Szukaj:

[ Weź daruj tego " pana KD ". Tam jesteś kolegą po fachu. Może być? ]

[ Dokładniej to nie mam rany, ale skręciłam sobie kostkę ]
- Może poszedłbyś z Keitissą? - Modliszka zwróciła się do KD. - Dobrze ci to zrobi. Dziękuję - powiedziała do Alexbobiego, gdy usztywnił...

działkę na odludziu

- Ja może przygotuję obóz. Na zwiadzie robiłabym za dużo hałasu. Jeszcze raz bardzo dziękuję - wzięła kule od Keitissy. - Ale tu, czy w lesie?

Lekturę "Sposób na Alcybiadesa". A dodatkowo "Baśniobór 4. Klucze do więzienia demonów "

or
telefon dotykowy?

rower górski

- Dziękuję - Modliszka spojrzała na nią wdzięczna. - Z kulami, to już sobie poradzę. Kostkę zajmę się później, jak odnajdziemy resztę. Będziemy ich szukać, czy siedzieć bezczynnie? Osobiście wybieram...

- Tak się właśnie zastanawiałam, gdzie podziali się inni. Mam nadzieję, że przeżyli - spróbowała wstać.
Niestety kostka jej na to nie pozwoliła i znów wylądowała w piasku.

Modliszka poruszyła się. Bolała ją kostka. Ostrożnie usiadła na ziemi.
- Czy to ta wyspa? - rozejrzała się dookoła. - Gdzie reszta? - spojrzała pytająco na Kd i Alexbobiego.

- Aha, jestem Modliszka - przedstawiła się po chwili. - Zamyśliłam się.
Modliszka spojrzała na marynarzy. Ale mają uciechę. Uśmiechnęła się.

Modliszka, 29 letnia dziewczyna, wyszła z kajuty. Zobaczyła mijaną wyspę i podeszła do Keitissy.
- Co to za wyspa?

Zapisuję się

Ja również nie pisałam z powodu tytułu laureata :). 40/40

- Nie wiem. Na pewno się gdzieś znajdzie - wzruszył ramionami Ethan. - Idziemy? - spojrzał na Rel.

Ethan pobiegł za Rel. Po chwili biegu zobaczyli walczących Michała i Kelsey.
- Co wy robicie?! - Ethan podbiegł do nich i spróbował rozdzielić.

- Och nie martw się - pochlapał Rel wodą i uśmiechnął się do niej.

- Nie uważasz, że jest za chicho? - Ethan obejrzał się wokół siebie.
***
Modliszka zdenerwowana szukała swoich towarzyszy. Po długim czasie zobaczyła Kelsey i Truflę pochylające się nad Michałem....

- No... I jak ci się podobały prezenty? - zapytał zmieszany Ethan.
Spojrzał nieśmiało na Rel.

- Oj tam, za chwilę na pewno wrócą. Chcesz się przejść? - Ethan zwrócił się do Rel.