<
+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 3 z 18 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 172
  1. #21
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    29
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    Cytat Zamieszczone przez Jasti Zobacz posta
    Świat jest tak skonstruowany, że nie żywimy się kamieniami, tylko czymś innym. I przykro mi, ale zwierzęta... yyy... wchodzą w skład naszego menu, że tak powiem.
    Ja to rosumję doskonale. Dopóki człowiek zabije szybko i w miarę bezboleśnie zwierzę żeby zaspokoić głód... to w czym problem? Ale kiedy dochodzi do takiego Holocaustu, jak odbywa się codziennie dzisiaj (i nikogo on nie interesuje prawie), to coś jest nie tak.

    Firanka, wow, z sensem całkiem piszesz.

    @Patryx:
    1. Nie, człowiekowi wcale nie potrzeba mięsa do życia (i zdrowia). Nie wstawiaj mi tu ludzi żywiących się własnym moczem bo się nijak mają do tematu. Białko, owszem, można wciągać w inny sposób.
    2. Czy wolisz, żeby jakieś zwierzę się nie urodziło, czy żeby urodziło się, żyło w koszmarnych warunkach i wreszcie zmarło długą, bolesną, bezsensowną śmiercią?

  2. #22
    Fan FNiN Awatar x3Firankax3
    Dołączył
    Jan 2010
    Płeć
    Posty
    837

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    Owszem, przeżyjesz bez mięsa, ale bez białka długo nie pociągniesz zwłaszcza jak się rozwijasz. A najwięcej białko jest w mięchu.
    "Przeżyjesz bez mięsa, ale nie przeżyjesz bez białka, które jest w mięsie"? Twoja wypowiedź.
    Co rozumiesz przez "długo nie pociągniesz"? Nie jem mięsa, to znaczy, że długo nie pociągnę? Aha, pozytywna wizja.

    ?eby wegetarianizm miał sens, połowa ludzi musiałaby nie jeść mięsa.
    Wegetarianie nie nie jedzą mięsa dla osiągnięcia sensu. Brzydzą się go, są wrażliwi na krzywdę zwierząt. Nie chcą swoją postawą nawracać społeczeństwa mięsożernego . Pisałam o tym wyżej.

    Firanka, wow, z sensem całkiem piszesz.
    Jak zwykle ;p.
    Ostatnio edytowane przez x3Firankax3 ; 12-04-11 o 20:24

  3. #23
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Patryx
    Dołączył
    Oct 2008
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    1,613

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    Cytat Zamieszczone przez Kalo
    i wreszcie zmarło długą, bolesną
    Widziałeś kiedyś jak się zabija świnię siekierą? Nawepewno nie jest to długie ani bolesne. A czy bezsensowne? No cóż, człowiek jest rasą panującą i on decyduje o życiu i śmierci zwierząt. Wolałbyś żeby się jadlo same rośliny a w zamian za to żeby zwierzęta nie umierały?

    Cytat Zamieszczone przez Firanka
    Wegetarianie nie nie jedzą mięsa dla osiągnięcia sensu. Brzydzą się go, są wrażliwi na krzywdę zwierząt
    Jak ktoś nie je bo się brzydzi to (nie) rozumiem. Ale namawianie do swoich racji przez wegetarian i wmawianie że zwięrzątka cierpią i z tego powodu mamy nie jeśc mięcha jest dla mnie chore. Bo i tak niczego nie zmienią, to tak jak z nie robieniem zakupów w niedziele żeby sprzedawcy nie musieli chodzic do pracy.

  4. #24
    Królik Doświadczalny Kama Awatar Snorri
    Dołączył
    Jan 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    536

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    Cytat Zamieszczone przez x3Firankax3 Zobacz posta
    "Przeżyjesz bez mięsa, ale nie przeżyjesz bez białka, które jest w mięsie"? Twoja wypowiedź.
    Przecież białko jest też w np. jajku.

    Ludzie są z natury wszystkożerni. Uważam że nie powinno się zastanawiać nad tym czy bycie wegetarianem jest lepsze czy nie. Każdy ma swoje zdanie.

    Natomiast "holocaust" zwierząt to jest odrębna sprawa. Wyżwanie się na zwierzętach to wzasadzie to samo co wyżywanie się nad małymi dziećmi. Nie wszystko rozumieją i są w zasadzie bezbronne. A kolesiowi sprawia przyjemość patrzenie się na męczącą się świnkę. I to jest rzecz do której powinna się zebrać grupa ludzi i zaprotestować.
    Ostatnio edytowane przez Snorri ; 12-04-11 o 20:44 Powód: Patryx się wcisnął
    Jeśli nie chcesz mojej zguby,
    krrrokodyla daj mi luby.

  5. #25
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    29
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    Cytat Zamieszczone przez Patryx Zobacz posta
    Widziałeś kiedyś jak się zabija świnię siekierą? Nawepewno nie jest to długie ani bolesne. A czy bezsensowne? No cóż, człowiek jest rasą panującą i on decyduje o życiu i śmierci zwierząt. Wolałbyś żeby się jadlo same rośliny a w zamian za to żeby zwierzęta nie umierały?
    Ale człowiek, zauważ, to też zwierzę. I to gorsze od innych, rzekłbym.
    A widziałeś, jak się zabija te miliony świń codziennie, których mięso wpieprzasz na obiad? Widziałeś vid jak w Chinach kilkaset bodajże chorych świń zamiast zabijać, po prostu wrzucono do dołu i żywcem zasypano ziemią?

    Jak ktoś nie je bo się brzydzi to (nie) rozumiem. Ale namawianie do swoich racji przez wegetarian i wmawianie że zwięrzątka cierpią i z tego powodu mamy nie jeśc mięcha jest dla mnie chore.
    Każdemu wolno wygłosić swoją opinię i spróbować przekonać ludzi do jej oceny, a być może poparcia.
    Bo i tak niczego nie zmienią, to tak jak z nie robieniem zakupów w niedziele żeby sprzedawcy nie musieli chodzic do pracy.
    Kolejny "po co to robisz nic nie zmienisz". Nic, tylko się powiesić. Z takim nastawieniem faktycznie nikt nic nigdy nie zrobi.

  6. #26
    Fan FNiN Awatar x3Firankax3
    Dołączył
    Jan 2010
    Płeć
    Posty
    837

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    Natomiast "holocaust" zwierząt to jest odrębna sprawa. Wyżwanie się na zwierzętach to wzasadzie to samo co wyżywanie się nad małymi dziećmi. Nie wszystko rozumieją i są w zasadzie bezbronne. A kolesiowi sprawia przyjemość patrzenie się na męczącą się świnkę. I to jest rzecz do której powinna się zebrać grupa ludzi i zaprotestować.
    Bo widzisz małe dziecko a mała świnka to zupełnie co innego.
    Ludzie, którym sprawia przyjemność patrzenie na śmierć zwierząt powinni ponieść konsekwencje i takowe ponoszą. Po co protestować i urządzać strajki, snorri? Myślisz, że protest coś zmieni? Nic nie zmieni. Ewentualnie zwiększy zainteresowanie sprawą, z czego w najgorszym wypadku, mogą wyniknąć przykre konsekwencje.

    Przecież białko jest też w np. jajku.
    Jest, ale Patryx powiada, że w mięsie jest go więcej, więc jeżeli nie jesz mięsa długo nie pociągniesz.



    Cytat Zamieszczone przez Patryx Zobacz posta
    Jak ktoś nie je bo się brzydzi to (nie) rozumiem. Ale namawianie do swoich racji przez wegetarian i wmawianie że zwięrzątka cierpią i z tego powodu mamy nie jeśc mięcha jest dla mnie chore. Bo i tak niczego nie zmienią, to tak jak z nie robieniem zakupów w niedziele żeby sprzedawcy nie musieli chodzic do pracy.
    Cytat Zamieszczone przez Ja
    Mówię o normalnych, nierzucających się w oczach wegetarianach, a nie wrzeszczących typach z tabliczkami niejedzących jajek ( nie tabliczek, ale ludzi niejedzących jajek dla jasności).
    Wierz mi, pracowanie w niedzielę, a zabijanie świń, to co innego.

    A widziałeś, jak się zabija te miliony świń codziennie, których mięso wpieprzasz na obiad? Widziałeś vid jak w Chinach kilkaset bodajże chorych świń zamiast zabijać, po prostu wrzucono do dołu i żywcem zasypano ziemią?
    No i co z tego? Ciebie to rusza, że zagrzebano jakieś świnie w odległych Chinach? Analogicznie; nie byłeś z nimi zżyty i ich nie oswoiłeś, podobnie jak nie znałeś ofiar Tupolewa.

    A teraz przedstawię moje zdanie, bo to powyżej nie było do końca moje.
    Drastyczne zabijanie zwierząt nie łączy się z ich długim, acz koniecznym i niemiłym uśmiercaniem w celach spożycia. Jeśli trzeba utłuc świnkę, to trzeba, bo należy np. wyżywić rodzinę. To, że nie wstrzykujemy przyszłym potrawom substancji antybólowych, czy nie stosujemy szybkiego zabijania, to widocznie nie ma na to pieniędzy.
    A dziadydze ze wsi nie chce się marnować czasu, latać po zgody do urzędów na wykonanie zastrzyków, więc woli zrobić to... tradycyjnie. Czy to źle?
    Uważam że nie powinno się zastanawiać nad tym czy bycie wegetarianem jest lepsze czy nie. Każdy ma swoje zdanie.
    Odkrywcze. By the way. A freeganie? Bycie nim jest lepsze czy nie? W sumie dobrze, że się buntują. Tyle jedzenia trafia do koszy. Szkoda tego.
    Oglądałam ostatnio, że musiano zniszczyć mnóstwo egzemplarzy ubrań, bo okazały się podróbami. Nowych, czystych ubrań, bo miały sfałszowany znaczek, poszło pod kosiarę. Nie lepiej przesłać je, oddać ludziom potrzebującym? Tu jest właśnie dziwna logika całej sprawy.
    Ostatnio edytowane przez x3Firankax3 ; 12-04-11 o 21:14

  7. #27
    Zegix Awatar Zegarmistrz
    Dołączył
    Jan 2007
    Płeć
    Posty
    3,648

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    Cytat Zamieszczone przez Awangardowy Kaloryfer Zobacz posta
    Widziałeś vid jak w Chinach kilkaset bodajże chorych świń zamiast zabijać, po prostu wrzucono do dołu i żywcem zasypano ziemią?
    One nie były chore, tylko wegetarianie nie chcieli ich zjeść, więc nie miał kto kupić ich mięsa, dlatego musiały zostać zabite...

    A teraz serio. Większość z nas zdaje sobie sprawę z tego, że zdarzają się przypadki złego traktowania zwierząt przeznaczonych na produkcję żywności. Ci wszyscy zgadzają się, że tak być nie powinno. Kto mi wytłumaczy związek wegetarianizmem?

    Kaloryfer. Pisałeś:
    Weganizm to już jak dla mnie lekka przesada, idea też szczytna ale mimo wszystko...
    Mógłbyś wyjaśnić? Dlaczego wegetarianizm nie jest przesadą, a weganizm już tak? Gdzie przebiega ta cienka granica przesady?

  8. #28
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    29
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    Cytat Zamieszczone przez x3Firankax3 Zobacz posta
    Bo widzisz małe dziecko a mała świnka to zupełnie co innego.
    To zupełnie to samo.
    Ludzie, którym sprawia przyjemność patrzenie na śmierć zwierząt powinni ponieść konsekwencje i takowe ponoszą.
    Nie rozśmieszaj mnie. Może maluśki ułamek ponosi JAKIEKOLWIEK, a maluśki ułamek maluśkiego ułamka poważniejsze.
    Po co protestować i urządzać strajki, snorri? Myślisz, że protest coś zmieni? Nic nie zmieni. Ewentualnie zwiększy zainteresowanie sprawą, z czego w najgorszym wypadku, mogą wyniknąć przykre konsekwencje.
    Jakie na przykład? Jak jest szansa na poprawę czegokolwiek, można skorzystać.

    EDIT:
    A teraz serio. Większość z nas zdaje sobie sprawę z tego, że zdarzają się przypadki złego traktowania zwierząt przeznaczonych na produkcję żywności. Ci wszyscy zgadzają się, że tak być nie powinno. Kto mi wytłumaczy związek wegetarianizmem?
    Od dziś jesteś moim mistrzem eufemizmów. "zdarzają się przypadki złego traktowania zwierząt przeznaczonych na produkcję żywności" - klękam! Naucz mnie takiego czegoś... bo ja tak nie potrafię.

    Mógłbyś wyjaśnić? Dlaczego wegetarianizm nie jest przesadą, a weganizm już tak? Gdzie przebiega ta cienka granica przesady?
    Ciężko mi wyjaśnić. Weganizm w sumie jeszcze ujdzie, ale tak po prostu - sama idea niejedzenia CZEGOKOLWIEK co pochodzi od zwierząt jest trochę bezsensowna. Nie zmienia to faktu, że zawsze jest to szczytna idea.

    Ale powiedzmy, że żyję w lesie, sam poluję, zabijam możliwie szybko i bezboleśnie zwierzęta, które potem zjadam (nie na surowo :E), sam "eksploatuję" je i trzymam w dobrych warunkach - nie widzę przeszkód.

  9. #29
    Fan FNiN Awatar x3Firankax3
    Dołączył
    Jan 2010
    Płeć
    Posty
    837

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    To zupełnie to samo.
    Gdyby byłoby to samo, mięso niemowlaków mógłbyś kupić w pobliskim supermarkecie.
    Jakie na przykład? Jak jest szansa na poprawę czegokolwiek, można skorzystać.
    Takie, że jakiś szajbus wpadnie na pomysł torrerowania swojego psa, bo jego pomysł został zainicjowany właśnie nagłośnieniem kontrowersyjnej sprawy traktowania zwierząt. "Ale fajnie zmasakrowany!" - i nie przejmie go moralny komentarz profesora na końcu programu.
    Zwiększając zainteresowanie sprawą, najbardziej sprawą tabu, zwiększamy jej atrakcyjność.
    A strajkiem i buntem nie tylko nie nawrócimy ludzi dręczących zwierzęta, ale też wyrobimy sobie negatywną opinię wśród normalnego społeczeństwa.
    Nie rozśmieszaj mnie. Może maluśki ułamek ponosi JAKIEKOLWIEK, a maluśki ułamek maluśkiego ułamka poważniejsze.
    Ale protestem sprawy nie polepszysz.
    A jak myślisz, dlaczego nie otrzymuje konsekwencji? No, właśnie.

    Ale powiedzmy, że żyję w lesie, sam poluję, zabijam możliwie szybko i bezboleśnie zwierzęta, które potem zjadam (nie na surowo :E), sam "eksploatuję" je i trzymam w dobrych warunkach - nie widzę przeszkód.
    Nie ma przeszkód, ale oni się właśnie czepiają tego i tylko tego, że w ogóle je zabijasz (wciąż mówimy o tych mniej normalnych, bardziej zaangażowanych niejadaczy mięsa).
    Normalni wegetarianie mają gdzieś co robisz w tym lesie, bo ich po prostu brzydzi mięso. Czy zabite bezboleśnie, czy boleśnie.
    Ostatnio edytowane przez x3Firankax3 ; 12-04-11 o 21:27

  10. #30
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    29
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Wegetarianizm i tym podobne

    Cytat Zamieszczone przez x3Firankax3 Zobacz posta
    Gdyby byłoby to samo, mięso niemowlaków mógłbyś kupić w pobliskim supermarkecie.
    Wróć: "dla mnie to samo". Powinnaś się przyzwyczaić, że nie wypowiadam się w imieniu ogółu społeczeństwa - a to on ustala na tym świecie zasady... Dla mnie to jedno i to samo.
    Takie, że jakiś szajbus wpadnie na pomysł torrerowania swojego psa, bo jego pomysł został zainicjowany właśnie nagłośnieniem kontrowersyjnej sprawy traktowania zwierząt. "Ale fajnie zmasakrowany!" - i nie przejmie go moralny komentarz profesora na końcu programu.
    Torrerowania?
    A pomijając pisownię - tacy ludzie z reguły wpadają na to sami, bez pomocy innych (a jak z pomocą, to nie w ten sposób). Aczkolwiek jest to jakiś argument, szanse małe ale mogłoby się tak stać.
    Zwiększając zainteresowanie sprawą, najbardziej sprawą tabu, zwiększamy jej atrakcyjność.
    Czyli najlepiej wszystko przemilczeć to moze samo się naprawi?
    A strajkiem i buntem nie tylko nie nawrócimy ludzi dręczących zwierzęta, ale też wyrobimy sobie negatywną opinię wśród normalnego społeczeństwa.
    Wybacz, ale jeśli "normalne społeczeństwo" to ci, którzy dręczą zwierzęta, to ja pluję na normalność. Pluje zresztą na nią i tak, tak samo jak na "ludzi", "ich opinię", "zasady moralne" i takie tam. Cóż... Wolę mieć swoje "nienormalne" poglądy, myśleć za siebie, i być w niektórych kwestiach lepszym (a w innych myśleć, że jestem lepszym) od tępej szarej masy.
    Rozumiem, że jak twoje poglądy mogą zostać negatywnie ocenione wśród ludzi to sie z nimi chowasz bo chcesz mieć wśród nich pozytywną opinię? To się nazywa hipokryzją i ślepym podążaniem za tępą szarą masą.

+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 3 z 18 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2025. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę