Wersja do druku
Według mnie, w tej części Net zachowuje się trochę chamsko i prostacko. Najbardziej widać to w rozdziałach od piątego do siódmego. Nabija się z Haralda, arystokracji McKillianów itp. Nie to, że jestem przewrażliwiony na tym punkcie, ale Net pokazuje polskie stereotypy. A co ciekawe, Nika nie przejmuje się jakoś specjalnie tym, co on mówi, a w poprzednich częściach tak było. A wy, co o tym uważacie?
Bo Net generalnie jest chamem. Dobrodusznym, ale chamem i było to widać od początku serii niemalże. Po prostu plepla co mu ślina na język przyniesie, ale generalnie jest kochany. Taka sympatyczna fajtłapa... znaczy ten, troublemaker. ;)
Jak dla mnie zawsze był może zbyt lekkomyślny w mówieniu pewnych rzeczy, ale nigdy nie był taką skończoną parówą jak w tym tomie. A to, że Nika zamiast go objechać z góry na dół, po prostu się na to godzi, to też dość dziwne i nie na miejscu. Sama najchętniej bym mu przyłożyła ;)
WEŹMIEMY PRYSZNIC RAZEM.Cytat:
Pierdzikowska znów będzie się pluć o to, że zużywamy wodę - powiedział przyciszonym głosem. - Ale mam genialny pomysł, jak skrócić czas prysznicowania o połowę. Weźmiemy prysznic razem.
PRYSZNIC RAZEM.
Czy tylko ja mam takie O_____________________O oczy?
Czy to ja jestem staroświecka, czy kąpiel dwóch z pewnością napalonych na siebie 15-latków to jakby... nie wiem, DUŻO jak na taką książkę.
*ciocia Magda idzie po kolejną herbatkę a potem czas na drzemkę*
Rafał chyba nie może się zdecydować, dla jakiej grupy wiekowej chce pisać. :P Też uważam, że to zbyt wiele, jak na tą książkę, ale z tego co się nasłuchałem o dzisiejszej młodzieży, to jest już chyba na porządku dziennym...Cytat:
Zamieszczone przez Addictowa
A Neta już coraz mniej lubię, bo wcześniej to trochę cwaniakował, trochę się powydurniał, palnął coś głupiego, a teraz zrobił się z niego pozer, burak i cham.
To jesteśmy sobie dwie staroświeckie. ;)Cytat:
Zamieszczone przez Addictowa
Nie wiadomo czy wzięli. Wiadomo, że Net rzucił takim tekstem... Powszechna spina jakbyśmy dostali rozdział na opis orgii Neta, Niki, Felixa i Laury.
A w ogóle to przecież Felix zwyzywał Neta konkretnie
BUUUUURRRRRRRRN!!!Cytat:
- Ty... ty cebulowy buraku! Zachowujesz się tutaj jak stuprocentowy buc! Jak traktowałeś tych ludzi w domu Angusa?! Jakby wszystko ci się należało. Nie wiem, dlaczego się z tobą kumpluję. Wiesz, kim jesteś? Rozpuszczonym gnojkiem i krętaczem.
I książka się skończyła, a Net nadal nie przeprosił. A oni wszyscy się nadal kumplują z nim. Nika się nie gniewa, Felix mu wybaczył. I żyli długo i szczęśliwe...
Tyle w temacie:
http://uploads.gryzmol.pl/jzgbc/bazgrol.png
Co prawda nie czytałem KDM, ale Felix powinien był mu wyrzucić już dawno, a co najmniej od czasu kiedy przez szereg idiotycznych netowych pomysłów Laura zerwała z Felixem.
No i bucowatość Neta się pogłębia a to chyba nienajlepiej. Staroświecko myślę, że to ci źli powinni być tymi złymi. Bo jeszcze ktoś weźmie z Neta - jako protagonisty - przykład...
Felix myśli o Necie podobnie jak nasze forum :-). Nie, nasze forum jest bardziej litościwe:-D.Cytat:
- Ty... ty cebulowy buraku! Zachowujesz się tutaj jak stuprocentowy buc! Jak traktowałeś tych ludzi w domu Angusa?! Jakby wszystko ci się należało. Nie wiem, dlaczego się z tobą kumpluję. Wiesz, kim jesteś? Rozpuszczonym gnojkiem i krętaczem
Net rzeczywiście zachowywał się w tej części jak niewychowany prostak. No i był tym troublemakerem, bo nie przypominam sobie żeby w tej części jakoś specjalnie pomógł, raczej wszystko psuł, więc po części nie dziwię się, że Felix nie wytrzymał.
Wydaje mi się też, że autor nie bardzo wiedział kiedy dać te jego teksty i jago (hmm, jakby to powiedzieć) specyficzne zachowania. I z tego wyszło to, że Net na chwilę zamienił się w... negatywną postać, czego nie rozumiem, bo to niby ma być fajne?
A "sceny pod prysznicem", też jakby wepchnięte na siłę, były... co najmniej dziwne. Serio, piętnastolatkowie (i to chyba mądrzy, jak Net i Nika!!!)? To było zbyt dziwne jak na FNIN.
I jak tu się nie czepiać!
Mnie się wydaje, że to buraczane zachowanie Neta to taka "subtelna" próba przekazania przez Pana Kosika jak się NIE zachowywać. My chyba właśnie mamy się oburzać zachowaniem Neta, żeby potem tak samo nie postępować i nie psuć opinii o naszym kraju za granicą :D (w końcu Net dostał opiernicz od Felixa, więc trudno żeby ktoś chciał brać z niego przykład po przeczytaniu książki)
A co do tego wspólnego prysznica, to był to tekst w stylu Neta, więc nie do tego bym się przyczepiła. Bardziej zastanawiający jest brak jakiejkolwiek reakcji na taki tekst (o ile dobrze pamiętam, to na tym tekście kończy się rozdział). A skoro nie poznaliśmy reakcji Niki na tą propozycję, to znaczy że jej reakcja prawdopodobnie nie nadawała się do książki napisanej dla młodszych czytelników ;) Innymi słowy, można założyć, że na propozycję przystała. Gdyby tak nie było, po tekście Neta nastąpiłoby jakieś przewrócenie oczami, albo westchnięcie nad jego myślami idącymi w wiadomym kierunku, a tu nic. Także rozszalał się pan Kosik, chyba zbyt dobrze zdaje sobie sprawę z tego ile lat mają osoby które czytają serię odkąd wyszły pierwsze tomy ;)
Ja nie miałam takiego odczucia :D Czasami postępował chamsko, ale to była rzadkość, pozatym-cały Net ;)
To już trzyCytat:
Zamieszczone przez Isaa
Nie każdy czytelnik się będzie oburzał, szczególnie ci młodsi, widzący w Necie swój ideał, a takich jest pewnie niemało.Cytat:
Zamieszczone przez Anja0210
Czworo. Jest sens wyliczać dalej? :DCytat:
Zamieszczone przez nika22
Stawiam Panu sok pomarańczowy. Proszę Was, tyle zamieszania o jeden tekst Neta?Cytat:
Zamieszczone przez Fileas
My thoughts exactly.Cytat:
Zamieszczone przez Drago
W kwestii tematu... ech, jeżeli nie jestem jedyną osobą, która to zauważyła, to jest to najwidoczniej znak zbliżania się zmierzchu serii FNiN. Za pięć części sagą zajmie się jakiś psychofan piszący do złudzenia tak jak Rafał, a my i tak będziemy udawać, że się jaramy.
Net był zawsze chamem, jedyna różnica polega na dorastaniu czytelników, którzy już nie akceptują statusu quo, tylko dlatego że jest protagonistą.
P. Kosik nieco przegiął w tej części jeśli chodzi o chamskość Neta. No i on nie zachowywał się jak stereotypowy polak! Nie nosił skarpetek do sandałów!Poprawka - piątka //Skończcie już z tym wyliczaniem.//DragoCytat:
Zamieszczone przez maksiu106
Moim zdaniem on zachowywał się jak cham i burak (ale już do kwadratu!!!) w Buncie Maszyn, kiedy zamknęli się między piętrami. To bylo naprawdę przesadzone :(