<
+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21
  1. #1
    Dawniej FNiN_addict Awatar Addictowa
    Dołączył
    May 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    653

    Domyślnie Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Kiedyś musiało się to zdarzyć. Szczerze mówiąc dziwiłam się jak Nika tak długo radzi sobie bez dodatkowych dochodów. Chleb starczający na cały tydzień, to w ogóle jest jakaś abstrakcja. Chyba, że go trzymała w lodówce. Pomysł z kupieniem kosmetyków nie był aż taki głupi, poza tym, z tego co sugeruje okładka, Nika rzeczywiście nie wygląda na swój wiek. Trochę makijażu (oczywiście umiejętnie nałożonego) może zmienić wyraźnie wygląd. Różnicę tę widać zwłaszcza wtedy, gdy dziewczyna się wcześniej nie malowała.

    Scenka z przyjęcia Niki do pracy była jakby trochę nieżyciowa, ale w sumie nie wiem dokładnie, jak to wygląda, gdy na gwałt potrzebuje się nowego pracownika, bo nie ma kto obsłużyć sali. W każdym razie byłam pod ogromnym wrażeniem umiejętności i cierpliwości Niki. Co prawda kelnerowanie może nie wydawać się trudne, ale jest to praca wyczerpująca i wymagająca podzielności uwagi.

    Jak myślicie, czy Nika wytrwałaby dłużej w tej pracy? A może powinna zacząć od czegoś łatwiejszego? Czy naprawdę można być aż tak nieostrożnym, by przyjąć do pracy piętnastolatkę? Odpowiadajcie, jakie jest wasze zdanie na ten temat.
    [dziś 14:57]Zegarmistrz: ja mam teorię odnośnie tego - po prostu papier, okładka, zapach, to wszystko nam się kojarzy z czytaniem, czyli czymś fajnym i to kwestia przyzwyczajenia, trochę jak psy Pawłowa, widząc nową książkę czy czując zapach farby drukarskiej, odczuwamy przyjemność, bo te nam się kojarzą z istotą książki - czytaniem
    [dziś 14:58]Drago: czyli tak jakby orgazm na widok książki?


    [dziś 16:56]Drago: Magda, my tylko kontemplujemy Twoje matematyczne kształty

  2. #2
    Zafascynowany FNiN Awatar KetevaN
    Dołączył
    Jul 2010
    Płeć
    Wiek
    32
    Posty
    283

    Domyślnie Odp: Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Patrząc na współczesne polskie nastolatki to makijaż i masz +5 do wieku wcale nie jest taki nierealny, wręcz przeciwnie, w obecnych czasach naprawdę trudno jest czasem zgadnąć czy dziewczynka ma 15 czy 25 lat czasem przy ilości kosmetyków jakich używają.
    Co do pracy, Nika pewnie wytrwałaby tyle ile by musiała żeby spłacić czesne, potem raczej resign.
    Co do przyjęcia do pracy, nie będę się wypowiadać bo w sumie różne sytuacje się zdarzają.

  3. #3
    Zaciekawiony FNiN Awatar kacper98
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    26
    Posty
    19

    Domyślnie Odp: Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Ja jestem pełen podziwu dla Niki... Takie zasuwanie, do tego tylko dwie kelnerki a taka frekwencja... No i jeszcze "wąsacz" Podobały mi się też nazwy, pokazujące po dłuższym zastanowieniu istotę dzisiejszego świata: nachosy grunwaldzkie, kalmary suwalskie itp. Pan Kosik jest mistrzem w tego typu rzeczach. W ogóle jest Mistrzem, a BM był jak zwykle świetny. Dziękujemy Panie Rafale!!!

  4. #4
    Zaciekawiony FNiN Awatar Jeziu5
    Dołączył
    Apr 2008
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    47

    Domyślnie Odp: Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Sam dorabiam jako kelner, więc mogę powiedzieć, że Nika mogłaby być kelnerką idealną. Ileż to razy ma się ochotę by wziąć talerz i wylać jego zawartość klientowi na głowę

    Ale wracając do pracy - zgadzam się z KetavaN co do wygladu Niki. Nie wydaje mi się, żeby miała jakieś większe trudności z podjęciem pracy. A jak mieli tylko jedną kelnerkę na sale, to rzeczywiście była im tam na gwałt potrzebna. Moim skormnym zdaniem Nika pracowałaby tam do czasu zarobienia na czesne, zwłaszcza, że od następnego miesiąca znów miała by stypendium.

  5. #5
    Super Moderator FNiN Awatar Jasti
    Dołączył
    Jun 2008
    Płeć
    Wiek
    31
    Posty
    2,728

    Domyślnie Odp: Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Dla mnie sam wątek jest ok, tylko oczywiście wszystko mocno podkoloryzowane. Nikt nie przyjąłby laski bez książeczki sanepidowskiej i bez żadnych papierów. Przyjęcie jej 'od teraz' też było trochę nie ten teges. Klienci... wyszłoby na to, że normalnych tam nie było. Okej, rozumiem, że Kosik chciał wprowadzić zabawne wątki i to jest okej, tylko trochę przegiął, że byli tam sami ześwirowani ludzie. Dalej, płacenie za czyjeś jedzenie, donoszenie kolejnej zupy, kawy etc. bo ktoś twierdzi, że chciał coś innego. W żadnym normalnym miejscu coś takiego nie miałoby miejsca. Raz Nika mogłaby się poschizować, że to jej wina, źle zapisała czy zapamiętała. Ale jak ktoś mi robi numer, że mówi, że chce coś innego, a ja mam za to płacić to mówię: "Płać za to albo wzywamy policję" i tyle. Bez jaj, że miałabym za kogoś płacić.
    "Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."

  6. #6
    Antyspiskowiec Awatar kam193
    Dołączył
    Apr 2009
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    2,967

    Domyślnie Odp: Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Wątek wydaje mi się jak zwykle w BM (i większości książek) mocno podkoloryzowany, ale nie zmienia to faktu, że fajny. Nie wyobrażam sobie, by był tak samo ciekawy, gdyby zamiast płacenia przez Nikę czy zmian zamówienia przez klientów dać tak jak napisała Jasti - "Płać za to albo wzywamy policję". To zdecydowanie spowodowało by, że wątek stał by się nudny.
    Dobranoc.
    Doba powinna trwać 30 godzin!

    Skargi, prośby, odwołania do mnie - poradnik > > >
    - [...] Eee... A co znaleźliśmy?
    - Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
    - To znaczy młot, sir?

    Vimes i Marchewa,
    Na glinianych nogach, T. Pratchett

  7. #7
    Super Moderator FNiN Awatar Jasti
    Dołączył
    Jun 2008
    Płeć
    Wiek
    31
    Posty
    2,728

    Domyślnie Odp: Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Nie no, ja nie mówię, że mi się nie podobało, bo było śmiesznie, ciekawie etc, tylko że ciężko nie zauważyć jak mocno jest to naciągane.
    "Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."

  8. #8

    Domyślnie Odp: Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Jasne, jak to zwykle w FNiN bywa wszystko było jednak podkoloryzowane. I ja w pewnym momencie miałem dość tego wątku, jednak muszę przyznać, że na początku było całkiem zabawnie. No i zastanówmy się, czy to podkoloryzowanie nie ma na celu pokazania absurdu z jakim spotykamy się w różnych, życiowych sytuacjach.
    A tak szczerze powiedziawszy - jak Nika poszła po te kosmetyki, umalowała się i jak zakończyło się to akcentem "Może się udać" to raczej spodziewałem się, że Nika chce robić za prostytutkę. Taka już moja nie całkiem normalna psychika.

  9. #9
    Fan FNiN Awatar roux_fox
    Dołączył
    Feb 2010
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    545

    Domyślnie Odp: Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Jeden z ciekawszych wątków w książce, podkoloryzowany jak wszystko u p. Kosika Z tym przyjęciem do pracy to może jakieś papiery powinni w sumie chcieć, ale jak się ubierze odpowiednio, da wyrazisty makijaż, bardziej kobiecy to przy odpowiednim wzroście ma się tę 20stkę.

    @ ?oolwik: przecie za prostytutkę to mogłaby i bez make-upu robić.... Mi się to skojarzyło od razu z szukaniem pracy jako sekretarka/kelnerka/pomoc czy coś.
    Wanting to be someone else is a waste of the person you are.

  10. #10
    Fan FNiN Awatar Klaudia cD.
    Dołączył
    Nov 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    663

    Domyślnie Odp: Praca po staropolsku, czyli Nika jako kelnerka

    Cytat Zamieszczone przez FNiN_addict Zobacz posta
    Chleb starczający na cały tydzień, to w ogóle jest jakaś abstrakcja. Chyba, że go trzymała w lodówce.
    W zamrażarce (o ile Nika takową posiada) bardziej, rozmrozić i jest w sam raz, u mnie w domu dla czterech osób starcza, przy czym jest też jadalny, a kupowany rzeczywiście co tydzień.
    Jak myślicie, czy Nika wytrwałaby dłużej w tej pracy? A może powinna zacząć od czegoś łatwiejszego? Czy naprawdę można być aż tak nieostrożnym, by przyjąć do pracy piętnastolatkę?
    Na chłopski rozum nawet powinna wytrwać, nadwyżki budżetowe nie szkodzą, a pieniądze od cioci i zapasy w lodówce kiedyś muszą się skończyć. Jeśli Stokrotka nadal będzie "reformował" szkołę i nie wprowadzi na nowo mniej surowych wymogów na stypendia, to powrót do pracy kelnerki byłby całkiem sensowną perspektywą, tym bardziej patrząc na to, ile Nika zarabiała. Teoretycznie problem to zadania i nauka, ale tak sobie myślę, w trzeciej klasie gimnazjum jeśli już muszę się nauczyć na sprawdzian, to słucham na lekcjach, a w domu poświęcam najwyżej godzinę po 22ej, potem rano w szkole powtarzam. I mam piątki! Całkiem fajny system. :]
    Cytat Zamieszczone przez Jasti Zobacz posta
    Klienci... wyszłoby na to, że normalnych tam nie było. Okej, rozumiem, że Kosik chciał wprowadzić zabawne wątki i to jest okej, tylko trochę przegiął, że byli tam sami ześwirowani ludzie.
    Ilu dziwnych klientów było opisanych? Z ośmiu na przełomie tych kilku dni, a sala Niki miała dziesięć różnej długości drewnianych bali, robiących za stoły, więc może przy jednym mogły nawet siedzieć w miarę osobno dwie rodziny, trochę jak restauracja babci Maliny w Krakowie, może ktoś kojarzy. Jak dla mnie nie taka wyolbrzymiona liczba, prawie optymalna, jak na te, powiedzmy, 10 klientów na godzinę i czas pracy Niki 16:00 - 22:00 z groszami. Może się wydawać, że byli sami "ześwirowani" dlatego, że tych zwykłych Kosik najnormalniej w świecie nie opisywał.
    Raz Nika mogłaby się poschizować, że to jej wina, źle zapisała czy zapamiętała. Ale jak ktoś mi robi numer, że mówi, że chce coś innego, a ja mam za to płacić to mówię: "Płać za to albo wzywamy policję" i tyle. Bez jaj, że miałabym za kogoś płacić.
    A ja bym zapłaciła, bo po pierwsze bałabym się, że Mat mnie zwolni, po drugie wdawanie się w pyskówki z takim gościem (ze zwykłym zresztą też)... wątpię, żebym umiała. Po trzecie sala pełna klientów, stres pierwszych dni w pracy potęgowany brakiem doświadczenia i z grubsza bezkonfliktowym, ufnym charakterem Niki, a tu nagle trzeba robić szopkę, obciach na całą knajpę. Nieciekawa sytuacja, jestem pewna, że wolałabym wyłożyć kasę z własnej kieszeni.
    Dzwonienie po policję świetny pomysł, przy okazji zgarniają piętnastolatkę pracującą w knajpie.
    Cytat Zamieszczone przez ?oolwik Zobacz posta
    No i zastanówmy się, czy to podkoloryzowanie nie ma na celu pokazania absurdu z jakim spotykamy się w różnych, życiowych sytuacjach.
    Nowy świat po prostu, rzekłabym Amerykę, Kolumbie. U Kosika większość, jak nie wszystkie skarykaturowane kwestie mają taką funkcją, np. nieszczęsna Bogucka.

    Mnie się ten wątek generalnie bardzo podobał, zabawny, Nika zarobiła, a i to o LARP-ie tak znajomo brzmiące.

+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę