- Hmmm, załamuje światło mówisz? -Zastanowiła się. - To mam pomysł. Może nic nie dać, ale może nie władujemy się prosto na nią. Po lewej stronie kierownicy masz dźwignię od migaczy, a na jej końcu ...
Typ: Posty; Użytkownik: mimbla.quatro
- Hmmm, załamuje światło mówisz? -Zastanowiła się. - To mam pomysł. Może nic nie dać, ale może nie władujemy się prosto na nią. Po lewej stronie kierownicy masz dźwignię od migaczy, a na jej końcu ...
- Hamulcem, Słońce. - Bardzo się starała brzmieć pomocnie i ukryć delikatne rozbawienie. - To ten środkowy. A jak mocno zwolnisz, to sprzęgło i niższy bieg. Jak ta bariera wygląda? Czego wypatrywać?
Patrząc na jego radość sama nie mogła powstrzymać uśmiechu. Otworzyła okno po swojej stronie, wystawiając przez nie rękę. Poczuła się tak po prostu na miejscu. Były wakacje, a ona jechała polną drogą...
- Brawo! - Pochwaliła go, uśmiechając się szeroko. - Teraz ta przyjemniejsza część. Dodaj jeszcze trochę gazu, potem sprzęgło i wrzuć dwójkę, i możemy się tak powoli toczyć. Chyba, że chcesz...
- Trochę tak - zaśmiała się zaciągając ręczny i zrzucając bieg. - Ale to nic nie szkodzi, tylko nie puszczaj sprzęgła. Generalnie całkiem nieźle ci idzie. - Musnęła palcami grzbiet jego dłoni,...
Uśmiechnęła się zachęcająco.
- Spokojnie, dobrze ci idzie, tylko nie zapomnij oddychać. Teraz najtrudniejszy moment, bo będziesz musiał zrobić kilka rzeczy jednocześnie. Ale luz, jeśli nie wyjdzie,...
- No słuchaj, nie ma lepszego miejsca, żeby się nauczyć, niż droga na której pewnie normalnie nikt nie jeździ, a teraz to już w ogóle nikt do kwadratu - stwierdziła pogodnie i wsiadła na miejsce...
- Ona... Hmmm... Generalnie wydaje się trochę wycofana. No i miała ciężki poranek, daj jej czas. Mi też rozmowa z nią idzie ciężko.
Wyszli przed dom. Pola odruchowo złapała kluczyki, ale zawahała...
- Pewnie! - Uśmiechnęła się z wdzięcznością i zabrała się za pałaszowanie pierogów - Jeśli tu też jest bariera, to chcę ją zobaczyć.
- No to częstuj się - stwierdziła, podając mu czysty widelec. Sama wstawiła do mikrofalówki kolejną porcję.
Przysiadła się obok Andrzeja, pod stołem kładąc mu dłoń na kolanie. Odetchnęła spokojnie....
Jako, że Ida zdawała się onieśmielona zwracaną na nią uwagą i wyglądała, jakby chciała zapaść się pod ziemię, Pola odchrząknęła i odpowiedziała za nią.
- Zdaje się, że podobnie jak my. Zwiała przed...
Odetchnęła z ulgą.
- Wszystko ok, uchyliłam się - odpowiedziała, po czym zwróciła się do Aleksa - Julienowi trochę odpierdoliło i mamy nową koleżankę. To jest Ida.
Zastygła w pół ruchu. Widział go. Co on teraz o mnie myśli? Zawahała się i odpowiedziała powoli.
- Ja... Usłyszałam krzyki, myślałam, że znalazł nas ten zombie z lasu, ale to Julien atakował Idę....
- O właśnie. - Pola uśmiechnęła się do chłopaka. - Pozwólcie, że was sobie przedstawię. To jest Andrzej, nie wiem czy kojarzysz go z obozu. A to Ida, pojawiła się przed chwilą i chyba zostanie z...
- Hmmm... Nie głupie, do Magdy na pewno pasuje. - Zastanowiła się chwilę. - Ja... No powiedzmy, że bywam nerwowa. Więc może ten ogień faktycznie ma z tym coś wspólnego. - Po głowie chodziło jej coś...
- Myślisz, że to nie losowe? Hmmm... Może masz rację. Zastanówmy się. - Z wdzięcznością przyjęła coś czym mogła zająć myśli. Zacisnęła dłoń gasząc płomień, z lodówki zerwała kartkę z napisem...
- Wygląda na to, że prawie cię wręczyłam. - Uśmiechnęła się gorzko. - Nie wiem jak ci pomóc. To, co jestem w stanie robić świadomie, przychodzi mi naturalnie. O - zapaliła na dłoni niewielki...
Pola w milczeniu domyła zlew i wyrzuciła zwęgloną cebulę. Wytarła ręce.
- Wiesz co, mamy dzisiaj wszyscy ciężki dzień, odgrzejemy sobie pierogi w mikroweli czy coś. - Naszykowała dwie porcje i...
Pola weszła do kuchni i zobaczyła przerażoną Idę.
- Fuck! Nic ci nie jest? Przepraszam. Nie planuję jeszcze nad tym w stu procentach. - Westchnęła ciężko, odkręciła wodę i zaczęła energicznie...
W milczeniu odsunęła się Franowi z drogi. To i tak nie miało znaczenia. Nic, co miała do powiedzenia nie miało znaczenia. To, że Julien zaatakował pierwszy i pewnie by ją zabił tą pierdoloną...