Kupiłem audiobook Pałac Snów tak,|po prostu by go mieć.|Przesłuchałem cały,|i powiem wam szczerze,|że książka jest lepsza od audiobooku.|A wy co sądzicie?
Piszcie...
Wersja do druku
Kupiłem audiobook Pałac Snów tak,|po prostu by go mieć.|Przesłuchałem cały,|i powiem wam szczerze,|że książka jest lepsza od audiobooku.|A wy co sądzicie?
Piszcie...
To, że książka jest lepsza od audiobooku wie chyba każdy na tym forum.:D
Nie każdy, bo ja nie mam audibooka... Ale szansa, żeby był on lepszy od książki jest... Mała ;)
Książka to książka :) w 99/100% zwykle lektury mają przewagę ;)
Przewagę nad czym???
A co do audiobooków , to w książce możesz sam "usłyszeć" głosy bohaterów i je interpretować po swojemu, dlatego książki bardziej pobudzają wyobraźnie i przez to są lepsze. Z tego samego powodu nienawidzę lektorów w filmach... ale to inny temat;)
Ok, myślałam że chodzi o lektury szkolne, a nie o lektury-książki. Nie wkurzaj się Zeg, bo nic nie zrobiłam;).
//Wiem, nie wkurzam się ;) Zwracam Ci tylko uwagę, grzecznie i kulturalnie :D//Zeg
Ja wolę książki, ale audiobook był i tak dobry, bo w "Ulysses Moore i Dom Luster" ten koleś jakoś jęczał, bekał i kaszlał.
Ja mam audiobooka, ale nie mam jakoś czasu żeby go przesłuchać.
Może i książki są lepsze, ale audiobook to szansa dla niewidomych.
Ja mam i to, i to. Przyznam, że książka jest w 95% lepsza od audiobooka. Dla mnie są lepsze najbardziej z przyczyn, ktÓre wymieniła Wiana.