Ja uwielbiam czytać w łóżku. Nigdzie indziej nie jest mi tak wygodnie. Raz czytam podpierając się ręką zgiętą w łokciu, innym razem po prostu leżę. I najlepiej w sobotę jak wstanę o 9 to potrafię tak do obiadu.
Ja uwielbiam czytać w łóżku. Nigdzie indziej nie jest mi tak wygodnie. Raz czytam podpierając się ręką zgiętą w łokciu, innym razem po prostu leżę. I najlepiej w sobotę jak wstanę o 9 to potrafię tak do obiadu.
Ja również uwielbiam czytać w łóżku, ale nie tylko. Lubię jeszcze czytać w fotelu. Czasami czytam przy jedzeniu (staram się przy takich posiłkach, które by nie zaszkodziły mojej książce, ale no cóż, nie zawsze mi się udaje(gdy książka jest zbyt ciekawa)). Czasami też czytam w autobusie (naprawdę rzadko bo zazwyczaj gadam z przyjaciółką) lub w samochodzie (np. gdy jadę na wakacje, albo do babci), ale zazwyczaj po chwili zaczyna mi się robić niedobrze i muszę odłożyć książkę.
Ostatnio edytowane przez kam193 ; 22-03-13 o 20:34
Czytam głównie w domu, na łóżku. Dawniej czytałam dużo w szkole, na przerwach, ale teraz wolę zdecydowanie w tym czasie pogadać z ludźmi. W komunikacji miejskiej też raczej mało czytam - niewygodne to trochę. Jadąc samochodem, nie jestem w stanie czytać, zaraz mnie mdli.
Zakładek mam sporo, odkąd w księgarniach zaczęli je dodawać do książek. Staram się zawsze mieć taką zakładkę przy sobie, ale w kryzysowych sytuacjach zdarza mi się użyć pocztówki albo kartki.
Raczej nie mam obsesji na punkcie dbania o książki, ale i tak staram się bardziej, niż kiedyś. Nie zaginam rogów, nie bazgrzę po książkach i trzymam je z dala od wody i brudu.
Ja lubię czytać w rogu kanapy w kuchni!(MMMM zapaszki )
Ja lubię czytać u mnie w pokoju i na fotelu
Wygodnie czyta mi się prawie tylko na moim łóżku. Opieram się o ścianę, poduszka za plecami, książka na kolanach. Czasami ewentualnie wynajduję dziwne pozycje, ale ta jest moją ulubioną. Próbowałam czytania w wannie, ale za dużo stresu, że książka się zamoczy. Nie czytam podczas jazdy samochodem, bo prawie natychmiast dostaję nudności.
Jakiś czas temu czytałam w nocy, ale mnie mama nakryła i zabrała mi latarkę ale już i tak nawet nie próbuję. Zazwyczaj czytam na polskim, bo pani rozwiązuje "problemy" uczniów.
Lubię czytać na ławce na rynku albo placu zabaw. Świeże powietrze, nie gra telewizor (!) i zawsze mogę na chwilę oderwać się od czytania. Taaak... Piękne. Zimą najczęściej zagrzebuje się pod kołdrą w moim pokoju. Co do czytania w czasie jazdy... Próbuję, bo nie mam co robić, ale już po kilku minutach jest mi nie dobrze.
Możesz mieć wszystkie pieniądze świata, ale jest jedna rzecz, której nie możesz kupić... DINOZAUR *,*
Ja najczęściej czytam w (na?) mojej pufie, przy czym często zmieniam pozycję. Nienawidzę za to czytać na krześle przy biurku.
Ja sobie poczytam, bo życie jest krótkie.
Ja mogę czytać praktycznie wszędzie od krzesła przy biurku po łóżko. W łóżku jednak rzadko jest mi wygodnie i często się przesuwam (to na jednym boku, to na drugim, to usiądę, to pół usiądę). W szkole na lekcji też. W wannie akurat nie czytam (nigdy nie próbowałem). O każdej porze dnia choć najczęściej późno. Co do zaznaczania stron to różnie czasem kładę książkę na otwartej stronie a czasem znajdę pod ręką zakładkę (w postaci skasowanego biletu) jeszcze innym razem zapamiętuję stronę choć później i tak jej zapominam i szukam po "co ostatnio zapamiętałem", a czasem usnę z książką i też szukam po kontekście. Pisać po książkach nie piszę, bo w tym przypadku książki są święte i tknięcie ich ołówkiem/długopisem byłoby jej doszczętnym zniszczeniem. Książek naraz mogę nawet czytać dziesięć (choć potem wszystko zapominam i tak zaczynam od początku).
Ostatnio edytowane przez Drago ; 29-07-14 o 14:21
Cisza na froncie RPG - Ogólny
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)