Łał, dzięki!
Co to ostatnio to EA tak rozdaje gry, to ja nie wiem, ale nie narzekam.
Simsy są super. Ile ja z nimi godzin spędziłem, to nawet nie sposób zliczyć.
Buuuu, a ja nie jestem przy moim pececie!Do dziś dzień mam chyba z 6 dodatków i prowadzę już trzecie pokolenie w mojej rodzinie
![]()
Ja też siedzę nad jedną rodziną dużo czasu.Wkurza mnie tylko fakt, że jak przełażę z ojca na syna w kółko, to ojciec nie umrze sam ze starości, jeżeli na nim nie gram, nawet jak jego wnuk zostanie dorosłym. No ale... od czego są kody ("boolprop testingcheatsenabled true") i 'set to birthday'.
Od dawien dawna gram w dwójkę. Trójki by mój komp nawet nie wytrzymał.
Ja w wieku 5 lat grałem ze starszą siostrą i bratem w simsy jedynkę i dwójkę, a niedawno miałem trójkę. Ogółem, gra bardzo fajna.
"Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna: tą rzeczą jest honor"
Józef Beck
Już wiem co będę robić na urlopie
Mam TS2 z dodatkiem Czas wolny, ale jakiś czas temu odinstalowałam nawet, bo nie grałam a i miejsca zajmować szkoda.
Fajnie sobie tak wrócić do gry i o dziwo nawet całkiem dobrze znosi mój komputer tyle dodatków, bo np jak chciałam ostatnio sobie pograć w Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast, to nie poszło, bo bebechy za słabe.
Nie wiedziałam nawet, że można kupować już tylko cyfrowe wersje, co jest mega fajne. I generalnie mam straszną chrapkę na TS4, które wychodzi we wrześniu![]()
Ogółem w miarę podobała mi się zapowiedź TS4, ale słabo, że w podstawie zrezygnowali z małych dzieci i basenów. Małe dzieci i baseny to klasyka.![]()
Baseny - klasyka zabijania simów.Szkoda, że w trójce trzeba było je murować, bo umieli wychodzić.
Czyżby w EA stwierdzili, że w tej grze gra się ludźmi, a nie robi im wielkie cmentarze?![]()
Czwórka nie wygląda jak dla mnie za fajnie, przypomina mi trochę Tropico: pierwsze trzy części super, w czwartej już prawie nic się nie zmienia, szkoda kasy tylko na to. No, i nie mam komputera, na którym mogłabym w nią grać.
To smutne, ale odpaliłam w tym tygodniu TS3 i pograłam chwilę. Ech, wewnętrzne dziecko, kiedy dorośniesz?
[dziś 14:57]Zegarmistrz: ja mam teorię odnośnie tego - po prostu papier, okładka, zapach, to wszystko nam się kojarzy z czytaniem, czyli czymś fajnym i to kwestia przyzwyczajenia, trochę jak psy Pawłowa, widząc nową książkę czy czując zapach farby drukarskiej, odczuwamy przyjemność, bo te nam się kojarzą z istotą książki - czytaniem
[dziś 14:58]Drago: czyli tak jakby orgazm na widok książki?
[dziś 16:56]Drago: Magda, my tylko kontemplujemy Twoje matematyczne kształty
A ja pochwalę się czymś niezwykłym. W okolicznym lumpeksie zaopatrzyłem się w używane (nieco porysowane, ale działające) The Sims na - uwaga - PS2. Gra się nieco dziwnie, ale fajnie. I jest tryb multiplayer oraz szympans naprawiający zepsute sprzęty![]()
"Odrzucam waszą rzeczywistość i zastępuję ją swoim własnym światem!."Adam Savage︻芫----
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)