Co sądzicie o martensach Niki? Chcielibyście takie mieć? Macie? Podobają wam się?
//Przenoszę do Hydeparku//Zeg
Co sądzicie o martensach Niki? Chcielibyście takie mieć? Macie? Podobają wam się?
//Przenoszę do Hydeparku//Zeg
Ostatnio edytowane przez Zegarmistrz ; 17-03-10 o 16:12
Osobiście sądze że... chciałbym mieć te martensy. Przejrzałem kilka aukcji na Allegro. Bardzo mi się podobają.
Jedno NIE dla glanów.
Sneakersy _/
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać
I tak przeżyłem więcej niż przeciętniacy
Bo nie bałem się wziąć swojego życia w swoje łapy
Asru, glany to nie martensy. Martensy not, glany hot
Asru, "trzewiki najka typu "gej", nosi każdy już"Sneakersy
Co do tematu, to mnie osobiście nie podobają się takie buty. Nie i już! Sam nosze hmm.. tak właściwie nie wiem jak to się nazywa, coś jak "Sneakersy", ale nie wysokie... Może to też są Snakresy
Takie o: (Asru mi pewnie powie jak one się nazywają )
Kampania na Rzecz Przywrócenia Poziomu Forum
"Jeśli ktoś spełnia wszystkie nasze marzenia, kolejne stają się tylko kaprysami."
Glany są fajne, martensy mi się średnio podobają. Może mi ktoś wygarnąć, żem ignorantka, ale przed przeczytaniem FNiN nie wiedziałam, że jest jakaś różnica między jednym a drugim Sądziłam, że to jedno i to samo, nazywane w różny sposób.
Ja tam swoje glany ubieram na koncerty i używam jako butów zimowych, tak to rzadko, wolę wygodne trampki lub adidaski (właściwie to nie adidasy, nazywam tak wszystko co jest jako-tako podobne budową xD).
Odpowiadając na pytanie: martensów bym nie chciała
Ostatnio edytowane przez Jasti ; 23-03-10 o 16:24
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Glany to tylko i wyłącznie coś podobnego do tego: http://zdjecia.streethost.pl/punksho...y_punkshop.jpg, a martensy mogą równie dobrze być niskie i różowe, toteż używanie tych pojęć naprzemiennie jest niezbyt trafione.
http://bi.gazeta.pl/im/4/7117/z7117994X.jpg
a tutaj już skrajność http://s.onlineshoes.com/images/br019/12166_366_45.jpg
Ojej, moja koleżanka ma martensy... żółte. Ale one są tak okropnie żółte, jakby ktoś emalią chlapnął. Dokładnie w ten okropny sposób My na to mówimy 'musztardowe'
Zamieszczone przez luk
W moim "środowisku" nie znam nikogo kto by nosił martensy Od czasu do czasu widuje glany
Kampania na Rzecz Przywrócenia Poziomu Forum
"Jeśli ktoś spełnia wszystkie nasze marzenia, kolejne stają się tylko kaprysami."
E, czepiacie się. Glany są super, nie ma lepszych butów na deszcz i błoto, a moje, po 5 latach są ekstremalnie wygodne.
A poza tym glany rozmiar 46 to czasem argument, który trudno zignorować
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)