Z wyklejki wynika, że Trzecia Kuzynka to nazwa pensjonatu. Czyli jednak nie jakaś tajemnicza osoba, tylko po prostu pensjonat. Nawiasem mówiąc, "Karczma pod Rozchrumkanym Warchlakiem" przypomina mi tę Tolkiena, w Bree "Pod Rozbrykanym Kucykiem".
Z wyklejki wynika, że Trzecia Kuzynka to nazwa pensjonatu. Czyli jednak nie jakaś tajemnicza osoba, tylko po prostu pensjonat. Nawiasem mówiąc, "Karczma pod Rozchrumkanym Warchlakiem" przypomina mi tę Tolkiena, w Bree "Pod Rozbrykanym Kucykiem".
O tak! Tytuł może mylić, bo nim przeczytałam fragmenty myślałam, że chodzi o kogoś w stylu "pociotków" Neta. Ale premiera książki już 25 listopada! Hura!
Wklejka wewnątrzokładkowa! http://forum.fnin.eu/newreply.php?do...uote=1&p=49641
Widać mały fragment z 7 części
Zły link! Twój link jest do odpowiedzi! To właściwy link:
http://fnin.eu/wp-content/uploads/20...K-wyklejka.jpg
Ja myślę, że jest tak: Nazwa pensjonatu to Trzy Kuzynki, a Felixa, Neta i Nikę będzie zastanawiało skąd ta nazwa. Poznają na przykład gospodarzy pensjonatu: dwie kuzynki. Wtedy zaczną się głowić co się stało z tą trzecią kuzynką i od tego tytuł. To tylko takie moje własne przemyślenia na ten temat .
Jest już nowy fragment!!!!
Przyjaciele wyszli przed pensjonat jako jedni z pierwszych. W powietrzu czuło się wilgoć oraz delikatną woń żywicy i butwiejących roślin. Temperatura była bliska zera, a słońce, spomiędzy chmur oświetlające południowe zbocza, roztapiało śnieg. Można się było tylko domyślać, w co zamieni się podwórko, gdy taka pogoda utrzyma się dłużej.
Stojący obok Olimpijczycy nie wykazywali ochoty do rozmowy. Konkurencyjna paczka, która wyszła właśnie z pensjonatu, również zajęła się sobą. Przyjaciele obeszli małe podwórko zakończone szopą i budynkiem gospodarczym z wielkimi wrotami. Stał wciśnięty w zbocze, tak samo jak dom. Dostrzegli też wędzarnię zrobioną ze starej szafy pancernej, co tłumaczyło wyborną szynkę na śniadanie.
? Ja cię… ? Net trącił Felixa łokciem i wskazał w bok.
Zza wrót garażu, bo chyba takie było przeznaczenie budynku, wyszedł chudy pięćdziesięcioletni mężczyzna w czarno-szarym stroju roboczym. Nie wyglądał niezwykle poza tym, że miał sporo ponad dwa metry wzrostu. Z tej odległości dawało się to zauważyć przez porównanie z wrotami, które przy nim wyglądały jak zwykłe drzwi. Zapewne to był Tobiasz, o którym wspominała poprzedniego dnia Leokadia. Olbrzym zniknął w drzwiach szopy. ?eby to zrobić musiał się zgiąć niemal w pół.
? Ludzie są różni ? skwitował Felix. Patrzył ponad dachem pensjonatu na zalesione zbocze. ? Architekt chyba nie bał się lawin, osunięć ziemi ani przewracających się drzew.
? Może dlatego, że sam nie miał zamiaru tu mieszkać ? odparł Net.
Zbocze było łagodne. Wspięli się kawałek, ale gęste krzaki uniemożliwiały dotarcie dalej bez podarcia ubrań. Już stąd widać było, że dom jest większy, niż początkowo sądzili. Dalszy ciąg był ukryty za dwumetrowym uskokiem, przez co nie był widoczny z dołu. Ukryta część była minimalnie niższa i o połowę krótsza od reszty. Na jednym piętrze mieściły się może dwa pokoje.
? Zastanawiałem się, gdzie mieszkają te dwie kuzynki i reszta ? powiedział Felix.
? ?e nie dojeżdżają, to jasne ? zgodził się Net. ? Mnie bardziej ciekawi, gdzie mieszka trzecia kuzynka.
? Może nie żyje? ? zastanowiła się Nika. ? To stara nazwa. Może nawet teraz pensjonat prowadzą spadkobiercy tamtych kuzynek.
? Nie chcę krytykować twojego toku rozumowania, ale te dwie Leo… coś tam są identyczne. Kuzynki nie rozmnażają się przez pączkowanie.
? Więc jedna z kuzynek, które założyły pensjonat, mogła mieć bliźniaczkę.
? Czekajcie, czekajcie. ? Net uniósł dłonie. ? Już się zachowujemy, jakbyśmy rozwiązywali zagadkę kryminalną. To przecież nic nie znaczy, że ktoś nazwie pensjonat Giewont, bo do Giewontu jest sto kilometrów. Marketing. Coś ponuro wyglądasz?
? Powinnam się cieszyć z tych ferii, ale jakoś nie mogę. ? Wzruszyła ramionami. ? Ten dom mnie niepokoi. Nie wiem, dlaczego. Do tego Regina urządziła sobie koło łóżka mały ołtarzyk. Zapisuje jakieś zaklęcia w tym zeszycie z pająkami. Mam złe przeczucia.
Co o tym sądzicie??
Ja myślę, że raczej będzie cos w stylu, że pensjonat prowadzą swie kuzynki. Kiedy FNiN sie o tym dowiedzą zapytają co z tą trzecią. Wtedy sie okaże trzecie kuzynka przed laty uciekła albo ją ktoś porwał, a FNiN przypadkowo wpadną na jakiś trop i (być może nie będą tego chcieli, tak jak ze ?niwiarzem) odnajdą trzecią kuzynkę, albo wyjaśnią jej tajemnicę.
A fragmentu jak zwykle nie czytam
Gdybym musiała być z taką osobą w pokoju, wolałabym spać na korytarzu... Poza tym opiekunka tych kolonii, czy tam obozu powinna zostać o tym powiadomiona. Ale znając charakter Niki, nie będzie chciała się skarżyć, więc będzie się z tą dziewczyna męczyć do końca ferii.
A co do tych trzech kuzynek... W drugim fragmencie znaleźli tunel. Na bank wlezą do niego jak inni nie będą patrzeli, albo w nocy. Net jak zwykle będzie narzekał, a Felix "badał" teren dalej. Nika będzie się bała nietoperzy, ale pójdzie z Felixem. Znajdą trop, czy coś innego co może być podejrzane, no i kolejna zagadka gotowa...
Mnie też trzecia kuzynka wydaje się być czymś, czego poszukiwać będą przyjaciele, jakąś zagadką. Teoria z dwiema kuzynkami prowadzącymi pensjonat "trzy Kuzynki" jest moim zdaniem niemalże pewna. Ostatni fragment jakiś taki średni, ale odnoszę wrażenie, że podział na grupy (FNiN, Olimpijczycy, konkurencyjna paczka...) będzie świetny .
Może nie charakter Niki, a konstytucję . Między innymi:
Zamieszczone przez "Konstytucja RP Rozdział II Art 53. pkt 2.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)