Mnie się właśnie podobała ta tajemniczość. Nic nigdy nie było do końca pewne
Wersja do druku
Mnie się właśnie podobała ta tajemniczość. Nic nigdy nie było do końca pewne
Mnie się chyba najbardziej druga część podobała, ale trzecia była taka... no, tak jak mówiliście, trochę pokręcona :D Jakby to powiedzieć, wszystko się może zdarzyć. Dom Snerów był genialnym miejscem, Pałac Snów również ^^
To chyba moja ulubiona część:D
Fajna, ale dziwna, strasznie dziwna... Szczególnie z misiem... Taka chyba trochę inna od pozostałych. ^^
tiiiaaaa...miś 'niezły skrót';p moim zdaniem jest na tym samym poziomie fajności co inne części, fak ze dość duzo różni się od pozostałych nie zmiania faktu ze jest świeta:)
Miś Nezły skrót to była taka postać z horroru dla dzieci... oczywiście nie był tak straszny jak w normalnych horrorach. Ale ostatecznie okazał się być bardzo szlachetny;)
Jak dla mnie w ogóle nie przypominał misia z horrorów... Był raczej śmieszny niż straszny xD
Jak czytasz to tak, ale gdybyś się tam znalazł to raczej by ci nie było do śmiechu :P
Mnie też misiak śmieszył :D Niemniej no... Jakbym miała być na miejscu FNiN to już gorzej ;)
O to mi chodziło...