Karmi nie jest złe, chociaż dobre też nie jest. Piłem kiedyś takie fajne piwo na Słowacji. Nie pamiętam co do było... No masz... Nie mam pamięci do alkoholi... :/
A... No i co do tego:
Ech... <westchnięcie żalu i politowania>, jesteś na prawdę irytującyZamieszczone przez Zegarmistrz
. Przestań się czepiać słówek, bo do niczego to nie prowadzi.
//Nie chcę znów zaczynać, ale kto tu się czepia? Przecież jak napisałeś, że złamałem regulamin, a to prawdą nie było, to musiałem to sprostować, żeby tu userom świecić przykładem//Zeg
Edit: No właśnie nie za bardzo świecisz przykładem. Nazwałeś mnie "kałbojem forumowym" (no taa bardzo śmieszne), a teraz starasz się wykpić tanimi wymówkami. Dobrze wiedziałeś, że słowo cowboy pisane fonetycznie można uznać za obrazę, więc teraz nie owijaj w bawełnę. Chociaż nie mam Ci tego za złe (kontrolna emotka ->
), to jednak martwi mnie ten dziwny... powiedziałbym chamski sposób w jaki ze mną rozmawiasz, nawet jeśli robisz to w formie żartu.
I jeszcze pewna rzecz do sprostowania... Pisząc "kowboj mówi raz" chciałem nawiązać do pewnego kawału, chociaż nie wiem czy ktoś to załapał.