Eee...że co?
Wersja do druku
Cytat:
Te wszystkie okładki są niezłe, ale daleko im do poprzednich. A poza tym wszystkie inne były ANIMOWANE!!! Nie może teraz nagle być ''normalnej''. Ludzie!!! Zróbcie coś!!! ( ja już podjąłem pewne kroki )
Chyba chodzi o to, ze zbyt realistyczna. Poprzednie ewidentnie wyglądały na rysowane, były wyraźne kontury etc. Po prostu miały niepowtarzalny Kosikowy styl, z którego osobiście też nie chciałabym rezygnować, mimo niezaprzeczalnych talentów.Cytat:
Eee...że co?
Może teraz trzeba zrobić drugi konkurs. Okładka kosikowa czy konkursowa? :)
Według mnie okładka Klaudii nie jest "zbyt" realistyczna. I podoba mi się, że wybrano okładkę, która nie nawiązuje bezpośrednio do kosikowego stylu - w końcu po co robić konkurs na kopiowanie Kosika? Okładka Klaudii pokazuje zupełnie inne podejście i całkowicie normalne, że nie każdemu spodoba się wyjątek od reguły okładek robionych przez Autora - ja jednak uważam, że jest to fajny, oryginalny krok, który wyróżni i tę część, i całą serię.
Uważam też, że wśród prac jest naprawdę wiele świetnych, które mogłyby służyć za okładkę i pokazaliście tu ogromny talent - i siłą rzeczy, wybór Jury nie mógł pokrywać się z gustami wszystkich. I chętnie zobaczyłbym tę część w przynajmniej kilku wariantach okładkowych, bo prace na to zasługują, ale to chyba kompletnie niewykonalne. ;)
Cóż, gusta są różne, zdania podzielone ale ostateczny wybór i tak nie należy do nas. Zresztą, jak to mówią nie oceniaj książki po okładce :) . A kto wie, może właśnie treść i look będą ze sobą świetnie współgrać.
A skoro okładka już jest wybrana, to teraz już naprawdę nie mogę się doczekać tej książki. Najbardziej to czekam na fragmenty z Laurą. :)
Uwielbiam tę serię. Jak to mówił pewien znany chomik: "To jest kultowe!" :)