<

Zobacz wyniki ankiety: Skąd bierzesz książki?

Głosujących
82. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Kupuję w małych księgarniach.

    27 32.93%
  • Kupuję w sklepach typu Empik.

    53 64.63%
  • Kupuję przez internet.

    35 42.68%
  • Wypożyczam w szkolnej bibliotece.

    18 21.95%
  • Wypożyczam w miejskiej biliotece.

    45 54.88%
  • Pożyczam od znajomych.

    26 31.71%
  • Inne.

    10 12.20%
Ankieta wielokrotnego wyboru
+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 57
  1. #1
    Fan FNiN Awatar roux_fox
    Dołączył
    Feb 2010
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    545

    Domyślnie Bibliteki vs. księgarnie

    Nie wiem czy temat się przyjmie. Co do tytułu, to jeśli któryś z modów ma lepszy pomysł niech zmieni. Ja z braku innych pomysłów zostawiłam taki. Przechodząc do sedna temat jest o tym skąd bierzecie książki. Czy wolicie kupić (małe księgarnie,Empik, może strony typu merlin.pl?) czy (wy)pożyczyć- biblioteki (szkolna czy może miejska?) lub może znajomi? Napiszcie choć zdanie wyjaśnienia. A i oczywiście wspomnijcie jak u was było z FNiN.

    Jeśli temat umrze śmiercią naturalną na pierwszej stronie to trudno

    Edit: wysiliłam się na ankietę. Mam nadzieję że ktoś zagłosuje
    Ostatnio edytowane przez roux_fox ; 16-04-10 o 19:35
    Wanting to be someone else is a waste of the person you are.

  2. #2
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Bibliteki vs. księgarnie

    Hmm...
    Biblioteka uber alles!
    Co prawda księgarnie są git, jeżeli chce się jakąś książkę czytać w kółko i mieć własną, ale w większości przypadków wystarczy wypożyczyć raz lub kilka.
    A jakie księgarnie preferuję... Hmm.
    Wielkie Takie jak Główna Naukowa w Krk, żeby było kilka pięter i wszędzie od sufitu do podłogi książki, książkii <333

  3. #3
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Patryx
    Dołączył
    Oct 2008
    Płeć
    Wiek
    29
    Posty
    1,613

    Domyślnie Odp: Bibliteki vs. księgarnie

    Ja w ankiecie nie zagłosuję bo nie ma opcji "Różnie". Jeśli jakąś książkę bardzo (albo trochę) lubię to kupuję w księgarni z dwóch powodów:
    -w każdej chwili mogę przeczytać ją raz jeszcze
    -lubię mieć świadość, że mam własną książkę (tak samo jest z płytami, ale Kaloryfer tego nie może zrozumieć)

    Ale nigdy nie kupuję książki której nie znam. No, chyba że jest kolejna część FNiN

    P.S.
    Cytat Zamieszczone przez roux fox
    Co do tytułu, to jeśli któryś z modów ma lepszy pomysł niech zmieni.
    Jesteś zbyt...hm pokorna. Tytuł jest spoko; owszem komuś może się nie podobać, ale masz prawo nazwać go jak chcesz, wszak Ty zakładasz temat.
    Ostatnio edytowane przez Patryx ; 16-04-10 o 19:59

  4. #4
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Bibliteki vs. księgarnie

    Cytat Zamieszczone przez Patryx Zobacz posta
    (tak samo jest z płytami, ale Kaloryfer tego nie może zrozumieć)
    Rozumiem to, ale nie mam kasy żeby zrozumieć empirycznie

    A co do tematu, mam jeszcze jeden sposób na pozyskiwanie książek - download e-booków

  5. #5
    Fan FNiN Awatar roux_fox
    Dołączył
    Feb 2010
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    545

    Domyślnie Odp: Bibliteki vs. księgarnie

    To teraz ja dołożę swoje trzy grosze Większość książek kupuję w księgarniach. Najczęściej w pobliskiej, ale jeśli danej książki nie ma to wybieram się autobusem do Empika. Książki kupuję dokładnie z tych samych powodów co Patryx. Poza tym niektórych książek może w bibliotece po prostu nie być. Zresztą móc zawsze wrócić do ukochanej książki to coś cudownego . Z bibliotek korzystam głównie w przypadku lektur, rzadziej wypożyczam książki ' o tak dla przyjemności'. FNin mam of course na własność. Sześć części dostałam od mamy ( Gwiazdka, jakieś inne święta) a jedną zamówiłam przez neta. Od znajomych raczej nie pożyczam. Natomiast dobrej koleżance która wiem że nie zniszczy fnin-a pożyczam kolejne części.


    Edit:Kaloryfer: moja gospodarka pieniądzem polega na tym że kwietniowe kieszonkowe gdzieś się rozpłynęło , a ja wydaję już jakieś pieniądze które dostałam na imieniny we wrześniu i postanowiłam ich nie ruszać bo chcę kupić rower. Oszczędzanie to nie jest moja mocna strona..
    Ostatnio edytowane przez roux_fox ; 16-04-10 o 20:19
    Wanting to be someone else is a waste of the person you are.

  6. #6
    Fan FNiN Awatar Klaudia cD.
    Dołączył
    Nov 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    663

    Domyślnie Odp: Bibliteki vs. księgarnie

    Z reguły nie korzystam z biblioteki - nasza szkolna jest gorzej niż beznadziejnie wyposażona, a w łodygowickiej jest tak... nieprzyjemnie. Do bielskiej Książnicy sama dojść nie umiem (albo może umiem i o tym nie wiem), no i ona jest trochę za bardzo skomplikowana. Do tego oddawanie książek w terminach... Jak znam siebie to byłoby ciężko.
    Książki najczęściej kupuję w Empiku, Matrasie albo małej księgarni w pasażu pod Klimczokiem w centrum Bielska. Kojarzy ktoś? No i oczywiście pożyczam od znajomych, ponieważ czasami mama się buntuje i nie chce kupić, a swoich pieniędzy przecież nie będę tak często wydawać, no nie?
    Tak się składa, że ostatnio moim głównym 'zaopatrywatorem' w kwestii literatury jest taki sardoniczny karzełek z klasy. Ma całkiem pokaźną kolekcję fajnych utworów typu Wiedźminy, Pieśń Lodu i Ognia, no i te tam od Eriksona, więc mam co czytać.
    W ciągu ostatnich miesięcy zauważyłam u siebie spadek frekwencji kupowania książek. Główne powody to ten ww no i... brak miejsca. Już wyniosłam nawet podręczniki z półki (nie rozumiem czemu mamie nie podobają się ich stosy na podłodze), ale nadal ścisk.

    Acha, a lektury: na początku roku szkolnego daję dziadkowi listę, a on kupuje, bo "młodszym też się przyda, jak będą w twoim wieku". Młodszym w sensie reszcie wnuków. Z dziadkowej biblioteczki też czasem biorę książki, bo można znaleźć ciekawe.

    A FNiN pierwszy raz miałam w ręce, kiedy wyciągnęłam PS z regału u koleżanki. Tak mi się spodobało, że aż trafiłam tutaj. Teraz mam wszystkie części na własność oprócz PS, ale za to 2 x 3K.
    ______
    Kurczę, nie zaznaczyłam w ankiecie jeszcze "Kupuję w(...) Empik". Bee, a teraz już nie mogę.
    Ostatnio edytowane przez Klaudia cD. ; 17-04-10 o 13:56 Powód: ę zamiast ą

  7. #7
    Zafascynowany FNiN Awatar Podróżnik
    Dołączył
    Nov 2009
    Płeć
    Posty
    361

    Domyślnie Odp: Bibliteki vs. księgarnie

    U mnie jest różnie. Jak kupuję to w Empiku, czy w Matrasie. Ale z braku nowości szukam często w szkolnej bibliotece, ale raczej na nic nie trafaim .
    Pamiętam, że z FNiN było tak, że dostałem OS na Boże Narodzenie chyba 3 lata temu. A reszte części miał brat . No i teraz kupuję, jak wychodzą. Ale nadal nie skończyłem 3K xD

  8. #8
    Lunatyk Awatar Drago
    Dołączył
    Sep 2008
    Płeć
    Wiek
    32
    Posty
    1,226

    Domyślnie Odp: Bibliteki vs. księgarnie

    Cytat Zamieszczone przez Klaudia xd. Zobacz posta
    W ciągu ostatnich miesięcy zauważyłam u siebie spadek frekwencji kupowania książek. Główne powody to ten ww no i... brak miejsca. Już wyniosłam nawet podręczniki z półki (nie rozumiem czemu mamie nie podobają się ich stosy na podłodze), ale nadal ścisk.
    Ja też z powodu braku miejsca kupiłem sobie dziś w Ikei oddzielna półkę na same książki.

    A książki to zazwyczaj sam sobie kupuje w empiku lub takiej sympatycznej niewielkiej księgarni w okolicy(często mi tam polecą jakieś ciekawsze utwory).
    Przez internet zamawiałem tylko oba tomy "Malowanego Człowieka", bo nie było ani w empiku, ani w okolicznej księgarni.
    Z biblioteki to tylko niektóre lektury i raz wypożyczyłem też "Władce Pierścieni"; fajnie jest jak nie muszę jakiejś książki kupować, tylko wypożyczyć za darmo i kupić w ten sposób inną książkę, ale w mojej bibliotece jest niewiele nowości(najnowszy zakup biblioteki to saga Zmierzch :\ )
    Zdarz się, że dostaje też jakieś książki w prezencie- właśnie w ten sposób trafiły do mnie dwa pierwsze tomy FNiN.
    Tak właściwie to wolę raczej mieć jakąś książkę pod ręką i móc do niej w razie nudy wrócić.
    Cytat Zamieszczone przez Rafał Kosik, Vertical
    A tak naprawdę, otrzymać po śmierci Łaskę Jasności może tylko człowiek doskonale niewierzący, bo tylko jego prawe uczynki płyną ze szlachetnych, bezinteresownych pobudek, a nie ze strachu przed strąceniem w Wieczny Mrok.

  9. #9
    Fan FNiN Awatar roux_fox
    Dołączył
    Feb 2010
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    545

    Domyślnie Odp: Bibliteki vs. księgarnie

    Cytat Zamieszczone przez Podróżnik Zobacz posta
    Ale nadal nie skończyłem 3K xD
    no wiesz co ?


    Cytat Zamieszczone przez Drago Zobacz posta
    (najnowszy zakup biblioteki to saga Zmierzch :\ )
    Zdarza się, że dostaje też jakieś książki w prezencie- właśnie w ten sposób trafiły do mnie dwa pierwsze tomy FNiN.
    Tak właściwie to wolę raczej mieć jakąś książkę pod ręką i móc do niej w razie nudy wrócić.
    Drago, ja też pierwszy tom ( ściślej rzecz biorąc moim pierwszym tomem było TMK) dostałam w prezencie (na początku pomyślałam, że to kolejny gniot, ale po pierwszym rozdziale zmieniłam zdanie )

    Co do Zmierzchu- moja szkoła też zainwestowała pieniądze na to dzieło- kasa w błoto normalnie.
    Ostatnio 'wracałam' do 'Weronika postanawia umrzeć'. Miło mieć w domowej biblioteczce ulubione książki i móc do nich powrócić.
    Mam też takie pytanie: czym kierujecie się wybierając książki? Okładką? Autorem? Tytułem? Opisem z tyłu? Opiniami znajomych?
    Ostatnio edytowane przez roux_fox ; 16-04-10 o 21:16
    Wanting to be someone else is a waste of the person you are.

  10. #10
    Zainspirowany FNiN Awatar Adri
    Dołączył
    Jul 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    132

    Domyślnie Odp: Bibliteki vs. księgarnie

    Książki...Częściej wypożyczam niż kupuję. Na FNiN właśnie w mojej bibliotece wpadłam ; ) Jedank swoją małą kolekcję posiadam i jestem z niej dumna, lubię wracać po prostu do pewnych książek, zresztą, to nic dziwnego Sporo książek mam też 'prezentowych'. Nie przeszkadza mi to ^ ^

    Wybierając książkę, najpierw czytam kawałek wstępu, tył okładki, można też powąchać. Zdarzy się czasem taki fajny zapch "prawdziwej" książki
    Autor tylko od czasu do czasu mi coś mówi. Skleroza to jest to
    Mam również tak, że jak książka czymś się wyróżnia, to po prostu biorę (raczej wypożyczam : D ) bez uprzedniego sprawdzenia autora, opisu ; )
    Ostatnio edytowane przez Adri ; 17-04-10 o 18:13
    "Do tej pory jesteś dla mnie tylko małym chłopcem podobnym do stu tysięcy innych małych chłopców. I nie jesteś mi do niczego potrzebny. Jestem dla ciebie po prostu lisem podobnym do stu tysięcy innych lisów. Ale jeżeli mnie oswoisz, staniemy się sobie potrzebni. Wtedy będziesz dla mnie jedynym na świecie i ja będę dla ciebie jedynym na całym świecie…"

    Antoine de Saint-Exupéry


    Już zbyt wiele się stało,
    co się stać nie miało,
    a to, co miało nadejść,
    nie nadeszło.

+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę