Nasza cherresienka, która jest wiśniom. Wbija często, rzadziej zagaduje, ale i tak sympatyczna i kulturna. I ogarnięta, co najlepsiejsze ;)
Wersja do druku
Nasza cherresienka, która jest wiśniom. Wbija często, rzadziej zagaduje, ale i tak sympatyczna i kulturna. I ogarnięta, co najlepsiejsze ;)
Mhroczny mhrok, który bardzo dobrze rysuje, cały czas gra w Cienie Rzymu i jest modem. Jej poziom mhroczności można zobaczyć czytając sygnaturę Kage-Samy :-).
Czwartoklasista, który ukrył swój wiek nie biorąc pod uwagę swojego nicku ( :P ). Udziela się od niedawna, ale dość sensownie, biorąc pod uwagę wiek.
Mimo całkiem długiego stażu na forum ciężko mi określić jaką naprawdę jesteś osobą. Awangardową, to z pewnością, w pewnym sensie innowacyjną, niecodzienną. Nick z łaciny wskazuje na pewne wykształcenie, a jak nie wykształcenie to wyższe zainteresowania, co w każdym razie się chwali. Szczerze mówiąc, nie wiem co więcej powiedzieć żeby nie wysyłać w świat moich wątpliwych ocen, więc powiem że mam do Ciebie stosunek neutralny, po prostu jak do osoby którą nieszczególnie znam, ale nie mam nic przeciwko niej, tyle :P
Wydajesz mi się ciekawą osobą, masz długi staż na forum (jak widzę, już sześć lat, bo ten wątek założyłeś w 2008), często się udzielasz. Niezbyt wiem, co pisać, bo tak szczerze, to kojarzę Cię głównie z Zabaw Forumowych. Mogę powiedzieć coś podobnego, jak Ty o Nubes - mam do Ciebie stosunek neutralny, bo znamy się tak jak osoby mijające się co kilka dni w sklepie kupując bułki.
Toster... Nie znam cię dobrze i mogę powiedzieć o tobie jedynie to, co ty o Lee, a on o Nubes. Na forum jesteś tylko o miesiąc dłużej ode mnie. Nic konkretniejszego nie mogę powiedzieć ;-).
Zuy nick pozostaje zuy, lecz sam użytkownik kulturny i ogarnięty, co rzadko się zdarza.
Hm. Forma "przyjaciele z internetu" w realnym świecie brzmi jakby się zakumplowało z czymś pokroju Manfreda. Ale cóż można poradzić, skoro po drugiej stronie tej wielkiej sieci, przed ekranem komputera siedzi człowiek?
Moja opinia, albo raczej stosunek do Kage po ponad roku wspólnej pracy nad RR i innymi opowiadaniami, oraz długich rozmowach na shucie, jest taka, że cieszę się, że trafiłam tu na to forum i było mi dane Cię poznać ;)
Same for you, bo drugiej tak ciepłej, otwartej osoby, z którą zawsze można pogadać to ze szperaczem szukać.
Jesteś zbyt. Zbyt pod zbyt wieloma względami. Ale zdarzają się takie momenty kiedy nawet da się ciebie tolerować.