<
+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26
  1. #1
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Dziobal
    Dołączył
    Jun 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    1,341

    Domyślnie Kąciątko artystyczne - Dziobal

    No ten tego... Chodzi o to, że nie rysuje dobrze, nie śpiewam, nie gram No ale podobno dobrze piszę i czytam. Pozwoliłem sobie założyć ten skromny temacik jako motywację. Mam biurko pełne pomysłów na opowiadanie, ale mi się nie chce ich do worda wklepywać i ogólnie opisów pisać... Tak sobie w mózgu zapisuję, no ale że większość bywalców forum się tu zatentegowało, no ta ja też może się w końcu zdobędę na przelanie myśli na papier. Znaczy ten dysk twardy w sensie...
    Ostatnio edytowane przez Dziobal ; 29-12-09 o 13:39

  2. #2
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Dziobal
    Dołączył
    Jun 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    1,341

    Domyślnie Odp: Kąciątko artystyczne

    Przystanął. Minęło sporo czasu od ostatniej wizyty w siedzibie cechu, więc postanowił najpierw zgłosić się do dyrekcji. Pamiętał opowieści z ery, kiedy Podróżnicy byli wolnymi ludźmi, chodzili gdzie chcieli, zlecenia wykonywali jakie chcieli. Wszystko się zmieniło, ale większość Posłańców chórem stwierdziła, że im się podoba. Nie mieli wyboru. A najgorsze dopiero przed nim. Kończył 27 lat i według standardów mógł już przyjmować własne zlecenia i do tego osobiście prowadzić Grupę, ale starsi koledzy uprzedzali, że dopiero wtedy dyrekcja „zaczyna naprawdę włazić człowiekowi w dupę”.
    -Panie mój, panie! Wielki wojowniku!- dopiero po tych słowach zorientował się, że nadal stoi w Holu, na rozstaju korytarzy, nie mogąc zdecydować się między dyrekcją, a własną celą. Obejrzał się powoli. Widział cały Okrągły Hol wyłożony marmurem, od podłogi po sufit. Rzeźby przedstawiające czarowników zaczynały się nad frontowymi drzwiami, by dalej płynnie zmienić się w liście i kwiaty róży. Te z kolei wyrzeźbiono aż do obydwu korytarzy, nad którymi wyryto runy. Przedsionek ten miał średnicę około dziesięciu metrów. Ogromna, konstrukcja była widoczna z większej części miasta. Pod ścianami rozciągały się recepcje i szatnie, zajmując połowę długości sali. Mały, wołający człowieczek stał pod samymi drzwiami i machał energicznie odzianą w rękawiczkę ręką. Same wrota były tutaj tyle warte, że dyrekcja wynajęła strażników, aby pilnowali dwóch zdobionych złotem i klejnotami skrzydeł. Za jedną misternie wykonaną szybę, Ragen mógłby żyć na Rajskich wyspach przez mie…
    Z zamyślenia ponownie wyrwał go ów irytujący, karzełkowaty człowieczek, liczący około sześćdziesięciu wiosen.
    - Oh Panie! Jakież masz szęścię, bo widzisz, akurat szłem se ulicą, widzisz do świętego domu szłem i … - Rig pozwolił by ciężka torba, wyładowana przegubami, stopami, bomami, ochronkami, olinowaniem, bloczkami, statecznikami i hakami zsunęła mu się z ramienia. Dobytek z łoskotem uderzył o marmurową posadzkę, a odgłos ten rozszedł się echem po całej sali, w jednej chwili uciszając przykurcza.
    - Primo, nie jestem Panem, secondo nie jestem wojownikiem, tercjo, czego chcesz?-oczy wkurzającego-małego włóczęgi rozszerzyły się, palce nerwowo zacisnęły na płaszczu, a wzrok powędrował ku ukrytemu w rękawie sztyletowi. Nie było na nic czasu. Ręka obcego sięgała ku sztyletowi. Nieznajomy ciągle coś mówił, ale Rig już nie słuchał. Tak jak na trakcie, po błyskawicznej analizie sytuacji, pierwsze co zrobił, to zaczął szukać broni. Miecz i sztylet odpadały ? schował je przed wejściem do gmachu. Topór ? nawet w pokrowcu mógłby zmiażdżyć czaszkę ? odpada, za daleko. Jego oczy błyskawicznie przeskakiwały z miejsca na miejsce, ale ręka przeciwnika już była przy rękojeści. Szybkie spojrzenie ? recepcjoniści byli za daleko, żeby przyjść mu z pomocą. Torba! Czy to o nią chodziło temu bandycie? Wzrok Podróżnika padł na statecznik, przedłużkę masztu i w końcu na czekan. Nie zdąży! Odchylił tułów wyprowadzają silny prawy prosty. Za późno. Ręka przykurcza wyłoniła się z fałdy płaszcza, dzierżąc białą niegdyś chusteczkę. Obcy mrucząc przeprosiny donośnie się wysmarkał zwinął chusteczkę i spojrzał krzywo na wygiętego Rig'a.
    - Panie...-
    - Ragen!-
    - Panie Ragen coś się stało?- Chłopak zastanowił się, czy obcy się z niego nabija.
    - Nie, nic, zupełne nic...- mimo że wyraz twarzy młodzieńca nie zaliczał się do normalnych, rozmówca sprawił wrażenie uspokojonego
    Ktoś, gdzieś, kiedyś coś... w każdym razie znalazłem na mym przepastnym dysku.
    Ostatnio edytowane przez Dziobal ; 25-11-10 o 23:03

  3. #3
    Zainspirowany FNiN Awatar anbago
    Dołączył
    Dec 2007
    Płeć
    Wiek
    31
    Posty
    81

    Domyślnie Odp: Kąciątko artystyczne

    Czytało się mi to tak, jak czyta się mi początek jakiejś grubej powieści. Muszę przyznać, że układasz fajne zdania.

    Będzie coś dalej?
    Jeżeli Twój pies powie Ci, że zwariowałeś, to na pewno ma rację.

  4. #4
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Procesor
    Dołączył
    Mar 2008
    Płeć
    Posty
    1,756

    Domyślnie Odp: Kąciątko artystyczne

    Bardzo dobre. Rzeczywiście, wygląda jak początek pierwszego rozdziału czegoś większego. Podobają mi się opis miejsca akcji - długi, dokładny, pozwalający od razu wczuć się w klimat utworu.

    PS. Rodzi się polski Paolini

  5. #5
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Dziobal
    Dołączył
    Jun 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    1,341

    Domyślnie Odp: Kąciątko artystyczne

    No co ty gadasz Zanim zabrałem się do pisania przeczytałem inne opowiadanka, dobre i złę, zobaczyłem co jest spoko, a co wadzi Of course, że będzie ciąg dalszy. Ostatnio tyle książek łyknąłem, że aż ciągnie do tej klawiatury...

  6. #6
    Zegix Awatar Zegarmistrz
    Dołączył
    Jan 2007
    Płeć
    Posty
    3,648

    Domyślnie Odp: Kąciątko artystyczne - Dziobal

    Fajne, fajne, naprawdę niezłe... Tylko, że trochę mało . Czekam na ciąg dalszy. Aha, pozwoliłem sobie dodać Twojego nicka do nazwy tematu, co by tu się nam te wszystkie kąty nie pomieszały, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko?

  7. #7
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Dziobal
    Dołączył
    Jun 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    1,341

    Domyślnie Odp: Kąciątko artystyczne - Dziobal

    Spoko, ciąg dalszy się produkuje, ale przed wyjściem tylko na to intro starczyło czasu. Chociaż jak sobie ostatnio patrzę, to się forumowicze nie udzielają tutaj

    Edit: C.D. napisany, ale nie mam siły poprawić i wrzucić już teraz. Niestety, jak to mnie bywa, wstęp może być rozmiarów rozwinięci, ale postaram sę tego uniknąć Jak poprawię, być może wrzucę.

    Edit 2.)
    Nie było na nic czasu. Ręka obcego sięgała ku sztyletowi. Nieznajomy ciągle coś mówił, ale Rig już nie słuchał. Tak jak na trakcie, po błyskawicznej analizie sytuacji, pierwsze co zrobił, to zaczął szukać broni. Miecz i sztylet odpadały ? schował je przed wejściem do gmachu. Topór ? nawet w pokrowcu mógłby zmiażdżyć czaszkę ? odpada, za daleko. Jego oczy błyskawicznie przeskakiwały z miejsca na miejsce, ale ręka przeciwnika już była przy rękojeści. Szybkie spojrzenie ? recepcjoniści byli za daleko, żeby przyjść mu z pomocą. Torba! Czy to o nią chodziło temu bandycie? Wzrok Podróżnika padł na statecznik, przedłużkę masztu i w końcu na czekan. Nie zdąży! Odchylił tułów wyprowadzają silny prawy prosty. Za późno. Ręka przykurcza wyłoniła się z fałdy płaszcza, dzierżąc białą niegdyś chusteczkę. Obcy mrucząc przeprosiny donośnie się wysmarkał zwinął chusteczkę i spojrzał krzywo na wygiętego Rig'a.
    - Panie...-
    - Ragen!-
    - Panie Ragen coś się stało?- Chłopak zastanowił się, czy obcy się z niego nabija.
    - Nie, nic, zupełne nic...- mimo że wyraz twarzy młodzieńca nie zaliczał się do normalnych, rozmówca sprawił wrażenie uspokojonego
    Ostatnio edytowane przez Dziobal ; 01-01-10 o 10:53

  8. #8
    Super Moderator FNiN Awatar Jasti
    Dołączył
    Jun 2008
    Płeć
    Wiek
    31
    Posty
    2,728

    Domyślnie Odp: Kąciątko artystyczne - Dziobal

    Takie to sobie. Zdania raczej składne, logicznie, błędy znalazłam tylko interpunkcyjne, ale nie chce mi się ostatnio wypisywać. Zastanawia mnie czy 'Pan' to jakiś tytuł czy też zwykły, pospolity 'pan', który powinien być pisany małą literą, a nie jest.
    Ogólnie może być fajne, tylko musiałoby być tego więcej, póki co jest ok, ale bez fajerwerków
    "Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."

  9. #9
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Dziobal
    Dołączył
    Jun 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    1,341

    Domyślnie Odp: Kąciątko artystyczne - Dziobal

    Nie umiem pisać na tyle dobrze, żeby były fajerwerki, wszystkim się podobało itp. piszę dla siebie głownie, ale chyba nie gówiennie. PS. dodałem ciąg dalszy.

    PS 2 Jasti, chyba nie spodziewasz się, że wstawię coś z błędami!? Interpunkcyjnych nie umiem wyeliminować. Jak piszę pirórem do same się przecinki stawiają, ale na kompie nie idzie wyczuć.
    Ostatnio edytowane przez Dziobal ; 30-12-09 o 23:21

  10. #10
    Super Moderator FNiN Awatar Jasti
    Dołączył
    Jun 2008
    Płeć
    Wiek
    31
    Posty
    2,728

    Domyślnie Odp: Kąciątko artystyczne - Dziobal

    Dziobal, nie wiem czy słusznie, ale wyczuwam w tej wypowiedzi jakieś... pretensje? Mówię, że bez fajerwerków, bo ciężko zawrzeć w tak krótkim tekście coś naprawdę 'wow!'. Powiedziałam więc, że takie sobie, bo zdania są ok, logika jest zachowana, ale nie ma, moim zdaniem, niczego zachwycającego.
    Nie wiem czego się mam spodziewać. Jeśli czytasz to forum to chyba widzisz, ile błędów się na nim pojawia i co, też mam się ich nie spodziewać? To, że znalazłam tylko interpunkcyjne to była raczej pochwała... Milej czyta się coś, jeśli piszący ma pojęcie o języku, w którym pisze.

    Do drugiego fragmentu: pomieszałeś w niektórych miejscach czasy, musisz się zdecydować na jeden.
    "Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."

+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę