<
+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 22
  1. #1
    Antyspiskowiec Awatar kam193
    Dołączył
    Apr 2009
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    2,967

    Domyślnie Trzeci fragment FNiN oraz...

    ...Bunt Maszyn!

    Tak, jak zapowiadał, p. Kosik opublikował w swoje urodziny kolejny fragment FNiN8, ale również i... tytuł ósmej części! W związku z tym, prezentujemy trzeci fragment książki Felix, Net i Nika oraz Bunt Maszyn.

    Z okazji urodzin, życzymy p. Kosikowi wszystkiego najlepszego i jeszcze trochę

    Cytat Zamieszczone przez Fragment Felix, Net i Nika oraz Bunt Maszyn
    Dyrektor siedział za biurkiem w swoim gabinecie i machinalnie bawił się klawiszem „caps lock”, na co komputer reagował dwoma podobnymi piśnięciami. Dyrektor miał poważny dylemat ? nie lubił mówić niemiłych rzeczy, a to właśnie czekało go za kilka minut. Spojrzał na zegarek. Do dzwonka zostało dziewięćdziesiąt pięć sekund. Przestał się bawić przyciskiem i jeszcze raz przebiegł wzrokiem po ekranie, na którym wyświetlił się status szkolnego servera. Z podręczników, które przeczytał ostatnio, jasno wynikało, że żaden z systemów ochronnych nie jest poprawnie skonfigurowany. Właściwie wyglądało to tak, jakby ktoś zainstalował cały soft i po prostu puścił w ruch.
    Dyrektor kliknął przycisk komunikatora, na ekranie którego miał tylko jednego adresata i wpisał wiadomość: „Kochanieńka, możesz pójść do sali informatycznej i poprosić Jurka, żeby do mnie wpadł?”.
    Pisanie tego „kochanieńka” wydało mu się nagle dosyć głupie. Kiedy to mówił, wychodziło mu jakieś takie naturalne, ale czarno na białym… Wpatrywał się w migający kursor, ale odpowiedzi nie było. Pani Helenka. Sekretarka była bardzo odporna na komputeryzację. No banalnie prostą obsługę komunikatora przecież jej wytłumaczył: napisać, nacisnąć „enter”. Proste. Gdy do dzwonka zostało dwadzieścia sześć sekund, dyrektor zrezygnował z czekania i wcisnął przycisk interkomu.
    ? Kochanień… Heleno, jesteś tam?
    ? Jestem panie dyrektorze ? padło w odpowiedzi z głośnika.
    ? Czy ściszyłaś dźwięk w komputerze?
    ? Ściszyłam, bo wydawał dziwnie dźwięki. Coś nie tak, panie dyrektorze?
    Dyrektor dotknął dłonią czoła. Te dziwne dźwięki, to były potwierdzenia odebrania wiadomości, które wysyłał jej od rana.
    ? Nie, nic. Zupełnie nic. Możesz pójść do sali informatycznej i poprosić tu Jurka?
    ? Już idę.
    Ciekawe, czy ta wiadomość w ogóle wyświetliła się na jej ekranie. Dyrektor, pchany ciekawością, odczekał piętnaście sekund, wstał i otworzył drzwi do sekretariatu. Spojrzał na biurko sekretarki i ze zdziwienia uniósł brwi. Jego wiadomość migała na środku ekranu i z pewnością nie sposób było jej przeoczyć. Migały tam również pozostałe wiadomości, które wysyłał pani Helence od rana. A skoro migały, były nieprzeczytane. A były nieprzeczytane, bo komputer stał odwrócony o sto osiemdziesiąt stopni, czyli ekranem do drzwi. Tak więc pani Helenka, siedząc przy swoim biurku widziała tył obudowy.
    Dyrektor patrzył na to dłuższą chwilę i próbował odgadnąć, czemu jego sekretarka odwróciła komputer. Pokazywała coś komuś i zapomniała odwrócić ponownie? Niemożliwe. To się trochę rzuca w oczy, jak się ma przed nosem tył obudowy. Podszedł, przekręcił komputer do normalnej pozycji i wrócił do gabinetu. Takie drobiazgi nie powinny rozpraszać umysłu dyrektora całej szkoły. Czym prędzej usiadł za biurkiem, by wyglądać tak, jak powinien wyglądać dyrektor całej szkoły podczas poważnej rozmowy. Próbował sobie przypomnieć, co na taką okazję przewidywał Poradnik naturalnego przywódcy, ale nic z tego nie wychodziło. Musiał odłożyć książkę w połowie lektury, żeby zająć się podręcznikami dotyczącymi komputerów.
    Ogarnął jeszcze wzrokiem biurko i przezornie wsunął pod kilka papierów tom Od zera do hackera. Więcej czasu na zastanowienie nie miał, do gabinetu wszedł bowiem Eftep. Wszedł bez pukania, ale należało mu wybaczyć ? wiedział, że drzwi są obite od środka dermą i gąbką, więc i tak nie słychać pukania. Właściwie, jak się lepiej zastanowić, to może i pukał, lecz dyrektor tego nie usłyszał.
    ? Chciałeś się ze mną widzieć? ? Jerzy Wierszewski, zwany potocznie Eftepem, w gimnazjum numer trzynaście uczył informatyki. Uczniowie, którzy mieli jakie takie pojęcie o tym przedmiocie, wiedzieli, że Eftep, delikatnie mówiąc, z tej informatyki jest kiepski. Na pierwszy rzut oka widać było również, że ma kiepski gust. Był wysoki i chudy, a zakładając czarne rurkowate jeansy i płaskie skórzane buty tylko to wrażenie pogłębiał. Braku klasy dopełniał czerwony polar.
    ? Taaak… ? Dyrektor wahał się pomiędzy przyjęciem pozy profesjonalnego szefa a starego przyjaciela. Szef może mówić nieprzyjemne rzeczy i jest to w sumie naturalne, z kolei przyjaciel może być szczery, co też ułatwia takie rozmowy. Zdecydował się wreszcie na szefa i przyjaciela w jednym. Więc lewa ręka w kieszeni spodni, a prawą wypadałoby klepnąć informatyka w ramię. Nie, to jednak trochę głupie. Wystarczy ta ręka w kieszeni. Prawą… prawą można gestykulować.
    ? Zauważyłem ? wstał i włożył lewą rękę do kieszeni ? że kopia bezpieczeństwa danych ze szkolnego servera nie była wykonywana… nigdy.
    ? Kopia bezpieczeństwa… Mpfff… ? Eftep spojrzał w okno. ? Kopia bezpieczeństwa… Aha! Mówisz o kopii bezpieczeństwa! No właśnie, ta kopia mogłaby zostać wykradziona i dane by wypłynęły. Lepiej, jak jej nie ma. Tak jest bezpieczniej.
    ? Ale w ten sposób ? dyrektor wyszedł zza biurka, by zademonstrować lewą rękę w kieszeni spodni ? jeśli nastąpi awaria dysku, stracimy wszystkie dane.
    ? Kopia bezpieczeństwa jest… yyy… w dziennikach. Tak, no i w tych segregatorach, w sekretariacie. Czyli wszystko w porządku.
    ? Zauważyłem też, że mamy małe problemy z zabezpieczeniem dostępu do servera.
    Eftep spojrzał na dyrektora z wyrazem twarzy, mówiącym „Skąd znasz takie słowa?”, a potem jego wzrok padł na biurko zawalone podręcznikami. Przełknął ślinę.
    ? O jakich problemach mówisz? ? zapytał ostrożnie, a na końcu języka miał pytanie „Skąd ty to właściwie wiesz?”.
    ? Jeśli wejdziesz do panelu konfiguracyjnego naszego servera, zobaczysz je bez trudu. ? Dyrektor stanął na tle okna, co według Poradnika naturalnego przywódcy miało mu dać kilka punktów przewagi. Nie było to teraz potrzebne, ale naturalny przywódca powinien wykorzystywać każdą okazję do podkreślenia swojej przywódczości. ? To te pozycje podświetlone na czerwono.
    Eftep nie mógł już uciec wzrokiem w okno, więc zaczął studiować swoją linię życia na wewnętrznej stronie dłoni, a w szczególności linię kariery, jeśli oczywiście coś takiego istnieje.
    ? A… ha. No tak, wszystko się zgadza. Są podświetlone na czerwono właśnie po to, żeby yyy… nie zapomnieć ich zmienić. Przecież ten czerwony się rzuca w oczy. Yyy… Mam to zaplanowane, eee… na jutrzejsze popołudnie. Tak, mam zaplanowane przekonfigurowanie wszystkiego. Dobrze, że mi, yyy… przypomniałeś, to przełożę to na dziś. ? Informatyka zaczęły nagle swędzieć dłonie, a przynajmniej tak to wyglądało, nie przestawał ich bowiem intensywnie pocierać. ? To oczywiście jest niezwykle istotne, żeby, yyy… skonfigurować tę konfigurację. To… eee… to w zasadzie, to całe to konfigurowanie jest elementarnie konieczne… A jak właściwie się zalogowałeś? Nie zakładałem ci konta.
    Zasłuchany w rwany potok słów, wypływających z ust informatyka, dyrektor niechcący wyjął rękę z kieszeni. Szybko poprawił się, wepchnął ją z powrotem i wyjaśnił przywódczym tonem:
    ? Login „Administrator”, hasło „Administrator”.
    ? Czasem te najprostsze rozwiązania są, eee… najskuteczniejsze. ? Informatyk rozłożył ręce. ? Prawdziwy hacker nigdy by tego nie zrobił, bo to jest… eee… za proste dla zawodowca. Sprawdzałby wszystkie możliwe kombinacje, ale tę jedną na pewno by pominął. Dlatego właśnie ją wykorzystałem. Jeżeli uważasz, że należy to zmienić, to oczywiście, eee… zajmę się tym.
    ? Pomyślałem sobie, że nie będę cię dłużej obarczał tym ciężarem. ? Dyrektor zebrał się w sobie, na ile potrafił, i oznajmił tonem nieumyślnie niemal przepraszającym ? mamy nowego administratora sieci.
    ?ródło: http://rafalkosik.com/felix-net-i-ni...zyn-fragment-3
    Dobranoc.
    Doba powinna trwać 30 godzin!

    Skargi, prośby, odwołania do mnie - poradnik > > >
    - [...] Eee... A co znaleźliśmy?
    - Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
    - To znaczy młot, sir?

    Vimes i Marchewa,
    Na glinianych nogach, T. Pratchett

  2. #2
    Zafascynowany FNiN Awatar matek-1000
    Dołączył
    Jul 2009
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    437

    Domyślnie Odp: Trzeci fragment FNiN oraz...

    Specjalnie wstałeś o 6 rano?
    Zobacz koniecznie!
    askme.semantiq.eu
    - This is a really simple tool, which can help you learn vocabulary via old school flash cards technique.
    Bonded Balls[/b] - Moja gra logiczna na androida. Proste zasady, lecz trudne poziomy

  3. #3
    Fan FNiN Awatar Klaudia cD.
    Dołączył
    Nov 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    663

    Domyślnie Odp: Trzeci fragment FNiN oraz...

    Co za tytuł... Ciekawi mnie, czy celowo miał być rodem jak z Terminatora, bo jakoś tak co do niego mam mieszane uczucia. Rozwodzić się nad fragmentem nie będę, ze względu na to, że nie przeczytałam. Nie chcę sobie spoilować przed lekturą książki.

  4. #4
    Antyspiskowiec Awatar kam193
    Dołączył
    Apr 2009
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    2,967

    Domyślnie Odp: Trzeci fragment FNiN oraz...

    Matek: Ja normalnie wstaję o szóstej i starcza mi zwykle czasu, by ok. 6.50 usiąść do kompa

    Fragment dla mnie trochę zaskakujący. Nigdy nie myślałem, ze Stokrotka może posiąść choć odrobinę wiedzy informatycznej...
    Dobranoc.
    Doba powinna trwać 30 godzin!

    Skargi, prośby, odwołania do mnie - poradnik > > >
    - [...] Eee... A co znaleźliśmy?
    - Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
    - To znaczy młot, sir?

    Vimes i Marchewa,
    Na glinianych nogach, T. Pratchett

  5. #5
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Procesor
    Dołączył
    Mar 2008
    Płeć
    Posty
    1,756

    Domyślnie Odp: Trzeci fragment FNiN oraz...

    Ten fragment jest głębszy od wszystkich poprzednich książek z serii. Jest pisany o wiele bardziej ciekawym językiem niż poprzednie, a mimo to zachowuje "młodzieżową konwencję" z poprzednich serii. Krótko mówiąc - fragment poważniejszy niż większość poprzednich książek, ale do "Kameleona" mu jeszcze daleko.

    Stokrotka też wydaje się większy, zdecydowanie wyrósł z niezdarnego dyrektorka o przyjaznym usposobieniu. Poza tym wydaje się, że przybyło mu wiedzy o komputerach. Wywalił Eftepa... Net może mieć problemy z włamaniem się do dziennika

    Jeżeli cała książka będzie napisana w podobny sposób, przeczytam ją z najwyższą przyjemnością. Pan Kosik mógłby z niej zrobić taką poważniejszą powieść, dla przedziału 13-18, z mniej bajkową okładką, a bogatszą treścią.

  6. #6
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Dziobal
    Dołączył
    Jun 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    1,341

    Domyślnie Odp: Trzeci fragment FNiN oraz...

    Czy ja wiem? Wstawił parę ciekawostek, i póki co nie zauważyłem, żeby jakoś odstawała od poprzednich. Byc może styl trochę inny, ale dawno nie czytałem żadnej poprzedniczki.

  7. #7
    Zafascynowany FNiN Awatar KetevaN
    Dołączył
    Jul 2010
    Płeć
    Wiek
    32
    Posty
    283

    Domyślnie Odp: Trzeci fragment FNiN oraz...

    wsunął pod kilka papierów tom Od zera do hackera
    Heh, uczy się ;d

  8. #8
    Fan FNiN Awatar acrobot
    Dołączył
    Mar 2008
    Płeć
    Posty
    969

    Domyślnie Odp: Trzeci fragment FNiN oraz...

    Jak dla mnie, ta książka będzie jedną z najlepszych. Zgadzam się z Procesorem, te książki zdają się wyrastać razem z nami, będą poruszały bardziej poważne tematy, ale pewnie nie zabraknie humoru. Ja jestem jak najbardziej na plus, ponieważ teraz najstarsze książki wydają mi się trochę dziecinne, a ten fragment - nie.
    Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

  9. #9
    Zaciekawiony FNiN Awatar exilim2
    Dołączył
    Oct 2010
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    8

    Domyślnie Odp: Trzeci fragment FNiN oraz...

    Cytat Zamieszczone przez Procesor Zobacz posta
    Wywalił Eftepa... Net może mieć problemy z włamaniem się do dziennika
    naprawdę tak sądzisz?? mi się wydaje że to tylko z Początku 2-4min więcej czasu zajmie a potem jak zwykle

  10. #10
    Zaciekawiony FNiN Awatar Georgia
    Dołączył
    Apr 2010
    Płeć
    Wiek
    25
    Posty
    20

    Domyślnie Odp: Trzeci fragment FNiN oraz...

    Nowy administrator będzie cyborgiem! No dobra, nie. Hmm... Jakoś tak mnie to nie podbudowuje. Bo... Bez Eftepa? Niee... Przecież to taka komiczna postać! Ja lubię kiedy książki z serii " FNiN" są napisane lekko, zabawnie ale poruszając różne tematy. Coś cięższego nie będzie już tym samym co dawniej... Ech...

+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę