerwa³a im.
    - Mam wam co¶ do powiedzenia- wysapa³a. Dopiero teraz zorientowali siê, ¿e nie musia³a biec, bo do dzwonka zosta³o jeszcze trochê czasu.- Mo¿e… chod¼my do kwatery.
    Chwilê pó¼niej, bez zbêdnych pytañ, wszyscy wspinali siê ju¿ po schodach na sam± górê. Ch³opcy zerkali ukradkiem na Nikê i na siebie nawzajem. Dziewczyna nie u¶miecha³a siê i wygl±da³a na zdenerwowan±.
    W koñcu ca³a trójka stanê³a przed drzwiami na strych, nieodwiedzany praktycznie przez nikogo oprócz nich. Nika siêgnê³a do kieszeni po klucz i bez wahania wesz³a do ¶rodka. Po chwili wszyscy siedzieli ju¿ w wie¿yczce na rogu strychu, pe³ni±cej funkcjê ich kwatery. By³a oddzielona od reszty zakurzonego pomieszczenia dwoma ¶ciankami dzia³owymi. W ¶rodku znajdowa³y siê ustawione przez przyjació³ fotele i stary stó³ podparty z jednej strony na ceg³ach. Odk±d Boles³aw ?ysy, stary szkielet, zosta³ przeniesiony do dalszej czê¶ci strychu, a duchy przesta³y siê pojawiaæ, zrobi³o siê tu znacznie przyjemniej.
    Felix i Net w milczeniu wpatrzyli siê w Nikê, czekaj±c na jej wypowied¼, która jednak nie pojawi³a siê przez d³u¿szy czas. Net ju¿ prawie otwiera³ usta, gdy dziewczyna wreszcie przemówi³a.
    - Kto¶ mnie ¶ledzi- wyzna³a. Kolejna minuta milczenia. Nikt siê nie za¶mia³- byli przyzwyczajeni do tak niezwyk³ych sytuacji (o ile do niezwyk³o¶ci mo¿na siê kiedykolwiek przyzwyczaiæ) i wiedzieli, ¿e Nika na pewno nie ¿artuje.
    - Kto to by³?- spyta³ Felix. Dziewczyna podpar³a g³owê na d³oniach, a ³okcie na kolanach i westchnê³a, by odzyskaæ spokój.
    - Zauwa¿y³am to wczoraj- rzek³a.- Kiedy by³am w domu, nasz³o mnie tak silne przeczucie, ¿e a¿ przypadkowo st³uk³am szklankê. Kolejn±.
    - Twoja moc powinna zacz±æ zarabiaæ ¿eby ci odkupiæ te wszystkie szklanki!-zawo³a³ Net z udawanym oburzeniem.- Kupiæ ci jaki¶ zestaw na urodziny?
    Dziewczyna zignorowa³a go i mówi³a dalej, wbiwszy wzrok w blat stolika.
    - Musia³am posprz±taæ. Nie wiedzia³am, czego dok³adnie dotyczy to przeczucie, ale by³am strasznie niespokojna. Skaleczy³am siê przy okazji w palec, bo nie patrzy³am, co robiê…- Na dowód ukaza³a plaster naklejony na d³oñ.- Postanowi³am zlokalizowaæ to, co mnie tak przera¿a³o. Podesz³am do okna. Po przeciwnej stronie ulicy w cieniu sta³a jaka¶ osoba i… patrzy³a w moje okno. Nie, prosto na mnie.
    - Jeste¶ pewna?- chcia³ wiedzieæ Felix.- Mo¿e po prostu… no nie wiem, ten kto¶ po prostu tam sta³ i przypadkowo spojrza³ siê w twoje okno? Wiesz… Kiedy stoi siê tak bez ruchu, to rozgl±da siê dooko³a tak pod¶wiadomie.
    - Czu³am to- zaprzeczy³a Nika.- Na pewno chodzi³o o mnie.
    - Widzia³a¶, jak wygl±da?
    Dziewczyna pokrêci³a g³ow±. Nie chcia³a ju¿ tego t³umaczyæ, lecz w³a¶ciwie bardziej wyczuwa³a, ¿e w cieniu kto¶ siê kry³, ni¿ spostrzeg³a tê osobê.
    - To chocia¿… Kobieta, mê¿czyzna?
    - Nie wiem.
    - Cichociemny- mrukn±³ Net, opadaj±c na oparcie fotela.- My¶lisz, ¿e teraz te¿ za tob± ³azi?
    - Ja…- zaj±knê³a siê.- Wydaje mi siê, ¿e tak. Ca³y czas ciarki mi przechodz± po plecach.
    - Ja tam tak mam, kiedy obejrzê o jeden horror za du¿o.
    - Nie chodzi o zwyk³e ciarki, tylko… TE ciarki- sprecyzowa³a.
    - Jasne, czarodziejskie ciarki. Czarki. Albo lepiej- ciarkokineza.
    Nika zdenerwowa³a siê bierno¶ci± ch³opców.
    - Wy mi w ogóle wierzycie?- rzuci³a ze z³o¶ci±.
    - Pewnie- szybko zapewni³ Felix.- Tylko… siê upewniamy.
    - Jeden mi¶ polarny zimy nie czyni- przytakn±³ Net.- Najpewniej uciek³ z zoo. To samo tutaj- jaki¶ freak wymkn±³ siê z zak³adu dla ob³±kanych.
    Dziewczyna ju¿ otwiera³a usta, ¿eby co¶ jeszcze powiedzieæ, lecz w tym momencie zadzwoni³ dzwonek i pêdem pobiegli na lekcje.

  5. #5
    Zainspirowany FNiN Awatar Karol(ina)
    Do³±czy³
    Dec 2010
    P³eæ
    Wiek
    25
    Posty
    52

    Domy¶lnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych

    Bardzo ciekawe, przyjemnie siê czyta. Pisz szybko dalej, bo jestem ciekawa co wymy¶lisz .

  6. #6
    Fan FNiN Awatar x3Firankax3
    Do³±czy³
    Jan 2010
    P³eæ
    Posty
    837

    Domy¶lnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych

    Klimat Fnina idealny. Net co¶ wtr±ca, Felix jak zwykle konkretny. Dialogi, opisy wszystko siê ³adnie splata. A historia nic nie pozostawia do ¿yczenia. I choæ widaæ, ¿e to nie pisa³ Kosik (buduje trochê inne zdania, wydaje mi siê, ¿e bardziej pojedyncze), to my¶lê, ¿e twoje jest równie ciekawe, ale wiadomo - inne. Podoba mi siê Twój styl pisania. Ka¿de zdanie wydaje siê byæ ca³kowicie dopracowane. Zawsze uwa¿a³am, ¿e lepiej opisywaæ swoj± historiê ni¿ Fnini, ale w tym wypadku jest po prostu reve!

  7. #7
    Zafascynowany FNiN Awatar Valixy
    Do³±czy³
    Apr 2011
    P³eæ
    Wiek
    27
    Posty
    360

    Domy¶lnie Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych 1,5 ;)

    Ale mam fazê na pisanie! Dziêki za odpowiedzi- wiele dla mnie znacz±. No, to wstawiam now± czê¶æ. Wci±¿ rozdzia³ 1.

    Przez resztê dnia jako¶ nie by³o czasu na rozmowy. Podczas jednej z przerw wszyscy nerwowo powtarzali informacje na kartkówkê z geografii, która i tak zakoñczy³a siê kompletn± pora¿k± dla znakomitej wiêkszo¶ci klasy, potem trzeba by³o wykorzystaæ przerwê na przebranie siê na WF z elementami wycisku prowadzony przez Cyborka, wreszcie Net zacz±³ wypytywaæ Gilberta o postêp nad „Poradnikiem uprzejmego robota”, i tak zlecia³y wszystkie lekcje.
    Nika upar³a siê, ¿e przekona przyjació³ do swoich racji. Tê sprawê trzeba by³o zbadaæ. Jednak gdy tylko otwar³a usta, Felix rzek³:

    -Sorki… Umówiony jestem, muszê lecieæ!
    Dziewczynie opad³y ramiona, lecz Net rozweseli³ siê momentalnie.
    - Mi³ej randki!- zawo³a³ za przyjacielem.
    - Nie mówi³em, z kim siê umówi³em- wytkn±³ mu Felix.
    - No to mi³ej randki z pani± Iksiñsk±.
    Ch³opak westchn±³, po czym wyszed³. Nika spojrza³a wyczekuj±co na Neta.
    - Idziemy?- spyta³. Przytaknê³a. Czeka³a, a¿ on sam co¶ powie na jej temat, ale nie doczeka³a siê. Wreszcie sama musia³a o tym wspomnieæ.
    - A co do tej tajemniczej osoby…- zaczê³a.- To ona tam by³a. Na sto procent.
    - O… Okej…- mrukn±³ ostro¿nie Net.- By³a… Ale mo¿e Felix ma racjê? Mo¿e kto¶ sobie po prostu stan±³ i na kogo¶ czeka³? Niektórzy maj± wrodzony pro-dreszczowy wygl±d i tak strasz± wieczorami, id±c do spo¿ywczaka… Wyobra¿asz sobie takiego dzwonnika z Notre Dame id±cego pó¼nym wieczorem po chipsy?
    - Nie by³o jeszcze chipsów.
    - Ale efekt ten sam… A ten Cichociemny mo¿e szed³ do…
    - On nie szed³. Wpatrywa³ siê w moje okno- upiera³a siê poirytowana dziewczyna.
    - Dobra, dobra, nie szed³… Ale zaraz! Nie spytali¶my siê Felixa, czy sobotni wieczór filmowy jest aktualny. My¶lisz, ¿e mo¿emy wpa¶æ bez zaproszenia?
    - Jeszcze du¿o czasu. A ja my¶lê, ¿e powinni¶cie potraktowaæ mnie…
    - O! To mój autobus- zauwa¿y³ ch³opak i zerkn±³ przepraszaj±co na dziewczynê.- Pogadamy potem przez Net.com, co?
    I znikn±³, nie czekaj±c na odpowied¼. Nika sta³a sama, trzymaj±c przy sobie wci±¿ odwiewane podmuchem po³y d³ugiego tatowego p³aszcza. Od dawna nie czu³a siê taka samotna i bezbronna. Odk±d mia³a przyjació³… nie musia³a z takim strachem podchodziæ do ka¿dego dnia. Jednak ju¿ raz zdarzy³o siê, ¿e nie wierzyli w jej moc, a to ona mia³a racjê. Teraz dzia³o siê to samo.
    A mo¿e to jedna z tych spraw, które musi rozwi±zaæ sama? W koñcu oni nie wiedzieli, jak to jest co¶ w ten sposób odczuwaæ. Niewiele osób na ¶wiecie wiedzia³o. Nie rozumieli tego. Tak, chyba bêdzie musia³a liczyæ tylko na siebie. Tu nikt nie móg³ jej pomóc. Nie tym razem.
    Gwa³towniejszy podmuch wiatru rozwia³ jej w³osy. Poczu³a ciarki. Czarki.


  8. #8
    Zafascynowany FNiN Awatar Valixy
    Do³±czy³
    Apr 2011
    P³eæ
    Wiek
    27
    Posty
    360

    Domy¶lnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych 1,75

    OK, dajê jastêpny fragment. Spox, rozdzia³ 1. skoñczy siê za jeszcze jeden akapit, nie przera¿ajcie sie Po prostu nie lubiê, kiedy rozdzia³y s± zbyt krótkie, chocia¿ to tylko opowiadanie, wiêc nie bêdzie epopej±...

    - Felix? Wszystko OK.?- spyta³a ostro¿nie Laura, pochylaj±c siê, by napotkaæ jego spojrzenie. Ch³opak ockn±³ siê i zorientowa³, ¿e nie wie, na jaki temat toczy³a siê rozmowa, a tak¿e ¿e miesza bezmy¶lnie ³y¿eczk± gor±c± czekoladê. S³owo „gor±c±” by³o mocno umowne, poniewa¿ napój ju¿ dawno wystyg³.

    - Przepraszam, zamy¶li³em siê- b±kn±³ ch³opak.
    - Ostatnio ci±gle jeste¶ taki nieobecny- stwierdzi³a dziewczyna, przekrzywiaj±c g³owê tak, jak lubi³. Obejmowa³a d³oñmi jeszcze lekko ciep³y kubek, który jednak by³ ju¿ pusty.
    - Na serio wszystko w porz±dku?- dopytywa³a siê.
    - Mhm… Tak jako¶… Nie wiem, co mi siê sta³o.
    Felix zamilk³, czuj±c siê odrobinê niezrêcznie, poniewa¿ w³a¶nie sk³ama³. Wiedzia³, co jest powodem jego zamy¶lenia, a mimo to nie chcia³ siê do tego przyznaæ. Nie powinien. Zw³aszcza, ¿e w³a¶ciwie nie by³ pewny, czy to, co pamiêta, rzeczywi¶cie mia³o miejsce.
    Wszystko przez ten sen… W³a¶nie przypomnia³ sobie jego urywek, lecz ¶wietlisty obraz umyka³ z jego g³owy jakby by³ tylko wiatrem. Felix trzyma³ swoje przypuszczenia na dystans, do czasu, gdy upewni siê, ¿e maj± jak±¶ podstawê.
    Laura po³o¿y³a miêkko d³oñ na jego d³oni i przymknê³a oczy. Czu³ siê niezrêcznie i nie wiedzia³, dlaczego, skoro jeszcze tydzieñ temu by³ przy niej taki swobodny. To przez ten sen… Wszystko przez ten sen…
    Korzystaj±c z okazji, zerkn±³ dyskretnie na wy¶wietlacz telefonu. Minê³a ponad godzina, ale nie to go najbardziej interesowa³o. ?adnych nowych wiadomo¶ci, ¿adnych nieodebranych po³±czeñ. Czyli Net te¿ zbytnio siê nie przej±³ rewelacjami Niki. Chocia¿ ona mog³a siê czuæ trochê opuszczona… Gdyby tylko mia³a komórkê, zadzwoni³aby na pewno.
    Uniós³ g³owê. Niestety napotka³ spojrzenie Laury. Przyuwa¿y³a go.
    - Sorki- zacz±³ siê t³umaczyæ, czuj±c, ¿e siê rumieni.- Ja tylko co¶ sprawdza³em…
    - Musisz ju¿ i¶æ?- spyta³a z pozoru niewinnie, ale Felix wyczu³ w jej g³osie nutkê roz¿alenia.
    - Nie, tylko…
    - Id¼- dziewczyna podnios³a siê z miejsca i ubra³a niedbale kurtkê lotnicz±.- Nie wygl±dasz za dobrze. Mo¿e to przez ci¶nienie…
    Nie by³o ani trochê przekonania w jej g³osie. Zanim Felix zd±¿y³ zareagowaæ, drzwi kafejki, w której siedzieli, zamknê³y siê z trzaskiem. Nie poruszy³ siê.
    Mia³ wra¿enie, ¿e co¶ siê miêdzy nimi zmieni³o. Mo¿e ró¿nica tkwi tylko w nim? Albo to tylko przej¶ciowe, faktycznie przez tê pogodê?
    Potrz±sn±³ g³ow±. Teraz to ju¿ nawet sam sobie nie wierzy³. Nagle spostrzeg³, ¿e na stoliku le¿y dziesiêcioz³otowy banknot. Zostawi³a pieni±dze. Nie wiedzia³, czemu, lecz dziwnie go to zasmuci³o. Dawniej potrafili k³óciæ siê o to, kto stawia.
    Nie by³o sensu tak siedzieæ. Ch³opak zap³aci³ (swoimi pieniêdzmi, choæ w tej sytuacji to nie mia³o wiêkszego znaczenia), ubra³ siê i wyszed³ w ponury ¶wiat. Lekko naderwawszy jej banknot, jakby chcia³ go oznaczyæ, schowa³ go do kieszeni.
    To wszystko przez ten sen… Przez sen.


  9. #9
    Fan FNiN Awatar Kage-Sama
    Do³±czy³
    Sep 2010
    P³eæ
    Wiek
    26
    Posty
    757

    Domy¶lnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych

    Trochê szkoda, ¿e w ostatnim fragmencie odesz³a¶ od Niki. Przedostatni zbudowa³ takie napiêcie... Wiêc poproszê nastêpny fragment.
    "Vive in umbra, utinam lucem creare"
    "My, sady¶ci, wiemy jak bawiæ siê bez ma³a
    Wiemy jak katowaæ, by ofiara zap³aka³a
    To jest ta cudowna krew
    To jest nasz morderczy zew
    Mamy no¿e, których nie ma nikt inny
    Do zabawy ogieñ i sznur
    Na pale nawlekamy niewinnych
    A dla winnych garnek i szczur!"
    http://kage-sama452.deviantart.com/ - reklamuje, bo moge


  10. #10
    Zafascynowany FNiN Awatar Valixy
    Do³±czy³
    Apr 2011
    P³eæ
    Wiek
    27
    Posty
    360

    Domy¶lnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Kr±g Niezwyk³ych 1,99

    Sorry za odej¶cie od tematu. Po prostu nie planowa³am tam ¿adnego rozwiniêcia. Có¿, tutaj te¿ nie do koñca wrtacam do Niki... Ale to ju¿ koñcówka rozdzia³u. Dalej bardziej sie zawi±¿e akcja Chyba przestanê nadawaæ tytu³y rozdzia³om, bo nie mam pomys³u...

    Mimo wcze¶niejszej weso³o¶ci, Net dotar³ do domu w pod³ym nastroju. Na zewn±trz z³apa³ go przelotny deszcz i teraz jego w³osy znacz±co oklap³y. Jego odbicie w szybie mijanego sklepu wygl±da³o jakby mia³o na sobie he³m. Poczochra³ palcami fryzurê i westchn±³. Ju¿ mia³ otworzyæ drzwi wej¶ciowe do wie¿owca, gdy nagle spostrzeg³ co¶ nienaturalnego na pod³odze. To co¶ b³yszcza³o z³otawo niczym drogocenny pier¶cieñ, lecz nim nie by³o. Ch³opak podszed³ bli¿ej i pochyli³ siê.

    Chodnik pokrywa³y nieregularne plamy jakiej¶ nieznanej mu substancji. Z daleka wygl±da³a niemal jak p³ynne z³oto. Z bliska z³udzenie znika³o, ale i tak rzuca³o siê w oczy, ¿e p³yn fosforyzuje. Zapewne nie móg³ rozpu¶ciæ siê w wodzie, bo mimo deszczu i wszechobecnych ka³u¿ zalega³ na ziemi.
    Po chwili namys³u Net wsta³ i w koñcu dosta³ siê do ciep³ego wnêtrza. Powita³ pana Janusza, który jako jedyny nie podda³ siê zgubnemu dzia³aniu pogody i by³ ca³y rozpromieniony. W koñcu ostatni weekend spêdzi³ sam na sam z prate¶ciow± w Karlowych Warach. Nikt nie odwa¿y³ siê spytaæ go o wra¿enia.
    Kiedy Net znalaz³ siê ju¿ w swoim penthousie, rzuci³ plecak w k±t pokoju i pad³ na ³ó¿ko. Brakowa³o mu kulinarnego marketingu babci. Szkoda, ¿e wyjecha³a. Chocia¿ dzieki temu odzyska³ swój pokój. Ale teraz musia³ przyznaæ, ¿e wola³ koczowniczy tryb ¿ycia od wyjazdu babci.
    Po chwili ws³uchiwania siê w odg³os swojego oddechu i pracy komputera, ch³opak postanowi³ pogadaæ trochê z Manfredem. ?eby znowu nie uzna³, ¿e po¶wiêca mu za ma³o uwagi.
    - Cze¶æ- pojawi³o siê na ekranie w okienku programu.
    - Cze¶æ- odpisa³ Net. Nie chcia³ ha³asowaæ w pobli¿u bratosiostry, wiêc nie w³±cza³ g³o¶ników.- Co nowego?
    - Przed chwil± rozmawia³em z Nik±.
    - Co? Ju¿?
    - Bardzo niedawno. Minutê, trzydzie¶ci siedem sekund i piêæ milisekund temu.
    - Co mówi³a?
    - Mam wra¿enie, ¿e czuje, ¿e po¶wiêcasz jej za ma³o uwagi. Ja tam… wierzê w jej przeczucia, chocia¿ nie mam pojêcia, jak one dzia³aj±. Naprawdê móg³by¶ wiêcej my¶leæ o innych…
    - Daj spokój! Przecie¿ rozmawiam z wami! Nika jako krêgos³up moralny to jeszcze, ale ty?
    - Ty i Felix bagatelizujecie jej problem.
    Ch³opak ze z³o¶ci± odsun±³ siê od biurka. Pufn±³ zdenerwowany. Wszyscy o tym samym. Po chwili jednak powróci³ do poprzedniej pozycji i odczyta³ nastêpn± wypowied¼ Manfreda.
    - Porozmawiaj z ni±.
    - Dobra, dobra. Podejdê po ni± jutro, je¶li wieczór filmowy siê odbêdzie. Wtedy pogadamy. Chyba do tego czasu siê nie przekrêci, co?
    Net zamaszystym gestem g³o¶no stukn±³ w klawiaturê, wysy³aj±c swoj± ostatni± odpowied¼. Zerkn±³ jeszcze na ni± ukradkiem. Brzmia³a lekcewa¿±co. Ale zaraz, co go to obchodzi³o? Taki ju¿ by³ i nikt nie mia³ prawa siê go czepiaæ.
    Wsta³ i zainicjowa³ wyprawê do kuchni, maj±c wypisane na twarzy sztuczne „wszystko jest OK.”.


+ Odpowiedz w tym w±tku
Strona 1 z 20 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Informacje o w±tku

U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten w±tek

Aktualnie 1 u¿ytkownik(ów) przegl±da ten w±tek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 go¶ci)

     

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie mo¿esz zak³adaæ nowych tematów
  • Nie mo¿esz pisaæ wiadomo¶ci
  • Nie mo¿esz dodawaæ za³±czników
  • Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów
Odwied¼ nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2023. Wszelkie prawa zastrze¿one.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Je¶li nie chcesz,
by pliki cookies by³y zapisywane na Twoim dysku
zmieñ ustawienia swojej przegl±darki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoj± w³asn± Familiadê