Zas³yszane dzi¶ na wycieczce:
- Pati, daj mi to sobie piardnê.
Chyba chodzi³o o takiego gluta w kubeczku, który wydaje dziwne odg³osy. Aczkolwiek brzmia³o to nader osobliwie.
Tak przy okazji, trzygodzinna jazda sprzyja powstawaniu debilnych pomys³ów. Dok³adnie to razem z kole¿ank± naæpa³y¶my siê bia³ym proszkiem ze startych, miêtowych cukierków pudrowych. A od wychowawczyni chyba dosta³y¶my -20 punktów do normalno¶ci.