[A nie siostra?]
Rozmowa miêdzy pani± od polaka (omawiali¶my mitologiê - mieli¶my zrobiæ film o wojnie trojañskiej), a klasowym "narcyzem":
P: Ju¿ ciê widzê w roli Andromachy...
Klasa w ¶miech.
K: A ja ju¿ siê widzê w roli Achillesa...
Klasa "le¿y".
12 grudnia, po te¶cie z polaka (wci±¿ trwa³a lekcja) wynik³a awantura, z tego powodu i¿ ci±gle gadali¶my. Pani zagrozi³a prac± domow±, na co kolega:
- To ja w ramach protestu wyskoczê przez okno (chyba 2 piêtro) i pani pójdzie do wiêzienia...
Po krótkim zdziwieniu odezwa³ siê inny kolega:
- Ale pani jest chyba ubezpieczona... Ca³a klasa musia³aby wyskoczyæ.
Ach ta moja klasa...