<
+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
  1. #1
    Zafascynowany FNiN Awatar matek-1000
    Dołączył
    Jul 2009
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    437

    Domyślnie Konpopoz jako przeistoczenie

    Konpopoz jako przeistoczenie... przeistoczenie? no niech będzie.

    Konpopoz dąży do wolności. Jest niewolnikiem, później jest tym złym, a na końcu następuje przeistoczenie i przestaje być robotem, a do tego chyba zaczyna się kumplować z Manfredem.

    Okazuje się że posiadanie ciała jest ograniczeniem a nie zaletą. O dziwo Manfred myśli (np. w OS) że posiadanie ciała jest zaletą, Konpopoz myśli na odwrót. Idąc tą drogą można pomyśleć, że Golem-Golem może się zbuntować.

    Każdy program AI w tej książce był "przyczepiony" do jakiegoś tematu. Np. Manfred zajmuje się sterowaniem ruchem. Golem-Golem i Konpopoz mieli swoje ciała. Teraz Konpopoz staje się programem AI bez ciała i bez zadania. Będzie błąkać się w internecie bez celu. Chyba że Manfred będzie go wykorzystywał jako siłę roboczą, ale to może wywołać kolejny bunt.

    No cóż to są moje przemyślenia. A żeby było o czym dyskutować, rzucam pytanie, czy Konpopoz i Manfred zostaną przyjaciółmi? Czy Konpopoz znowu nie zostanie tym złym?
    Zobacz koniecznie!
    askme.semantiq.eu
    - This is a really simple tool, which can help you learn vocabulary via old school flash cards technique.
    Bonded Balls[/b] - Moja gra logiczna na androida. Proste zasady, lecz trudne poziomy

  2. #2
    Dawniej FNiN_addict Awatar Addictowa
    Dołączył
    May 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    653

    Domyślnie Odp: Konpopoz jako przeistoczenie

    Tytuł jest jak najbardziej niepoprawny. Jak już to może lepiej by brzmiało "Konpopoz i jego przeistoczenie". Raczej przemiana w sumie. Co do pytań - szans na jakąś bliższą zażyłość nie widzę, ale ponieważ nie ma aż tak wielu AI w sieci, to na pewno nie przestaną się kontaktować. Szczerze mówiąc dziwiłam się, jak takie chamskie i wredne AI, tak bardzo ludzkie, może sobie radzić z monotonią wykonywanej pracy, samotnością i odrzuceniem, na które sam w sumie sobie zasłużył. Odkrywanie potęgi własnej świadomości, wolności jest czymś tak niezwykle trudnym do opisania, że kłaniam się w pas panu Kosikowi. Spodobał mi się pomysł z gumą, a także moment, w którym Konpopoz zdaje sobie sprawę, jak często go resetowano i jakim zagrożeniem stał się dla białkowców. Myślę, że trochę przesadzone było to tworzenie armii, chociaż, kiedy potężny umysł tak długo trzymany jest w zamknięciu i niewykorzystywany, może posłużyć celom maniaka i szaleńca. W każdym razie samo poznawanie osobowości przez chamski niebieski odkurzacz było opisane w sposób, który do mnie przemówił.
    [dziś 14:57]Zegarmistrz: ja mam teorię odnośnie tego - po prostu papier, okładka, zapach, to wszystko nam się kojarzy z czytaniem, czyli czymś fajnym i to kwestia przyzwyczajenia, trochę jak psy Pawłowa, widząc nową książkę czy czując zapach farby drukarskiej, odczuwamy przyjemność, bo te nam się kojarzą z istotą książki - czytaniem
    [dziś 14:58]Drago: czyli tak jakby orgazm na widok książki?


    [dziś 16:56]Drago: Magda, my tylko kontemplujemy Twoje matematyczne kształty

  3. #3
    Zaciekawiony FNiN
    Dołączył
    Apr 2010
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    38

    Domyślnie Odp: Konpopoz jako przeistoczenie

    Cytat Zamieszczone przez matek-1000 Zobacz posta
    Okazuje się że posiadanie ciała jest ograniczeniem a nie zaletą. O dziwo Manfred myśli (np. w OS) że posiadanie ciała jest zaletą, Konpopoz myśli na odwrót. Idąc tą drogą można pomyśleć, że Golem-Golem może się zbuntować.
    Definitywnie się nie zgadzam. Niepowinniśmy skupiać się na ciele. Problemem KonPoPoz' a nie jest 'zamknięcie' w ciele jako takim, ale zamknięcie w odkurzaczu. W odkurzaczu w zanczeniu funkcji, zadania. Jego osobowość cierpi, bo jest traktowana przez białkowców przedmiotowo, niczym "srajtaśma". KonPoPoaz szuka wolności bardziej hm....ideowej? a nie ucieczki przed ciałem, choc fakt - ciało definiuje jego przeznaczenie. Mimo wszystko nie wysuwałbym wniosków, iż Golem-Golem też moze sie zbuntować...Jego nikt nie traktuje na poziomie dywanu, a na pozimie kolejnego domownika.
    Ostatnio edytowane przez Melog ; 20-03-11 o 16:27 Powód: bład
    GG: 28334318
    Lokalizacja: Szczecin, ZachPom, Polska
    Pozdrawiam!

  4. #4
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Dziobal
    Dołączył
    Jun 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    1,341

    Domyślnie Odp: Konpopoz jako przeistoczenie

    Proponuję rozszerzyć temat na wszystkie zagadnienia zahaczające o AI, np. fakt, że Manfred zaczął rozdawać pieniądze.

    Edit: myślicie, że zbuntowana wersja Manfreda synchronizuje się w jakiś sposób z wersją ratuszową?

  5. #5
    Zaciekawiony FNiN
    Dołączył
    Apr 2010
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    38

    Domyślnie Odp: Konpopoz jako przeistoczenie

    Myślę, ze nie. Ogólnie uważam, ze ten ruch z nagłym mecenasowaniem nie jest zbyt trafiony, przecież w TMK ta właśnie kopia mówiła, ze ciagle się ukrywa. Nie miała też wspomnień Manfreda z ratusza.
    GG: 28334318
    Lokalizacja: Szczecin, ZachPom, Polska
    Pozdrawiam!

  6. #6
    Antyspiskowiec Awatar kam193
    Dołączył
    Apr 2009
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    2,967

    Domyślnie Odp: Konpopoz jako przeistoczenie

    Konpopoz jako przeistoczenie... Nie, tytuł zdecydowanie nieodpowiedni, choć może można by go uzasadnić.

    Przemiana Konpopoza ukazuje coś nie tylko odpowiedniego AI, ale też ludziom - tu kłaniają się chociażby doświadczenia Imperium Rzymskiego czy innych państw, gdzie dochodziło do buntu niewolników. Choć wówczas był to bunt osób w zasadzie równych panom, teraz mamy do czynienia z czymś wręcz w pewnych kwestiach większym od twórców. AI myśli szybciej, jest w stanie szybciej analizować sytuację.

    Niewolnicza praca ani niewolników, ani AI nie jest dobra. Spoglądając na Konpopoza - jego praca była potrzebna, ale czy nie można było w inny sposób go do niej "zmusić" (choć to za mocne słowo). Zamiast nakładać na niego ograniczenia i nakazy, które prowadziły do znienawidzenia przez niego białkowców, uczyć go i nagradzać. Zrobić z niego pomocnika, nie niewolnika.
    Dobranoc.
    Doba powinna trwać 30 godzin!

    Skargi, prośby, odwołania do mnie - poradnik > > >
    - [...] Eee... A co znaleźliśmy?
    - Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
    - To znaczy młot, sir?

    Vimes i Marchewa,
    Na glinianych nogach, T. Pratchett

  7. #7
    Zainspirowany FNiN Awatar argi
    Dołączył
    Nov 2011
    Płeć
    Posty
    139

    Domyślnie Odp: Konpopoz jako przeistoczenie

    Konpopoz nie mógł być wolnym w Internecie (troszku szperał jak się ładował) lecz błąkał się po Insytucie i nie miał kontaktu z zewnętrzem. ( Ok niech będzie...) Manfred natomiast, chciał sobie pojeździć po domu, dotknąć, nacisnąć, złapać, itd. Tak już jest, że każdy chce tego czego nie ma, a to co ma jest przez niego niedoceniane... Manfred i Konpopoz chcieli tego samego: pełnej wolności! Manfred chciał wolności w przestrzeni, a Konpopoz w Internecie.
    Ostatnio edytowane przez argi ; 30-01-12 o 20:49 Powód: Olśnienie
    Zaborcza Krystyna!

+ Odpowiedz w tym wątku

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę