Niekoniecznie chodzi mi o spoilery [Świetne było tam i tam gdy ten zdradził] ale ogólnie: jakie "rodzaje" zakończeń książek najbardziej lubicie. Tradycyjny happy end, czy mroczna i niejednoznaczna końcówka?
Osobiście dla oryginalnej wolty fabularnej, która zostanie w pamięci, lub głębszej puenty mogę przystać na wszystko, włącznie ze śmiercią bohatera.
Byle tylko ostatnim zdaniem książki nie było "...i okazało się że wszystko to był sen", na jasnej cholery dostaję po czymś takim
Top 3 zakończeń książkowych IMO (kolejność przypadkowa )
1) Kontrowersyjne- sagi wiedźmińskiej Dla mnie wstrząsające i niezwykłe, i to jest najważniejsze.
2) Pierwszy tom Pan Lodowego Ogrodu. Co z tego że pierwszy tom, skoro końcówka wgniata w fotel? Aż dreszcze po plecach mi przeszły.
3) Odyseja kosmiczna 2001. Monumentalne i epicko tajemnicze. Osobista klasyka SF.
Który typ zakończenia najbardziej lubicie?
...i wtedy Dobro zwyciężyło, happy end
...i wtedy Dobro zwyciężyło ale nie tak wesoło
...i o dziwo Zło zwyciężyło
Bez Zła i Dobra- niejednoznaczny koniec...
Główny bohater ginie.
Zakończenie niejasne, tajemnicze, dziwne
Zabawne i przewrotne
Kompletny zwrot akcji!
Inne [jakie?]
EDIT Moment, ankietę robię
EDIT 2 Szlag, coś nie tak zrobiłem i ankiety ni ma -,- Pomoże mod upośledzonemu osobnikowi?
EDIT 3 A nie! Wiem! Moment! xd