Co myślicie o ludziach w wieku 13 - 17 lat mających, lub spodziewających się dzieci? Znacie takie przypadki?
Czekam na odpowiedzi.
Ta. Nie osobiście, ale są tacy.
Moje podejście jest takie - jak już muszą uprawiać ten seks w wieku 12 lat, to niech chociaż prezerwatywy stosują. Jeśli się czują tak dorośli, to co to za problem iść do apteki lub kiosku? Wstyd? Skoro nie są dość odważni, żeby się zabezpieczyć, to niech nie robią tego wcale.
PS. Cholera, muszę wprowadzić jakieś ograniczenia dla tego typu tematów, bo mimo wszystko wchodzą tu dzieci w wieku 10 lat.
Ostatnio edytowane przez Procesor ; 11-12-09 o 07:58
Pociesz się że jeśli ktoś się rozpisuje na 20 linijek czy 14 to nawet tego nie czytam.
Przeczytałem post Procesora i niżej MP i zacząłem się śmiaćTaka dziwna sytuacja...
A co do tematu: Nie popieram masowego seksu poniżej 18-stki, ale chciałbym zwrócić uwagę że dzieci w tak młodym wieku to- z perspektywy historii- nic dziwnego.
W starożytności i średniowieczu zupełnie normalne i powszechne były śluby poniżej 17 lat. Oraz seks i dzieci w tym wieku. Ba, 18-latka która nie znalazła sobie partnera często byłą uważana to wielki wstyd.
Swoją drogą, czy wiecie że Maryja matka Jezusa Chrystusa miała ok. 15 lat gdy go urodziła? Tak, około 15 lat. Na obrazach ukazywano ją jako 30-letnią kobietę bo po prostu moment ślubu wyznaczał wejście w dorosłość- i od tej pory dana osoba byłą traktowana jak dorosły.
Dopiero w epoce oświecenia, XVIII- XIX w. zapanowała (w Europie) moda na Stare Panny i Dobre Obyczaje. I wtedy utrwaliło się przekonanie że porządne dzieci nie mogą dopuszczać się nieprzywoitych rzeczy.
(ale pewnie na wsi i tak były wczesne śluby).
Nawet kilkadziesiąt lat temu gdy pewien liberalny naukowiec przeprowadził badania, wynikło z nich że część ankietowanych uprawiało seks poniżej 18 lat.
A teraz powoli pod względem obyczajów seksualnych wracamy do dawnych czasów. Jak to ujął publicysta we "Wprost" w pewnym artykule o domach publicznych w Anglii "Anglicy po latach grzecznego i dostojnego XIX-wiecznego wiktorianizmu wracają do dawnych czasów rozpusty i seksu". (niedokładnie, ale coś w tym stylu)
Podsumowując: w nastolatkach uprawiających seks w wieku 15 lat nie ma nic szczególnie nienaturalnego. Po prostu ostatnie wieki przyzwyczaiły nas do grzecznych obyczajów itp. I w obecnym społeczeństwie, gdy wraca moda na seks bez ograniczeń, automatycznie uważamy to za nienormalne i niezgodne z prawem i rozumem.
Taka jest moja teoria.
(procek- trzeba się poważnie zastanowić nad ograniczeniami)
Brytyjski oficer, przełom wieku XVIII i XIX:
- Wy, Francuzi, walczycie o pieniądze - my Brytyjczycy walczymy o honor!
Odpowiedź Roberta Surcoufa, francuskiego korsarza:
- Sir, ludzie walczą o to czego najbardziej im brak.
Nie znam osobiście takich osób (chociaż może...), ale nie dziwi mnie, że istnieją takowe przypadki.
Mówi się, że seks to temat tabu. Czy aby na pewno? Media wręcz emanują tego typu treściami. W telewizji oglądamy filmy, w których kontakty seksualne są wręcz wyeksponowane, w gazetach widzi się obecnie nagłówki o tuzinach kochanek Tigera Woodsa, w radiu podobnie, a w internecie (nie objętym praktycznie żadną cenzurą w porównaniu z innymi środkami masowego przekazu, może oprócz cyberniań) nawet przez przypadek (albo z ciekawości) trafiamy na pornografię. Choćby przeglądając fotkę, nk, (nasze form) itp.
Znacie ten demotywator: http://demotywatory.pl/487302/Srednia-5.0? Przykra prawda. Dzieciakom za często wydaje się, że są dojrzałe tak jak dorośli, że mogą robić to co oni. Znam kilka osób, głównie dziewczyn, które myślą, że przez całe życie będą jechać na ładnej buzi. Olać szkołę, trzeba być cool. Nie pomyślą, że z czasem uroda wygaśnie, pieniążki rodziców się skończą i zostanie łopata albo latarnia.
'Jestem ładna/y dlaczego nie mam tego wykorzystać, podzielić się z kimś? Maciuś/Ania/Leszek/Julka mówił/a ostatnio, że nago na pewno jestem jeszcze lepsza/y. Seks jest fajny, wszyscy to wiedzą'. Niektórych nastolatków nie obchodzi nic poza tym, że Rihanna się kocha, Lady Gaga, Britney, Cristiano, reszta plejady celebrytów też. 'Czemu ja nie?'.
Jak już muszą, to trudno. Nie będę nawracać ludzi na siłę, bo w naszych czasach niewiele próśb o zastanowienie się nad moralnością ma jakiś sens. Ale tak jak napisał Kamcio: czy do dżumy jasnej to taki problem kupić prezerwatywę!?
Dziecko spłodzone w taki sposób w większości przypadków będzie mieć spieprzone życie (chyba, że dziadkowie są solidni), bo rodzice nieodpowiedzialni, pewnie niewykształceni, bo dzidziuś przeszkadzał w nauce, albo też trafią do bidula. ?e nie wspomnę o możliwej aborcji - cokolwiek inni będą mi wmawiać to i tak morderstwo. Nie chciałabym mieć takiego tatusia i mamusi. Oj nie. Debile won ode mnie z genami. Przepraszam za wyrażenie.
Nie muszę się bać, że Cię zdemoralizuję.![]()
Blokada rzeczywiście by się przydała: gdyby mój niedawno przelogowany na książki brat założył tu konto, nauczyłby się więcej niż w szkole, mimo że czyha w niej na takie informacje jak na czekoladę. Brzydok.
Tylko żebyście mi tego czasem nie zablokowali!!!
Przykład - moja szkoła. W tamtym roku szkolnym w ciążę zaszła 13 letnia dziewczyna. Z chłopakiem z pobliskiego gimka. Na jakiejś imprezie się upili i buuuum.! To jest CHORE...
Opowiadała nam potem że jej rodzice najpierw się wściekli, potem mama ją zaczęła pocieszać, potem zaczęła przekonywać ojca. Obecnie jest chyba w ósmym miesiącu. Ten chłopak ma 15 lat i podobno straszne kłopoty...
Nie wiem co się teraz dokładnie z nimi dzieje. Ale zrobić sobie dzieciaka w takim wieku to masakra.
Przykład drugi: była uczennica mojego ulubionego nauczyciela
Opowiadał nam przedwczoraj, jak spotkał matkę takiej jednej dziewczyny (oczywiście nie chciał powiedzieć kogo dokładnie), i dowiedział się że ma dziecko - obecnie trzecia gimnazjum. Wychowywała ją sama matka, a teraz musi jeszce wychowywać wnuka...
Z perspektywy naszego społeczeństwa- rzeczywiście. Ale pod względem
psychiki, biologii i historii człowieka nie ma w tym nic dziwnego.
No to nie wiem co tam się dzieje, u mnie w Lublinie nie słyszałem jak dotąd o takich hardkorowych przypadkach (tzn. pewnie są ale mieszkam w jednej ze spokojniejszych dzielnic).
Brytyjski oficer, przełom wieku XVIII i XIX:
- Wy, Francuzi, walczycie o pieniądze - my Brytyjczycy walczymy o honor!
Odpowiedź Roberta Surcoufa, francuskiego korsarza:
- Sir, ludzie walczą o to czego najbardziej im brak.
Wszystkie te wpadki sa na zasadzie, nie uzyjemy prezerwatyw, bo ona stosuje kalendarzyk "małżenski" (wiem, ze przesadzam, ale znam takie przypadki) i potem, 3 m-ce po urodzenia dziecka, ona jest w następnej ciązy, bo niczego się nie nauczyla...
Zjawisko 12-17latek w ciązy, czy też matek jest straszne, głupie i nieodpowiedzialne! Robią to, tak jak wszyscy, tzn. tak im się wydaje. Tylko dlaczego tamci nie wpadają?
I tu sie pojawia problem pod tytułem "Polska"
W tym chorym kraju, natura działa jak trzeba - okres dostają dziewczyny w...podstawówce? chyba, a pała staje 13 latkom, hormony buzują a w tv sam sex, czy w reklamach czy filmach. O necie nie wspominam, w podstawówce główny temat rozmowy to redtube i demoty z tego co się orientuje.
Większość dzieciarni nawet sobie nie zdaje sprawy że może zajść w ciąże, że trzeba się zabezpieczać. 13 latki podchodzą do typów w klubach (kto je tam, do cholery, wpuścił?) i pytają się starszych czy im nie zrobić loda (autentyk - kup mi piwo to ci obciągne) - a za 2 pukanko.
A szkoła milczy.
Rodzice się wstydzą / nie myślą że ich 5iątkowa,13 letnia córka może już uprawiać sex, 16 letnia też, albo myślą że wie co trzeba.
A szkoła milczy.
W innych krajach w szkołach jest wychowanie sexualne, dzieciarnia dostaje info o zagrożeniach, zabezpieczeniach and so on.
No ale to jest Polska, Witamy!
Tutaj jest wdrz, znaczy słuchanie muzyki i gadanie a nauczyciel sprawdza wypracowania sobie.
//
I co, taki problem kupić gumke? Latacie z fajkami i wódą ale kondoma, którego można legalnie, w przeciwieństwie do alko, kupić to już problem?
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać
I tak przeżyłem więcej niż przeciętniacy
Bo nie bałem się wziąć swojego życia w swoje łapy
To jest główny problem - dzieciarnia pali i pije, a gumkę boi się kupić w kiosku. Bo to wielki wstyd. Jak się tak boi, to niech poprosi kogoś innego, żuli to mogą prosić o piwo.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)