-
3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Pochwalę się, że w ramach konkursu książka przyszła do mnie parę dni przed premierą ;p. Nie chcę owej premiery popsuć więc napiszę tylko, że jestem na trzecim rozdziale, a ciarki po plecach przebiegły mi już parę razy ^^. Jak już wszyscy do książki się zabierzecie, fajnie by było żeby każdy napisał w tym temacie co najbardziej go przerażało, lub może, że horror wyszedł z tego marny -.-?
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Może załóżmy, że dziś jak ktoś bardzo musi pisać o treści książki, to niech pisze w Od jutra można pisać normalnie, ok?
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Farciara z ciebie! A ile książka ma rozdziałów?
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
ja mam już zamówioną i do odbioru w empiku ale nie wiem kiedy dostanę. Buu, ja chcę terazz!
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Coś Twój empik jest kiepski. Ja swoją odebrałem wczoraj, dziś w tej chwili jest już (NIESTETY) dawno przeczytana...
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Ja się dzisiaj zabrałem, jakąś godzinę temu. Roździałów jest 14 plus epilog ;)
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Heeh. Ja tez jeszcze nie mam.
Ale wróćmy do tematu. Mówicie że straszna?
Więc muszę sobie zakodować "Nie czytać wieczorami xdd"
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Tak gadacie, że chociaż jeszcze wczoraj może dałabym radę wytrzymac do otrzymania 3K to teraz czuję, że nie wytrzymam!!! W końcu zacznę lunatykowac i przez sen pójdę do najbliższego Empiku (ciekawe gdzie bym się go doszukała. No, na pewno nie w tej mojej wsi:() i wynmiosę książkę;).
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
W moim empiku była już 24 do odebrania :) Na razie jestem na 13 rozdziale i niestety z każdą stroną stwierdzam, że coraz bliżej końca. Ale cała historia ogólnie ciekawa, troszkę straszna z elementami śmiesznych tekstów Net. Idę czytać dalej :P
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
ksiązka fajna ale bywały lepsze częsci
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Tą część bardzo szybko się czyta. W końcu mam książkę! Ale zamiast czekania musiałam poświecić kasę z kieszonkowego. Oczywiście, nie żałuję! DOszłam do 4 rozdziału. Bardzo mi się podoba. Ale z tym horrorem to jeszcze nic się nie zaczęło. Poza "utopionym autokarem" kiedy była ciemna noc, uwięzioną kuzynką i Reginą...
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Przyznam szczerze, że ja tam się bałam :D Może to tak pod wpływem świeżych jeszcze przeżyć, ale czy to nie była najlepsza część dotychczas...? ;>
Jak czytałam w nocy (skończyłam dziś ok. 2.00) i prawie na samym końcu (kilkanaście stron przed epilogiem) coś zaczęło szurać na dole, to myślałam, że trupem padnę. Potem zapala się światło i pojawił się tata, który stwierdził, że jestem szajbnięta, że czytam książkę do tej godziny, że zaśpię i że pora kończyć imprezkę :P Doczytałam w każdym razie, jestem zachwycona, ach i och <3
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Motyw z trzymiesięcznymi dzieciakami... ^^ Czy ten facet miał taką ochotę czy nadprodukcję? :lol: No ja nie wierzę... ^^
Właśnie skończyłam czytać książkę. Zaczęłam wczoraj po południu, a potem przeszkodził mi fakt, że jestem uczennicą i mam niestety w najbliższym czasie kilka sprawdzianów. Szczerze mówiąc, nie nazwałabym jej horrorem. No cóż, może na filmie... Dla mnie straszniejsze były fragmenty TMK, PS i PN. Ale nie powiem, po przeczytaniu ponad 300 stron nie mogłam zasnąć i zaczęły mnie nachodzić takie myśli i odchodzić takie schizy, że... O czym ja gadam! Nie znaczy to, że książka mi się nie podobała. Wciągała tak jak inne i na pewno bardziej mi się podobała niż OS2MA, gdzie szczegóły techniczne pokryły akcję.
Jednym z największych plusów tej książki jest oczywiście wątek Felixa. W końcu ma dziewczynę (no może jeszcze nie całkiem), spodobał się komuś mimo zachowywania się jak 50-letni prawiczek. Laura, tak niesamowicie różna od Felixa, stanowi jego doskonałe uzupełnienie. Prawie tak doskonałe jak Nika Neta. Ich się nie da przebić. Para idealna.
Niezbyt uważny czytelnik może uznać, że w książce brak wątku N&N. Nieprawda. Może nie było całusków czy jakichś tam innych bzdetów, za to była zazdrość i ogromny wyraz troski Neta o Nikę. Za każdym razem, gdy chciał się za nią bić, czy ją ratować bez względu na wszystko, w mojej głowie uruchamiał się tzw. proces "Awwww". :D On ją kocha. Mrah, aż mi się humor poprawił.
Nika w tej książce odegrała kluczową rolę, więc o nią najbardziej się martwiłam. Nie ukrywam, że szybko domyśliłam się, czyje były ślady i kto bałaganił w szafie. Wątek Leopoldyny wstrząsnął mną i dał do myślenia - czym staje się człowiek po pierwszym zabójstwie? Zwierzęciem, które pragnie tylko zaspokojenia swoich potrzeb.
Sam wątek Trzech Kuzynek, trojaczek i Krzywej Wsi był niezmiernie interesujący. Szczerze mówiąc, do momentu, gdy siostry obiecywały ukrytej za szafą Leopoldynie Nikę, myślałam, że to Leopoldyna jest tu ofiarą. No cóż, Skała, moce, tabletki - wszystko to stworzyło jakiś mroczny nastrój. Właśnie, po tych tabletkach i grymasie na twarzy przypomniała mi się historia Dr Jekyll'a i Mr Hyde'a. Bardzo udany wątek.
Osobno chciałabym omówić sprawę obrazu. Cóż, miałam większe oczekiwania co do całej tej akcji. W sumie więcej "zdziałał" ten dorysowujący się obraz w salonie niż to cudowne dzieło Hansa.
Najbardziej zabawną i milusią postacią był zdecydowanie weterynarz Wodecki. Samo nazwisko przywołało uśmiech, a już ta cała śmieszna sytuacja z termometrem i niepatrzeniem w oczy - ekstra.
Nadal zastanawia mnie kostka Q. Mimo wytłumaczeń.
Regina i jej pajęcznik. Ach, miałam nadzieję, że ta przemiła gotka odegra jakąś ważną rolę w książce. No i tak też się stało. Ogromnie podobał mi się wątek z rozmazanym make-up'em, pajęcznikiem, szkatułką i zazdrością. Świetnie dobrany do książki charakter.
Najbardziej wkurzała mnie konkurencyjna paczka, chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. Dobra, muszę. CO ZA WSTRęTNA, PRZEM?DRZA?A DZIEWUCHA Z TEJ KINGI! No, już mi lepiej. :D Zaraz po niej zaszczytne miejsce znajduje Tekla, a tuż za nią plasuje się Kleofas.
Net jak zwykle idealny. Nic dodać, nic ująć. <3
Motywy z nagrobkami, lawiną i wsią - naprawdę przerażające.
Ogólnie książka była w porządku, nie widzę jakichś poważniejszych minusów. Nie spodziewałam się jakichś dreszczy czy czegoś w tym stylu, ale myślałam, że ogólnie książka będzie trochę straszniejsza. No cóż, niestety to seria także dla młodszych ode mnie. Tak się zestarzałam, że teraz muszę się dostosowywać.
Oczywiście polecam.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Co za obszerna wypowiedź... Dzięki za opowiedzenie co jest w książce:D!
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
O tak, właśnie! Dzięki Tobie wiem że muszę szybko przeczytać książkę. Strrrasznie chcę się dowiedzieć o co chodzi w tym co napisałaś xD
Ja jestem w 5 rozdziale >.< bym była dalej, ale niestety na początku grudnia mam 5 konkursów jeden po drugim (etap rejonowy, o maj gasz. muszę przejść, chociaż z jednego przedmiotu xD) więc cóż, za dużo czasu na przyjemności nie mam. ;(
Trochę się bałam o superpaczkę jak byli w krzywej wsi. o.O
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
A ja może troche inaczej.
Książkę czytałem do 2 w nocy gdzieś.
Przez cały ten czas nie miałem jakby "poczucia obecności" tej histori/w tej histori, czasem lekko się zaśmiałem pod nosem, 3 miesięczne dzieciaki zniszczyły system oczywiście, ale tak pozatym to... czytało się lekko, szybko, przyjemnie, ale horrorem bym tego nie nazwał. Większość wątków horrorystycznych p.Kosik rozkręcił w kilka zdań i tam im łeb ukręcił, krzywa wieś, kroki na strychu, kostka scrabble, koniec, i tak parę razy.
Chociażby motyw ducha na strychu w GNL był lepszy pod tym względem, ciągnał się przez jakiś czas, narastało "napięcie".
Pozatym troche dziwna ta część - tajnos agentos zamiast normalnych feriowiczów, zlot jakiś czy co?
Mieszane uczucia mam co do tej części, hmm.
Natomiast mam nadzieje że wątek Laury się rozkręci w następnej części, no ale na to troche poczekamy.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Ja jestem na 229 stronie czyli dokładnie środek książki. Dwa momenty mi się beznadziejnie czytało. Krzywa Wieś i archiwa. A Regina jest fajna, tylko ememem inna :P. Szafa była the best "Ratunku, Felix broń mnie" też było fajne. Do tych dzieci jeszcze nie doszedłem, ale...
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Ja się przestraszyłem jak się groby zaczęły otwierac:D. Już czytam, coraz większy strach, a tu zonk: zwykła lawina błotna.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Ja wiem czy taka zwykła... Przeżyłeś kiedyś lawinę błotną?
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
3K jako horror? No może, za to rozwaliła mnie Regina czytająca Zmierzch. Z niej to taka chyba nie do końca gotka, ale i tak moja ulubiona postać w tej książce zaraz po superpaczce :D A Laura i Kleofas wkurzali mnie jak nie wiem. Ona jakaś taka... papierowa. Nie wiem czemu, ale po prostu schemat tej postaci kojarzy mi się z Paulą/Glorią - sympatyczna, ładna, mądra. To ma dla mnie wydźwięk rusztowania do budowania kreacji dziewczyny Felixa. Nie potrafię powiedzieć czemu, tak jakoś. A Kleofas to moim zdaniem prawie klon Lamberta, ma taką samą rolę w fabule jak on: uprzykrzyć bohaterom życie, by i tak w końcu zostać zdetronizowanym. Te dwie postacie wydały mi się takim...hmm...no, hamulcem mojego zapału do czytania. Za to cała reszta była super i nawet przyznam, że pojawiały się straszne elementy, np. po wyjeździe komisarza, jak Nikę odwiedziły Leox2 i kilka innych póżniej, ale nie będę zdradzać za dużo, tym co jeszcze nie czytali. Ogólnie książka bardzo fajna, jak zawsze z humorem i dla odmiany z dreszczykiem. Acha, no i okładka ma świetne kolory, takie niepokojące :)
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Jedynym momentem który mnie przestraszył był moment w którym Nika połknęła tabletkę. (W sumie oczywiste było że Nika przeżyje bo raczej p. Kosik nie nazwałby kolejnej książki "Felix Net i Leo-cośtam...":o) Później okazało się że jej jednak nie połknęła. No ale to się nie liczy. Wszystkie inne horrorystyczne momenty były rozwiązywane w kilku zdaniach ;( .
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
3K horrorem bym nie nazwała, straszna była jedynie ta lawina i dwie kuzynki odwiedzające Nikę. Za to świetnie wyszły panu Kosikowi te wszystkie tajemnice. Szczególnie zaciekawiło mnie zmienianie rozmiarów domu. Niestety uważam, że w tej części jest zdecydowanie mniej humoru, niż w pozostałych. Oczywiście kilka razy się zaśmiałam, jednak bez przesady. Co do nowych bohaterów, Regina strasznie mnie irytuje. Z początku myślałam, że naprawdę lubi mroczny styl, ale po tym jak czytała Zmierzch zmieniłam zdanie. Nie lubię ludzi, którzy udają kogoś, kim nie są. Z drugiej strony Laura jest świetna, spodobał nie się jej charakter, a Felix w końcu znalazł dziewczynę.Ponadto moją ocenę znacznie obniża nieangażowanie się paczki w zagadki pensjonatu. Brak tu przede wszystkim Manfreda, niezwykłych gadżetów Felixa, a także wspólnego działania przyjaciół. Mało czasu poświęcono też pozostałym, nowym bohaterom, aby na dłużej zapadli w pamięć. Szkoda, bo mogło wyjść z tego kilka śmiesznych tekstów więcej. Ale koniec już narzekania:-). Fabuła jest pierwszorzędna jak na FNiN przystało. Nie wywołuje takich emocji jak poprzednie części, ale po kolejnym przeczytaniu pewnie się to zmieni. Felix znalazł świetną dziewczynę, a humor jednak kompletnie nie wyparował. Odpowiednie momenty śmieszą, inne budują delikatny klimat grodzy (raczej tajemniczy), a rozwiązanie jest z pewnością niekonwencjonalne i dosyc pomysłowe. W związku z tym książka ląduje u mnie na czwartym miejscu zaraz po PN, OS2 i TMK;).
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Nie wiem o co chodzi z tym 'Zmierzchem'... ?e niby jak gotka nie może czytać 'Zmierzchu'? Pierwsze: każdy niech sobie czyta to, co lubi - może jej się podoba i to cy jest gotką nie powinno mieć nic do rzeczy. Drugie: może nawet dobrze nie zaczęła albo czyta, ale jej się nie podoba (ja zakładam, że by mi się nie podobało, ale i tak może kiedyś przeczytam - ot, tak, żeby wiedzieć czym zachwyca się połowa dziewczyn w szkole). Ja tam polubiłam postać Reginy.
Ja tam jestem strachliwa i ogólnie było sporo momentów, które przeżywałam i chowałam się głębiej pod kołdrę. Te wszystkie tajemnice polepszały tylko nastrój ;)
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Nie bardzo wiem o co chodzi z tym "horrorem". Gdzie to miało być straszne? Moja opinia jest dość krytyczna i - choć książka naprawdę była fajna - raczej trochę rzeczy mi mocno przeszkadzało (przynajmniej na minutę po przeczytaniu, potem pare rzeczy już bardziej mi się podobało).
1. Bardzo, ale to bardzo nie lubię czytać książek z błędami, a w tej znalazło się kilka i to jakiś dziwnych. Korektor (bądź kto inny) chyba nie miał najlepszego dnia sprawdzając książkę. Przede wszystkim, na początku jest napisane 'coma', a kilkanaście stron dalej, w tym samym znaczeniu, 'koma'. I co to ma być? Nawet jeśli miałyby być błąd (nie wiem, która wersja jest poprawna) to wolałbym, by zachowano ujednolicenie. To nie był jedyny błąd. Widziałem też jakieś bezsensowne powtórzenie, dziwną literówkę, itd. Wiem, że w każdej książce są błędy, ale te (głównie) były naprawdę dziwne i nie wiem jakim cudem można napisać raz 'coma' a drugi raz 'koma' i tego nie zauważyć.
2. Akcja zbyt "porwana". Wydaje mi się, że p. Kosik chciał, by dużo nowych bohaterów wzięło udział w książce i całej głównej akcji, ale nie bardzo to wyszło. Wg mnie wiele wątków było za krótkich, za mało rozwiniętych, czasem trochę za wiele niewiadomych. Wydaje mi się, że głównie wątek gotki powinien być jeszcze trochę pociągnięty.
3. Zakończenie. A może raczej, jego brak. No może nie kompletny brak, ale jak dla mnie został on wręcz "urwany". Od strony drogi dobiegał świst eksperymentalnego hybrydowego silnika Land Rovera taty Felixa. - Nie bardzo pasuje mi to jako zakończenie. Gdzie jest IBN? Co z konkurencyjną paczką? Gdzie Mamrot (jakim cudem nie ma go tam, gdzie dzieją się naprawdę dziwne rzeczy, choć przy pierścieniach z TMK był?!)?
Policja się śmieje, z wojska tylko karetka i stołówka, a tam skała z pomocą Niki prostuje sobie w najlepsze zabytki i jeszcze gra w kółko i krzyżyk! Czy to aż tak pospolite zachowanie minerałów?
Po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że wątek superpaczki jest stworzony tak, jakby miał się gwałtownie rozwijać w następnej części, a jeśli nie, to chyba coś tu nie tak.
4. Manfred. Co z nim?! Te pare słówek i awaria komputera miały niby wystarczyć?
Oprócz tego książka bardzo fajna i naprawdę warta polecenia. Szkoda tylko, że choroba obecnie bardzo utrudnia śmiech... ;)
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Jeżeli 3K to horror, to ja jestem święta...Nie wiem na co liczyłam czytając, że jest to pierwszy horror dla polskich nastolatków-na Kinga? na Koontz'a? Było wiele literówek-zazwyczaj tak dziwnych jak się da i często takich jakie popelnia się pisząc szybko (jak gdyby bez korekty). Ogólnie mówiąc książka jest niezła, lecz-niestety-nie tak dobra jak pozostałe części. Jest pewna,hm, ekscytacja? uniesienie? (bo raczej nie strach) palpitacje serca? Są sytuacje intrygujące, acz nie doskonale.
Chyba liczyłam na wiecej, chociaż nie jest źle.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Po dłuższych rozmyślaniach stwierdziłem, że ta książka mogłaby być czymś w rodzaju obszernego wstępu do następnej części. Gdzie wiele by się wyjaśniało, osoby z wyjazdu spotykały by się znowu, ale gdzie indziej. No i bez skały i kuzynek.
Zaraz... Właśnie coś mi wpadło do głowy. Może ta organizacja, o której mówiła konkurencyjna paczka, to TT...
Ja uważam, że 3K jest lepsze od OS2MA.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Cytat:
Zamieszczone przez
Jasti
Ja wiem czy taka zwykła... Przeżyłeś kiedyś lawinę błotną?
No nie, ale jak się groby zaczęły otwierac to ja miałem nadzieje na zombie albo cuś tam...:D
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Może czytając tą część nie bałam się wyjść z pokoju, ale jednak była to dość tajemnicza jak dla mnie część.
Regina - Nie zawiodła mnie ; ) Latarenka na cmentarzu była świetna ^^ Wprowadzała w "mrok" że się tak wyrażę.
Laura - No nareszcie ! Felix i Laura. Fajnie ;) W sumie była to chyba najbardziej romantyczna część FNiN . ;p
Hmm... Tabletki ;] Kto by wsadził tabletkę do dziury? Zonk. :D Na chwilę nie wiedziałam co się dzieję. Wykałaczka, wymioty? No, ale chwila zastanowienia i cudowne olśnienie xd
Zdziwiło mnie również to iż Felix wpadł na pomysł z 'transferem' .Trochę myślenia i gotowe. ; p
Bardzo dobrze czytało mi się tą część. Szybko, sprawnie i przyjemnie.
Jak już tak zaczęliście...Ma 2-gie miejsce. ^^ Tuż za TMK.
Mniam ; D
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
A ja jednego nie rozumiem: skoro było napisane, że w ustach Niki Ta tabletka zaczęła się rozpływac to czemu potem całą wydłubała z dziury w zębie?
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Zaczęła się rozpływać? Nie przypominam sobie, ale sprawdzę. Raczej było napisane, że przełknęła. Choć nie wiem, czy tabletkę.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Słodka `powłoczka` tabletki się rozpuszczała. Weź do ust witaminę B. Najpierw będzie słodka, a potem gorzka.
Nie przełknęła tylko wsadziła jakoś językiem do dziury po plombie.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Było coś, że przełknęła. Ale mogła przełknąć ślinę, nie tabletkę. Nie przypominam sobie, żeby było coś o rozpuszczaniu, ale nie mam jak sprawdzić, bo książka na wypożyczeniu.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Czy wy nie umiecie czytać ze zrozumieniem?
Wyraźnie było napisane, że nie połknęła tabletki, bo ustawiła ją w miejsce plomby. Tak więc nie przełknęła jej, bo inaczej udałby się transfer.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Cytat:
Zamieszczone przez
FNiN_addict
Czy wy nie umiecie czytać ze zrozumieniem?
Wyraźnie było napisane, że nie połknęła tabletki, bo ustawiła ją w miejsce plomby. Tak więc nie przełknęła jej, bo inaczej udałby się transfer.
Uspokój się. I ja, i Jasti już to napisałyśmy :) Przekneła ślinę, tabletka została w zębie, a rozpuszczała się powłoczka tabletki. Luuuzzziikk.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Jak dla mnie... 50% śmiechu i 50% strachu. Mieszanka idealna. Bałam się po tym jak dwie kuzynki weszły do pokoju Niki po wyjściu tego lekarza i po tych chrobotach w szafie. Zaglądają do szafy, mówią do kogoś, że i tak by ją dostała, a potem przez jakiś czas u Niki cicho... Jak doszłam do rozmowy a Leopokogośtam zadzwonił dzwonek na matmę więc biegnę i całą lekcję myślę tylko: ,,Trzeba uwolnic Nikę!'';).
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Horrorem to był najwyżej ostatni rozdział ;) Nika "przełyka" tabletkę, transfer... Serce zaczyna szybciej bić... Pewnie książka byłaby bardziej straszna, gdyby nie Net ze swoimi żartami :) Najbardziej mnie zaciekawiła druga superpaczka - kim byli, dla kogo pracowali? :)
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Tego się nie dowiemy:(.
Ja tam sie potwornie o tą Nikę bałam Już myślałm, że koniec, że ta Leopoldyna czy jak jej tam weszął w jej ciało, a tu się okazuję, że wcale nie, że Nika tylko oszukiwała.
-
Odp: 3K jako pierwszy horror sagi FNiN
Mi tak średnio się czyta. Jeszcze nie skończyłem, bo mi się nie chce jakoś czytać...
Ale parę chwi grozy miałem, np. na cmentarzu.