Jak sama nazwa tematu wskazuje- piszcie tu o błędach jakie znaleźliście w książce FNiN 3K...
Jak sama nazwa tematu wskazuje- piszcie tu o błędach jakie znaleźliście w książce FNiN 3K...
Zamieszczone przez Rafał Kosik, Vertical
Chwilowo nic nie pamiętam (jakoś tak mało było błędów), ale chciałbym uzupełnić post Drago.
Nie piszcie literówek. Co z tego, że w jakimś wyrazie została zjedzona litera? Każdy to pewnie zauważył i nie ma sensu wypisywania.
Jak sobie przypomne jakiś błąd to napiszę.
Wypisywanie literówek ma sens jeśli pan Kosik planuje jakieś wydanie poprawione czy coś, bo tak to na niezbyt wiele to się zda, a w całej serii było naprawdę sporo literówek. Tak poza literówkami to ja nic nie zauważyłam, ale, pomijając Pottera, zwykle przy czytaniu nie zauważam błędów, bo skupiam się na głównym przesłaniu, nie na pierdółkach. Zupełnie inaczej działa to w czyichś opowiadaniach itd., gdzie wietrzę błędy. Jak czytam książkę to nie jestem przygotowana na to, że może być coś źle i po prostu pochłaniam treść
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Ja znalazłam jeden błąd. Można go nazwać rzeczowym, bo panu Rafałowi chyba pomyliły się imiona.
Na str.357, Net i Felix idą na strych zmontować, ten `sygnalizator świetlny` i Laura mówi, że pójdzie z nimi, bo "co sześć rąk to nie cztery", więc ewidentnie wychodzi na to, że na strych poszły 3 osoby. Tymczasem na str. 360, ni z gruszki, ni z pietruszki Regina woła "Tam!". Sprawdziłam kilka razy i nie ma żadnego fragmentu, w którym gotka dołączałaby do Laury i chłopaków. Dalej Regina odzywa się dopiero, kiedy cała trójka schodzi na dół i mówi, że blado wyglądają. Czyli raczej wcześniej z nimi nie była na górze.
Tam zamiast tej Reginy powinna być Laura moim zdaniem, ale może coś przegapiłam.
Uważam, podobnie jak Jasti, że jednak ma sens. Korektor przeczyta książkę max dwa razy, trzeba mu zapłacić, a jak widać, błędy i tak są. My czytamy książkę, widzimy błędy, wielu osobom one przeszkadzają... Więc dlaczego nie pomóc i ich nie wypisać? Na pewno oszczędzi to wiele czasu i pracy.
A przyznam szczerzę, ja żadnych literówek nie zauważyłem . Mam tak, że w co drugim wyrazie może być błąd, ale jak się wczuję, to i tak tego nie widzę. Znalazłem za to pewną nieścisłość w książce, nawet tego błędem nie można nazwać. Otóż w pewnym momencie (nawet nie pamiętam czy na początku czy na końcu) feriowicze dostają górę kanapek z dżemem. W takim wypadku część kanapek powinna być uświniona od dołu . Nie mam pojęcia dlaczego, ale zwróciło to moją uwagę podczas czytania xD. Nikt normalny nie robi góry kanapek z dżemem .
Niby czemu?Otóż w pewnym momencie (nawet nie pamiętam czy na początku czy na końcu) feriowicze dostają górę kanapek z dżemem. W takim wypadku część kanapek powinna być uświniona od dołu . Nie mam pojęcia dlaczego, ale zwróciło to moją uwagę podczas czytania xD. Nikt normalny nie robi góry kanapek z dżemem .
_
D
_
gdzie _ to skibka chleba a D do dżem.
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać
I tak przeżyłem więcej niż przeciętniacy
Bo nie bałem się wziąć swojego życia w swoje łapy
Ahh... O tym nie pomyślałem No, ale to jest nieistotny bzdet, a piszę o nim tu tylko dlatego, że nie wiedzieć czemu, zwrócił moją uwagę .
PS
Fajnie brzmi:
gdzie _ to skibka chleba a D do dżem.
Gdzieś pisałem już o błędach jakie znalazłem, ale napiszę jeszcze raz.
1. W jednym miejscu było 'coma', a w drugim 'koma'. I to w tym samym znaczeniu.
2. Kilka literówek, dość dziwnych. Ale nie pamiętam jakich,
- [...] Eee... A co znaleźliśmy?
- Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
- To znaczy młot, sir?
Vimes i Marchewa,
Na glinianych nogach, T. Pratchett
Hm, ja tam jak czytam zajmującą książkę to nie zwracam uwagi na błędy, aczkolwiek rzuciło mi się w oczy "litpowy" zamiast "lipowy" (chodziło o autokar). Dla mnie tam nie ma większej różnicy.
Str. 70:
Poprawnie powinno być: "Feriowicze w większości..."Feiowicze w większoścu wyglądali, jakby się nudzili
Str. 336:
Literówka, zamiast "l" jest "ł".Jeśłi w ogóle istnieje.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)