-
Voldemort i inne kłopoty
Zataczając się drzwi baru otworzył Ministerstwo Pogody.
- Barman! Szarlotka z kremem i dwa kufle piwa. Tyskie. Potem jeszcze coś zamówię.
Nagle zauważył małe zamieszanie przy barze. Podszedł i...
- Dzięki romek95a za piwo! Odwdzięcze ci się kiedyś. Może.
Cofnął się do stolika niefartownie się potykająć i uderzając głową o stolik. Nie stracił przytomności ale też był upity więc teraz zawodził z podłogi: "Hej hej jeszcze raz, hej jescze raz..."
-
Odp: Zbędne Kalorie
Ministerstwo Pogody zwraca się do mona shiza
- Hę? Kto to Wydział Infrastruktury? Mam syndrom niepamięci zawsze gdy spotykam eee... kogoś tam. Tego też nie pamiętam. A tak wogóle... ja jestem agentem? ?artuję. - powiedział . - Wszystko pamiętam. Chcesz może kwałek szarlotki i piwo? Ja stawiam. - uśmiechnął się do niej przewiewnie i mile. - I ok, jaka to ma być misja? Jeśli niebezpieczna deszczowa i horrorowa to idziemy!
-
Odp: Zbędne Kalorie
Właśnie! Sarlotka. Już idę. - poszedł ale zaraz wrócił. - Częstuj się. Chodzi ci o tego pana Sylwestra?
-
Odp: Zbędne Kalorie
KamcioKowal siedział, nikt na niego nie zwracał uwagi.
Właśnie wystukał SMSa.
"Ryba do akwarium. Rybak schwytał meduzę."
Czekał.
-
Odp: Zbędne Kalorie
Do kawiarni weszła Iza i zamówiła czekoladę na gorąco i szarlotkę. Wybrała stolik przy oknie, usiadła i zapatrzyła się na przechodniów. Myślała. O czym? O wszystkim8).
Kiedy dostała tą czekoladę i szarlotkę wyrwała się z zamyślenia i spojrzała nieco nieprzytomnie na filiżankę. Wtedy jej komórka zadzwoniła, oznajmiając wszystkim znajdującym się w Zbędnych Kaloriach, że dostała SMSa. Zerknęła na wyświetlacz. To od Oli(przyjaciółka). Odczytała go. No tak. Ola znowu narzeka na brata.
Schowała komórkę, wyciągnęła książkę ''Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi'' i otworzyła ją na 139 stronie.
Wtedy do kawiarni wpadła jej nieznośna młodsza siostra, żeby oznajmić jej, że ona i rodzice idą do pobliskiego centrum handlowego i wrócą za dwie godziny. Albo trzy. Zależy ile im się zejdzie.
-
Odp: Zbędne Kalorie
Ministerstwo Pogody spojrzał za szybę baru. Chciał już kontynuować rozmowę ale znieruchomiał. Spojrzał jeszcze raz za szybę. "Znaleźli mnie" pomyślał z trwogą i wybiegł bez słowa przez tylne drzwi nie zatrzymując się.
-
Odp: Zbędne Kalorie
Iza śledziła Ministersto Pogody nieco zdziwionym zwrokiem, zastanawiając się, czemu tak nagle wybiegł. Wzruszyła ramionami i ponownie zagłębiła się w lekturze, pociągając co jakiś czas z filiżanki.
Właśnie doszła do 159 strony, kiedy nagle palnęła się dłonią w czoło.
-Zapomniałam o... A, nieważne...-Mruknęła.
-
Odp: Zbędne Kalorie
KamcioKowal patrzył na wybiegające ministerstwo pogody.
Wysłał 2 SMS-a:
"Tu Ryba do Akwarium. Woda czysta, ale ktoś będzie nurkował."
-
Odp: Zbędne Kalorie
Iza schowała książkę, zaczęła przyglądać się wszystkim w kawiarni. Pomyślałaby, że dobrze by było, gdyby JU? była film FNiN. Może jej koledzy z klasy obejrzeliby go i spodobałby im się? Nie, jednak nie, jak tylko zobaczą tytuł: Felix, Net i Nika, to od razu odrzucą go ze wstrętem. Szkoda, że tylko ona w chyba całej szkole bardzo lubi czytać. Miłoby było, gdyby ktoś jeszcze był taki. Mogliby pożyczać sobie nawzajem książki i rozmawiać o lepszości książki nad jej ekranizacją.
-
Odp: Zbędne Kalorie
Rozległ się pisk, klason i hamowanie jednocześnie. Później cisza. Leżał na ulicy pod samochodem. Gdyby był przytomny pomyślałby: "Kurczę, mogłem na początku zjeść szarlotkę a później wybiec."