.....................
.....................
Ostatnio edytowane przez Letha ; 10-03-12 o 20:52
"Always the summers are slipping away..." - Porcupine Tree, Trains
W swoim krótkim życiu miałam okazję być na koncercie Maryli Rodowicz ale nic nie pamiętam bo wtedy zasnęłam bo miałam z 5 lat i w sumie to takiej muzyki nie słucham. Widziałam na żywo The Beatles Revival (tych z Mam Talent) i było bardzo fajnie za darmo i no cóż grali super piosenki aktualnie czekam na 15.06 na Ringo Starra co do ceny 7 stów za miejsca w pierwszym rzędzie wydają mi się troszkę przesadzone ale czy to nie tak że w sumie się płaci za "RINGO STARR"? nie wiem w każdym razie mam tańsze bilety.
Ostatnio edytowane przez I am the Walrus ; 02-05-11 o 22:06 Powód: zapomniałam czegoś napisać :D
"When I was 5 years old, my mother always told me that happiness was the key to life. When I went to school, they asked me what I wanted to be when I grew up. I wrote down "happy". They told me I didn’t understand the assignment.I told them they didn’t understand life."-John Lennon
I jak było?Zamieszczone przez Mortenka
Ja mam za sobą parę koncertów Turnaua i ogromne perspektywy na najbliższe miesiące: 15.05 Kazik Na ?ywo, może 26.05 Kult (oba w ramach kozienaliów) 31.05 Katie Melua, 18.06 Sting. Chciałam iść dzisiaj n Habakuka, ale źle było na plakatach i tak naprawdę był wczoraj
PS Wiem, że mam dość spore spektrum zainteresowań muzycznych (lubię też DePress)
Też byłam na Arce Noego, ale z 500 metrów przed sceną .
Mam za sobą takie małe koncerty - Mezo Tabb i Kasia Wilk, Cerekwicka, Jusis, Golec ?orkiestra, Big Cyc, Rubik i inne takie, ale teraz wybieram się na Irę, Afromental i Budkę Suflera .
Miałam też kiedyś okazję być na Hey, Myslovitz, ale nie wyszło, bo kiedy przyszłam akurat śpiewała Doda w obstawie różowych, balonowych króliczków... Szybko więc nastąpiła ewakuacja.
Było pójść i wrócić
Zeszły wtorek - Farben Lehre
Wczoraj - Lao Che, Coma
Dzisiaj nastąpi Akurat i Happysad
W przyszłą środę Jamal
W piątek Kult i Strachy na Lachy
W sobotę Czesław Śpiewa i Myslovitz.
Może się kopsnę na jeszcze jakieś pobliskie juwenalia, na razie tyle. I tak jest dobrze
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Rany, ja świruję, bo idę na Festiwal Muzyki Filmowej i zobaczę Piratów z Karaibów z muzyką na żywo!!! Boszzz, oszaleję! Zdam Wam relację, jak wrócę.
"Carpe Diem"Moda na łacińskie sentencje nie wygasła
Ooo, Piratów? To świetnie, opowiedz koniecznie jak było
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)