Cytat:
Ale tak patrząc na to z tej strony - trochę to przerażające jednak ;) No bo patrzcie, jego żona chce coś przed nim ukryć (nie mówię nawet o żadnych zdradach i kłamstwach, nie idźmy tak na całość ;)), np. chce zrobić mu urodzinową niespodziankę. A on na nią patrzy przez swoje okulary i widzi, w którym sklepie wybierała mu prezent i na którą zaplanowała przyjęcie-niespodziankę. No i wciąż musi ją okłamywać, co też trochę godzi w moje poczucie bycia fair.
No właśnie, tak naprawdę wychodzi na to, że Agent Mamrot stara się prowadzić normalne życie, ale w rzeczywistości tak nie jest. Okłamuje swoją żonę i dzieci dlatego, że praca jest dla niego ważniejsza od bliskich? No cóż, nie powinien tak postępować.