Rozmawiać zawsze można, ale taka rozmowa jest bezcelowa jakby popatrzeć na nią z szerszej perspektywy to zupełnie inne byłyby wnioski. Poza tym śmieszne jest czytać dzieci nie mające pojęcia o życiu piszące o naprawdę poważnych sprawach (nie mówie, że ja jestem tym dorosłym, do dzieci się zaliczam xd) ale tak naprawdę nie mamy żadnych podstaw, żeby poruszać niektóre tematy. Ale i tak to wszystko nie zmienia faktu, że do tej pory nie było jeszcze takiego tematu, który by naruszał to, o czym mówię.