Wybór netbooka

[Jaguar]

Granie na netbooku raczej odpada (no chyba, że w jakieś starsze gierki). W netbookach stawia się na energooszędność, tym samym wydajność schodzi na odległy plan. Ciężko znaleźć specyfikacje tych modeli Samsunga, ale jeśli chodzi o N230, to producent chwali się około 14 godzinnym czasem pracy na baterii, co zapewne jest mocno przesadzone - może i będzie pracować tyle czasu, ale bez żadnego obciążenia. Przy wykonywaniu jakichkolwiek czynność czas pracy pewnie spadnie. N230 ma chyba 1GB ramu i procesor Intel Atom. Do pisania dokumentów i przeglądania internetu się nadaje, ale do gier z całą pewnością nie. Nie wiem, który z wymienionych modeli jest najlepszy, bo trudno jest mi znaleźć specyfikację, jednak warto się zastanowić, czy w ogóle opłaca się kupić netbooka.

[Podróżnik]

A jeżeli chce się mieć netbooka choć po części do gier, to trzeba porządnie zabulić.

[Avatar]

Na niektórych netbookach nie pograsz chyba, że z pendrive'a lub z internetu, bo niektóre netbooki nie mają żadnych dyskw CD.

[Procesor]

Na niektórych netbookach nie pograsz chyba, że z pendrive'a lub z internetu, bo niektóre netbooki nie mają żadnych dyskw CD.

Nie mają, ale od czego są torrenty?

[Magix Slayer]

Archeolodzy od siedmiu boleści. Może jeszcze Troję wynajdziecie?
?eby przypału nie było, odejdę od ot i powiem: Na netbookach nawet nie myśl o płynnym graniu w GTA 4 nawet na minimalnych detalach. Nawet takie za 2k bo lepszych 10 calowych chyba nie ma nie są w stanie płynnie uciągnąć takiej gry.

[Podróżnik]

Magix - spora część notebooków też nie daje rady.

[Zegarmistrz]

Ale są i takie, dla których GTA IV na średnich detalach to żaden problem, a ich cena wcale taka zaporowa nie jest.

[Podróżnik]

No, Zeg, pochwal się... Jakie na przykład? I mi się tu ironii nie doszukuj

[Zegarmistrz]

Oj, jest ich mnóstwo. Akurat myślałem, o laptopie, który ostatnio (jakoś tak z pół roku temu) kupił sobie kumpel, sprawdzaliśmy, GTA działa świetnie.

Ale tu masz przykładową tabelkę:
http://www.komputerswiat.pl/media/20...at_pl-2010.pdf

Nieco ponad trzy tysiące za LAPTOPA do gier, to naprawdę niedużo, większość nich (jeśli nie wszystkie) mają lepsze osiągi niż mój komputer stacjonarny, a kosztują podobnie. (oczywiście teraz kosztują podobnie, co mój kiedyś )

[Morowis]

No ale kurde jak ciągnie GTA IV na średnich detalach to to nie jest netbook. Netbooki z założenia są do przeglądania internetu lub nie wiem pisania w podróży, czyli do rzeczy które nie potrzebują dużej mocy. Właśnie po to zmieniali nazwę na netbooki, żeby odróżnić mały komputerek przenośny od potężnych maszyn. Jak jest coś przenośnego z dużą mocą obliczeniową to się nazywa notebook, czy tam laptop.